luandzia1
Entuzjast(k)a
Ta praca i niania to wszystko właściwie z inicjatywy W i mojej mamy bo wydaje mi się że oni widzą że ja powoli wariuje w tym domu i chcą mi pomóc ... ja też czuję że nie jestem najlepszą mamą pomimo że jestem z Zuzką 24 h ale czasami jestem tak sfrustrowana tą sytuacją że puszczają mi nerwy . Ja nie mam takiego ciśnienia że muszę znaleźć kolejnego ząbka itd ( pierwszy krok pewnie zobaczę bo coś czuje że to już nie długo na pewno przed wrześniem:-)) nie zrozum mnie źle ale wydaje mi się że to nie dziecko ma problem z zaakceptowaniem tego że nie jest cały czas z mamą , z moich obserwacji (oczywiście to tylko mój subiektywny pogląd) wynika że tego typu problemy mają dziewczyny które same miały nie do końca idealne dzieciństwo i stworzyły sobie jakąś wyidealizowaną wizję tego jakimi cudownymi będą mamami i jak zderzają się z rzeczywistością to jest płacz i wyrzuty sumienia (co nie znaczy że tak było w przypadku twojej koleżanki)