reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam z rana.
Ja od rana walczę z jęczeniem, marudzeniem,piszczeniem i jeszcze z innymi odgłosami. Rany jakie to denerwujące , brrrrrrrrrrr
.

U mnie dziś to samo bylo:wściekła/y: obydwoje o byle co plakali:wściekła/y:wkońcu postanowilam że pójde do sklepu to może się uspokoją więc ubralam dzieci i już byliśmy gotowi do wyjścia i DUPA nigdzie nieumialam znaleźć kluczy i na dodatek zaczelo lać:wściekła/y: no więc musieliśmy zostać w domu i znowu byl placz bo nie poszliśmy do sklepu:no: ale wkońcu po jakimś czasie poszliśmy ale klucze się nie znalazly i wyszliśmy przez kotlownie:-D



IZABELA2531731 pisze:
Witajcie babwlasnie sie dowiedzialam, ze zmarla moja znajoma we wloszech... miala operacje i 10 dni po niej zle sie poczula. wrocila wiec do szpitala. tam zrobili jej badania i okazalo sie, ze ma zle wyniki krwi. dostala wiec dozylnie iles tam ml krwi, a ze byl piatek wszyscy mowili, ze zaczekaja do poniedzialku z reszta badan. w sobote to samo i kolejne ml krwi... nie doczekala poniedzialku. okazalo sie, ze miala krwotok wewnetrzny. KM!!!! co za sluzba zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!
[/quote]

moj dziadek teraz tez w szpitalu lezy od poniedzialku moja babcia byla w czwartek u lekarza lekarz powiedzial zeby mj dziadek przyszedl jest miejsce moj dziadek poszedl a lekarz na to ze ma isc do domu miejsca nie ma dodam tylko ze moj dziadek jest w bardzo ciezkim stanie i nie chcial go przyjac z powodu braku miejsc dziadek dal koperte to lekarz do pielegniarki pani Basi pan Z...do pokoju 23 prosze lozko przygotowac normalnie szok i to ma byc lekarz mi sie wydaje ze learze to z powolania byc powinni a nie dla kasy dobrze wie ze to sa ostatnie dni mojego dziadka ze nic mu juz nie pomoze a jeszcze kase od niego bierze przeciez glupie 200 zl go nie zb awi a moim dziadka da duzo...
[/quote]

ta dzisiejsza slużba zdrowia:wściekła/y::angry: Iza ,Klavell bardzo mi przykro :-(


a tak a propo's, jak dluga przerwe maja wasze maluchy pomiedzy poranna pobudka a pierwsza drzemka? moja gwiazda ma ok 4godz!! i jesli ta drezmka jest dluzsza, to na koljena juz nie ma czasu w ciagu dnia-horroor!!!

u nas to jest różnie niekiedy 2 godziny a niekiedy 4 :tak:
w ciągu dnia śpi dwa razy po 1 godzinie :tak:

Witam po dlugiej nieobecnosci.........


a jak u waszych maluchow nocnik?? i kubek niekapek ja probuje mu dawac taki kubek ze slonka jakby silikonowa o troche pije ale wiecej sie bawi..a na nocniku siedzi ale nie robi nic-dobrze ze nie ucieka moze kiedys pojmie na co nocnik...:shocked2:

Ja Mateuszkowi nie dawalam jeszcze pić z kubka niekapka :no:
A na nocnik jak go niekiedy posadze to zazwyczaj zrobi siusi ale kupki to jeszcze nie udalo mu się tam zrobić:no:

Jejciu jaki ukrop na dworze, słońce strasznie przypieka, nic dziwnego, że mały nie chciał usnąc, za to teraz ( brrrrr...) usnął w łóżeczku, tzn, że pójdzie później spac niż zwykle.
Nie lubię kiedy z tym spaniem się czasami poprzestawia, ja lubie kiedy dzieci śpią już o 20. Wtedy mam LUZIK.

A u nas pogoda do dupy nawet pies na dwór niechce iść:wściekła/y:

coś mi się pokręcilo z tym odpisywaniem i w rezultacie pisalam tego posta ok 40min:-D:zawstydzona/y:a i tak nie napisalam wszystkiego co mialam w planach:no:
 
reklama
Justyna bardzo dobry ośrodek rehabilitacyjny jest w Krakowie w szpitalu im Jana Pawła II (tylko nie wiem czy to dla Twojego kuzyna nie za daleko) pracuje tam na kardiologii mój kolega więc jeżeli potrzebujesz jakiś dodatkowych informacji to pisz
Zuzka tak jak już kiedyś pisałam umie pić z tego kubeczka z rurką
co do nocnika to kupy już jakiś czas nie robi do pampersa co do sikania to różnie to bywa
U nas w końcu przestało padać :-)
 
nuska, to o ktorej igorek idzie spac juz na noc, skoro o 16-17 ma drzenke? bo jka julitka wstanie ok.17-30 z popoludniowej drzemki, to idzie spac dopiero ok.22.
Stas jak Macius Majandry, czy drzemnie o 17 czy wczesniej i tak kolo 19 jest spiacy.:-)

:-:)-:)-:)-:)-(

A my się nareszcie doczekaliśmy stołu w kuchni. Trudno nam było coś dopasować. I po 2,5 roku mieszkania mamy stół:-D:szok:;-)Choć i tak nie wtakim kolorze co chciałam.:-(
No gdyby to obowiązywało w zeszłym roku to bym co najmniej 300 zł zapłaciła:szok::wściekła/y:
Gratuluje stolu...Dla mnie duzy stol to priorytetowy mebel w domu. Wspolne posilki przy stole gdzie sie "kulturalnie" siedzi a nie trzyma np talerz pod brada:wściekła/y: to jest TO. Uwielbiam dluuugie, leniwe, wspolne, niedzielne przeagadane sniadania:-)
a jak u waszych maluchow nocnik??
Stachu posadzony kilka razy za kazdym razem plakal rozpaczliwie:-(...z posadzeniem przed "kupa" jest problem bo on jedna robi chyba w nocy a druga po pierwszej drzemce ( albo w trakcie):baffled:. Musze chyba zmienic nocnik bo ten z Ikei jakis niewygodny mi sie wydaje:dry:
 
Ostatnia edycja:
Hrudzia zmiana nocnika nic nie da Wiki też ma na niego alergię
co do drzemek i spania potem to my mamy to samo koniec dnia u Wiki to jest 19 30 do 20 30 max i ja to lubię i robię jak nieraz pisałyście pomimo że pracuje to czaso od 16 do 19 to jest dla mnie i dla Wiki wspólny późny obiad dla małej 2 heh no i Szyma się też załapie potem rózne zabawy bądz takie zajęcia domowe żeby ona mogła mi "pomagać" i mała idzie spać a ja z synkiem na 30 minut na rowery a potem jak mam siły to sprzątam składam ubrania itp.
ale mam tyły w czytaniu więc się nie obrażać że odpowiadam na ostatni post znów was nabrało na stukanie ale idą upały więc będzie git
 
A ja wiem skąd u nas marudzenie. zajrzaałam małemu do "pyszczka" i co zobaczyłam: dwie jedynki i dwie dwójki na górze idą. gorączki nie ma, rozwolnienia też brak, tylko marudera. To dobrze.
 
Stachu posadzony kilka razy za kazdym razem plakal rozpaczliwie:-(...z posadzeniem przed "kupa" jest problem
U nas podobnie- posadzony na nocniku, chwila moment i beeeeeeeee:baffled: A kupy to moje dziecko robi jak chce:wściekła/y: Juz był czas, ze kupka była zaraz po obudzeniu się- taki stan rzeczy trwał stosunkowo długo, później coś sie odwidziało i kupa zaczęła być popołudniu, a teraz od trzech dni mamy powrót porannego załatwiania grubszych spraw i najlepiej w świeżo zmieniona pieluszkę:angry::angry::angry:

A ja wiem skąd u nas marudzenie. zajrzaałam małemu do "pyszczka" i co zobaczyłam: dwie jedynki i dwie dwójki na górze idą. gorączki nie ma, rozwolnienia też brak, tylko marudera. To dobrze.
Agulka ,gratulacje kolejnych ząbków

A teraz idę poczytać choć śmie wątpić jak długo wytrzymam bo 1) moja godzina lulania, po 2) padam na pysk ( i cyce).
 
weszlam sie przywitac i spadam do wyra. Podroz do dublina mnie wykonczyla, ale mam wkoncu paszport dla amandy. M swietnie sobie poradzil sam w domu z corcia, a nawet czekal na mnie wielki bukiet kwiatow, maly torcik, obiad, kawa i szejk owocowy, ktory sam zmiksowal z owocow :-)
SPadam, jestem padnieta. paaaa
 
weszlam sie przywitac i spadam do wyra. Podroz do dublina mnie wykonczyla, ale mam wkoncu paszport dla amandy. M swietnie sobie poradzil sam w domu z corcia, a nawet czekal na mnie wielki bukiet kwiatow, maly torcik, obiad, kawa i szejk owocowy, ktory sam zmiksowal z owocow :-)
SPadam, jestem padnieta. paaaa
Kwiaty rozumiem mogą być bez okazji ale tort ? przyznaj się co świętowaliście?
 
reklama
Halo halo jest tu ktoś???
Zastanawiam się gdzie się podziały Xeone?
Kina ?a właśnie kina ma dziś imieniny wszystkiego najlepszego.
Harsharani?? znowu zniknęła
Aneczka coś pisała że jest na urlopie z mężem ciekawe czy już wróciła czy jeszcze wypoczywają?
AsiaKc?
 
Ostatnia edycja:
Do góry