reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Kurcze ale mi sie juz we lbie pokrecilo od nadmiaru wrazen.
Rozdarlam saszetke z paracetamolem dla Fabiana i wyciskam w gebusie malej.Normalnie szok.Dobrze ze od razu sie zorientowalam co robie.
 
reklama
Na ciemieniuchę miałam z apteki emulsję Locoid Crelo. Posmarowałam główkę przed kąpaniem,a później wyczesałam takim małym grzebyczkiem jak faceci naszą w kieszeni;-) Ładnie i szybko zeszło.
A właśnie, ciemiączko, czy Wasze maluchy jeszcze mają? Mateuszowi jeszcze nie zarosło,ale tak z miesiąc temu widział się z kumpelą,która ma miesiąc młodszego synka i on już ma cale zarośnięte.
Ja sie wam przyznam ze ciemienuche Stas mial az do 7 miesiaca...i nic nie pomogly oliwki, czesanie a pediatra mowila ze to nic:wściekła/y:...ale draznily oczy te brazowe luski i nieprzyjemny zapach glowki...wiec je paznokciem wydrapalam. :szok::sorry2:I po klopocie!
Właśnie ściągnęłam kilka teledysków Doorsów i chyba nie muszę mówić jak osikana jestem:rofl:
nie musisz...:-)choc z tamtych lat wole Pink Floyd'ow
nie byli malzenstwem...
a ja napisze szczerze nie kocham jego dzieci lubie je akceptuje to ze sa ale nie kocham i szczerze powiem ze ciezko bedzie mi je pokochac mozecie myslec ze jestem bez serca czy jak tak moge ale tak poprostu jest
I to jest normalna sparawa - wazne ze akceptujesz i nie odtracasz! One maja swoja mame przeciez!
 
mi sie wydaje ze nie ma reguly u nas jak narazie sa dwie dolne jedynki ktore wyrosly jak hani skonczyla 8 miesiecy

A my wczoraj bylismy ogladac meble do mieszkanka i jestem przerazona cenami no ale coz bedzie trzeba kupic mysle ze tak w pazdzierniku wprowadzac sie juz bedziemy ze przez te 3 miesiace uda nam sie wszystko wyremontowac sciany sufity podlogi chcemy wszystko porzadnie zrobic bo juz do konca mamy zamiar tam mieszkac a mieszkanko jest super mamy juz plan miesci sie w bloku 4 pietrowym nasze jest na 3 i 4 pietrze czyli super na balkonie grila bedziemy mogli robic nikt do okien zagladac nam nie bedzie bo w pobliz sa same nizsze bloki :)
do mieszkania wchodzi sie na 4 pietrze jest taki ganek jakby potem przedpokoj toaleta kuchnia salon z jadalnia schodzac w dol jes przedpokoj lazienka z toaleta i wanna bedzie nasza sypialnia i pokoj hanifki i jeszcze jeden pokoj dla gosci czy dzieci meza jak na noc beda to spac tam beda a w przyszlosci bedzie to pokoj drugiej dzidzi...
Ale super :-)

A to że nie kochasz dzieci swojego męża to normalne ważne że je akceptujesz tak jak pisała Hruda do kochania ich jest mama:-)
 
A u nas już po gościach:tak: byla u mnie koleżanka z liceum z 2 dzieci.Do poludnia super posprzątalam domek a teraz wygląda gorzej niż po 2 wojnie światowej:-Di zaś powtórka ze sprzątania a ja tak tego nie lubie:no:

Klavell ja też cię rozumniem bo ciężko jest pokochać nie swoje dzieci ważne że je akceptujesz i nie czujesz do nich odrazy:tak:
 
no i dziewczyny nie udało się on już nie chce mówi że mu teraz dobrze:-:)-:)-(
strasznie cierpie czy ten ból minie????

Asiu wyobrażam sobie co teraz czujesz ale musisz być silna i wierzyć że to jeszcze nie koniec waszego związku.Może on tylko udaje takiego twardziela, twierdzi że teraz mu jest dobrze a w glębi serca może czuje co innego i wstyd mu się do tego przyznać:tak: Asiu staraj się być dobrej myśli:tak:
 
no i dziewczyny nie udało się on już nie chce mówi że mu teraz dobrze:-:)-:)-(
strasznie cierpie czy ten ból minie????

Jedyne co możesz teraz zrobić to czekać a domyślam się że nie jest to łatwe, za dużo się wydarzyło na raz, musicie od siebie odpocząć aby zrozumieć co jest dla Was ważne może i P zrozumie zatęskni......
 
Asiek moze to co napisze teraz zabrzmi nie fajnie ale ja na twoim miejscu dalabym nam czas wyprowadzilabym sie z dzieckiem lub maz by sie wyprowadzil pomyslalabym troszke o sobie wiem ze to boli rozstania nie sa latwe ale bol minie a ty mozesz byc jeszcze szczesliwa poza tym smutna mama to i smutne dziecko chcesz by twoje malenstwo widzialo cie ciagle zaplakana zamartwiajaca sie pewnie nie dlatego wez sie w gars i zrob cos dla siebie dla was a maz moze dopiero po pewnym czasie po przeprowadce zrozumie jaki skarb stracil i to wtedy on przyjdzie na kleczkach cie przepraszac i o was walczyc...
 
reklama
Jedyne co możesz teraz zrobić to czekać a domyślam się że nie jest to łatwe, za dużo się wydarzyło na raz, musicie od siebie odpocząć aby zrozumieć co jest dla Was ważne może i P zrozumie zatęskni......

Asiek moze to co napisze teraz zabrzmi nie fajnie ale ja na twoim miejscu dalabym nam czas wyprowadzilabym sie z dzieckiem lub maz by sie wyprowadzil pomyslalabym troszke o sobie wiem ze to boli rozstania nie sa latwe ale bol minie a ty mozesz byc jeszcze szczesliwa poza tym smutna mama to i smutne dziecko chcesz by twoje malenstwo widzialo cie ciagle zaplakana zamartwiajaca sie pewnie nie dlatego wez sie w gars i zrob cos dla siebie dla was a maz moze dopiero po pewnym czasie po przeprowadce zrozumie jaki skarb stracil i to wtedy on przyjdzie na kleczkach cie przepraszac i o was walczyc...
:tak::tak::tak:
podpisuje sie pod tym..i jeszcze dopisze cos na zamknietym.
 
Do góry