luandzia1
Entuzjast(k)a
Zuzka raczej ładnie zasypia ale jak była mniejsza to czasami nie mogła zasnąć w ciągu dnia z tym że było mi o tyle łatwiej że w sytuacji kryzysowej dawałam jej cycka i był spokój (chociaż staram się jej w ten sposób nie usypiać) ale bywało i tak że była już taka zmęczona że nic nie pomagało wtedy kładłam ją do łóżeczka mała wrzeszczała wychodziłam z pokoju i czekałam (max 3min) i właściwie zawsze zasypiała (tylko nie mogłam jej się w tym czasie pokazać) . U Zuzki bardzo ważną rolę przy zasypianiu odgrywa szmatka-przytulanka chociaż ostatnio mam wrażenie że coraz mniej jej potrzebuje ale daje jej sygnał że trzeba spać .Może Staś przestawia sobie pory spania np na raz dziennie ? Zuzka miała wtedy zawirowania ze spaniem.