reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Ja też się tego boję ale mam nadzeję że nie będzie tak źle a pracować będę chyba do 14 czy 15 więc jeszcze będzie trochę czasu żeby pobyć razem . W czasami wraca bardzo późno a Zuzia go uwielbia i ma z nim bardzo dobry kontakt.
eh praca do 15... tylko gdzie taka znalezc. w wiekszosci firm pracuje sie do 16-17 :-(.
kuzwa ale jestem zla! czy po to czlowiek konczyl studia, uczyl sie jezykow (w tym ang znam bardzo dobrze, wloski prawie perfekt!) i robil dodatkowe kursy jezykowe zeby teraz miec problem ze znalazieniem pracy jaka mu odpowiada!!!
 
reklama
Ja to bym chocby od jutra poszla do pracy. I nie boje sie ze Stas nie bedzie do mnie tak przywiazany...bo wazna jest jakosc nie ilosc czasu spedzonego razem...sama pamietam ( ledwo ale pamietam) jak wazni byli i sa dla mnie rodzice mimo ze oboje duzo pracowali a opiekowala sie mna babcia
a powiedz mi jak tu zadbac o jakosc wracajac do domu o 18 podczas gdy piotrek chodzi spac juz o 19- 19 30??? i nie da sie go przeprogramowac- juz probowalismy.
 
J ato nawet się cieszę,że już nie karmię. Wydaje mi się,że cycek tak długo nie jest już tak dobry jak na początku. Gdzieś czytałam,że tylko przez 6 miesięcy matki mleko jest wartościowe dla dziecka. Coś w tym jest skoro po 6 miesiącu dziecio podaje się jedzonko, ważne jest żeby dostawały żółtko,bo z mleczka nie czerpią już żelaza i chyba z innymi rzeczami też tak jest. Ale oczywiście każda mama podchodzi do tego po swojemu.
 
eh praca do 15... tylko gdzie taka znalezc. w wiekszosci firm pracuje sie do 16-17 :-(.
kuzwa ale jestem zla! czy po to czlowiek konczyl studia, uczyl sie jezykow (w tym ang znam bardzo dobrze, wloski prawie perfekt!) i robil dodatkowe kursy jezykowe zeby teraz miec problem ze znalazieniem pracy jaka mu odpowiada!!!
Masz racje Izabela, to nie powinno tak wygladac. Tez cheteni poszalbym na pol etatu ale takiej to ze swieca szukac ( w moim zawodzie i umiejetnosciami). Dlaczego nie mozna tak bezproblemowo pojsc na pol etetu?...ale kazdy pracodawca chce caly etat:wściekła/y:...a to przeciez nasz wybor - nizsza pensja ale czas dla dziecka, rodziny.
 
Idę umyć podłogi,bo jakoś same się nie chcą. Wracam najdalej z apół godziny. Laski, idzie do mni estraszna burza od Poznania. Już zerwał się wiatr. Osrana jestem ze strachu
 
a powiedz mi jak tu zadbac o jakosc wracajac do domu o 18 podczas gdy piotrek chodzi spac juz o 19- 19 30??? i nie da sie go przeprogramowac- juz probowalismy.
Wiem ze to trudne...ale tak ja napisala Luandzia - przeciez dzieci maja swietny kontakt z tatusiami a oni pracuja do pozna...niektorych nawet dluzej nie widza:-:)wściekła/y:Wiec moze maluszki jakos to sobie same ustawiaja w swych malych glowkach i serduszkach...
 
Idę umyć podłogi,bo jakoś same się nie chcą. Wracam najdalej z apół godziny. Laski, idzie do mni estraszna burza od Poznania. Już zerwał się wiatr. Osrana jestem ze strachu
dasz rade Justyna, to tylko nasza polska burza:happy2:...nie azjatyckie tsunami.:szok:
Zaloz sluchawki na uszy, pusc muzyczke i patrz w ekranik - BBekarnik:-D
 
Tam gdzie będę prawdopodobnie pracować zaczyna się chyba o 6 a co do przeprogramowywania godzin snu muszę przyznać że z Zuzią jest łatwo w tej chwili chodzi spać o 19.30 bo mam dużo pracy więc zależy mi żeby mieć wieczory tylko dla siebie ale jak np w poniedziałki chodzimy na kurs tańca (do 21) to później ją kładę spać w dzień i bez problebu wytrzymuje
 
Wiem ze to trudne...ale tak ja napisala Luandzia - przeciez dzieci maja swietny kontakt z tatusiami a oni pracuja do pozna...niektorych nawet dluzej nie widza:-:)wściekła/y:Wiec moze maluszki jakos to sobie same ustawiaja w swych malych glowkach i serduszkach...
wszystko byloby spoko, ale...
pamietam jak kiedys w pracy przyszla do mnie do biura moja przyjaciolka (wtedy bylam jej szefem), usiadla na podlodze i sie rozplakala. nie moglam z niej wydusic slowa tak strasznie szlochala... po dluzszym czasie wydusila z siebie, ze ona juz nie moze tak dalej bo jej coreczka (byla wtedy w podobnym wieku co teraz nasze maluszki) dorasta praktycznie bez niej. to nie ona pierwsza widziala jak mala stawiala pierwszy kroczek, to nie ona zlalazla kolejny zabek w jej buzce... i co z tego, ze J (teraz ma 5 lat) najbardziej jest przywiazana do mamy skoro E tak wiele stracila z jej dorastania... ja tak nie chce.

a wogole luandzia co to za firma? i jakie trzeba miec kwalifikacje, zeby sie do niej dostac?
 
Ostatnia edycja:
reklama
wszystko byloby spoko, ale...
pamietam jak kiedys w pracy przyszla do mnie do biura moja przyjaciolka (wtedy bylam jej szefem), usiadla na podlodze i sie rozplakala. nie moglam z niej wydusic slowa tak strasznie szlochala... po dluzszym czasie wydusila z siebie, ze ona juz nie moze tak dalej bo jej coreczka (byla wtedy w podobnym wieku co teraz nasze maluszki) dorasta praktycznie bez niej. to nie ona pierwsza widziala jak mala stawiala pierwszy kroczek, to nie ona zlalazla kolejny zabek w jej buzce... i co z tego, ze J (teraz ma 5 lat) najbardziej jest przywiazana do mamy skoro E tak wiele stracila z jej dorastania... ja tak nie chce.
Strach mobilizuje i już jestem;-) Ja też tak nie chcę, chcę widzieć wszystkie nowości w życiu mojego malucha. A one tak szybko teraz się rozwijają.
Chyba mnie nie popieści,co? Mam odłączony laptop od prądu.
 
Do góry