Witam
Monia Nomi jak dzieciaczki lepiej? Gorączka spada? Trzymam kciuki aby to nic poważnego bo my jesteśmy na antybiotyku( najpierw była gorączka 37,7 później 38,5 a na końcu powyżej 39 i ciężko było ja zbić) ale na szczęście zaczął działać gorączka spadła no i nawet obiadek zjedzony. Nie ma nic gorszego niż chore dziecko, już lepiej patrzeć jak nawet marudzi niż leży taki bez życia biedniutki.
Hrudzia gratulacje dla Staśka sam zjada "kanapki" to już coś . Nie żałuj mu jedzonka może po prostu potrzebuje więcej. A jak z wagą? Bo jak w normie to co tam będziesz mu wydzielać, jak chce jeść to mu daj. Chyba lepiej tak niż byś miała cały dzień za nim gonić z talerzem aby coś zjadł.
Justyna jak Ty to robisz tyle pracy na raz czyżby na forum był jeszcze jeden "tygrysek"?? A niby w domu nie ma co robić a tu proszę zaprawy mycie okien pranie prasowanie i jeszcze maluszek przy nodze;-)
Shinead ale fajniutko jak tak maluszki się tulą mój się tak łasi jak jest śpiący a mama mówi zawsze gdy płacze albo jest bardzo zmęczony wtedy jest ma-ma ma-ma ale to na pewno nieświadome.
Monia Nomi jak dzieciaczki lepiej? Gorączka spada? Trzymam kciuki aby to nic poważnego bo my jesteśmy na antybiotyku( najpierw była gorączka 37,7 później 38,5 a na końcu powyżej 39 i ciężko było ja zbić) ale na szczęście zaczął działać gorączka spadła no i nawet obiadek zjedzony. Nie ma nic gorszego niż chore dziecko, już lepiej patrzeć jak nawet marudzi niż leży taki bez życia biedniutki.
Hrudzia gratulacje dla Staśka sam zjada "kanapki" to już coś . Nie żałuj mu jedzonka może po prostu potrzebuje więcej. A jak z wagą? Bo jak w normie to co tam będziesz mu wydzielać, jak chce jeść to mu daj. Chyba lepiej tak niż byś miała cały dzień za nim gonić z talerzem aby coś zjadł.
Justyna jak Ty to robisz tyle pracy na raz czyżby na forum był jeszcze jeden "tygrysek"?? A niby w domu nie ma co robić a tu proszę zaprawy mycie okien pranie prasowanie i jeszcze maluszek przy nodze;-)
Shinead ale fajniutko jak tak maluszki się tulą mój się tak łasi jak jest śpiący a mama mówi zawsze gdy płacze albo jest bardzo zmęczony wtedy jest ma-ma ma-ma ale to na pewno nieświadome.