reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

I chyba na te 2 się skuszę. Są niedrogie,a pani która je prezentuje szczupłej stopy nie ma, więc powinno być ok. Na płaskim takie akurat do polatania.
Wiszę fotkę. Muszę tylko obcykać gdzie jest samowyzwalacz w moim aparacie. O ile jest:baffled:
Ale duuużo ciuszków mam. Ze 4 kurtki takie na jesień. Wiem,że dostanę jeszcze 2 kombinezony, 1 cały, 2 ogrodniczki i kurtka. W pip bluzek, spodni, chyba 4 dresy + 3 nowe które Matys dostał w prezentach. Nadal nie wydam dużo na ciuszki. Ulga:-D

Bardzo ciekawy głos ma babeczka. Już wrzuciłam sobie w eMula.
 
reklama
Hruda, tak sobie ostatnio myślałam, żeby zacząć się trochę lepiej odżywiać. I dlatego mam pytanie do Ciebie, bo wiem, że Ty dbasz o zdrowe odżywianie, co jadasz? Szczególnie na śniadanie i kolację.
 
Witam
Justyna mi sie podobaja te ostatnie buty zielone
Hruda my tez sluchamyostatnio Duffy, bardzo fajne sa jej piosenki a ta wyjatkowo...
Czy wasze dzieci tez tak wszysko psuja otwieraja bo moja hani strasznie zabawkami sie nie zabawi tylko otwiera wszystkie szafy szafki wyjmuje z nich wszystko, kable poprzykrywalam i teraz sobie upodobala kratke pod lodowka brrrr
 
Hruda, tak sobie ostatnio myślałam, żeby zacząć się trochę lepiej odżywiać. I dlatego mam pytanie do Ciebie, bo wiem, że Ty dbasz o zdrowe odżywianie, co jadasz? Szczególnie na śniadanie i kolację.
Polecam w ogole przerzucic sie na pieczywo chrupkie. Ja jadam Wase ale nie crispin light bo ona jest z drozdzami i innymi niby zdrowymi skladnikami. Wiec kupuje Wasa z sezamem, żytnia, 3 zboża. Uwielbiam ten chlebek!
Na sniadanko jadam 2 kromki takiego pieczywa, pomidor, ogorek, rzodkiewki, kielki, papryka ( duzo sezonowych swiezych warzyw) + ( do wyboru):
1)makrela wedzona 2)losos wedzony 3) jajko lub 2 4) dobry serek brie 5)salatka rybna lub małzowa 6) pasta z cieciorki lub inna wegetarianska
Wedlin nie jadam ale pozwolilabym sobie na gotowna piers z kurczaka lub indyka
no i kawa - ostatnio bez smietanki, czarna, oczywiscie bez cukru...staram, sie taka polubic:baffled: Dodam ze to sniadanie jest pokaznych rozmiarow. Ja kocham jesc i na snadanie pozwalam sobie na szalenstwo.
Kolacji nie mam w moim jadlospisie ale jesli obiad byl skromny pozwalam sobie na kromke pieczywa z warzywami, czasem robie salatke np grecka...lub wcinam lody ale tego nie pochwalam;-):-D
Namawiam cie do kontrolowania picia wody mineralnej. Swego czasu zmuszlam sie do picia tych 2-3 litrow ( po prostu nie rozstawalm sie z butelka) i bez problemu stracilam 1-2 kg:-). Ale wiem ze to trudne, bo ile mozna wlac w siebie na sile wody:baffled:
A co do zrowego odzywiania - prosta zasada - jedzenijak najbardziej NIEprzetworzone + prostota + przyprawy.
Witam
Czy wasze dzieci tez tak wszysko psuja otwieraja bo moja hani strasznie zabawkami sie nie zabawi tylko otwiera wszystkie szafy szafki wyjmuje z nich wszystko, kable poprzykrywalam i teraz sobie upodobala kratke pod lodowka brrrr
:tak::tak::tak::tak::crazy:
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kobitki!
Coś cieniutko naprodukowałyście:-D Ja dzisiaj cierpię z powodu obtartych palców. Wybrałam sie wczoraj z małym do kościółka na spowiedź i założyłam sandały na gołe stopy.. tak więc spowiedź już odhaczona, teraz tylko chrzest:tak:
Nocka u nas kiepska. Wieczorem młody ani myślał usnąć tylko brykał po łóżku. W końcu polulałam go na rękach żeby się wyciszył i dpoiero po tym usnął przy cycku. Co kilka godzin budził się i kręcił, na śpiąco się przewracał na brzuch i siadał, ehhh I tak walczyłam z nim do rana. Nie wiem, czy Olo tak przeżywa cały dzień, czy było mu za gorąco:baffled: W sumie śpi odkryty tylko w bawełnianym pajacyku.. Pewnie to emocje..
Gagulec-dobra jesteś z tym cyckiem:-D:-D:-D Ale jak to mówią cel uświęca środki:-) Ja nie wiem, czy moje dziecko w końcu kiedyś samo zaśnie, wiem tylko tyle, że długa i wyboista droga przed nami:baffled:
Hruda-macie rację koleżanko, trzeba mieć też swoje życie, bo takie bezgraniczne poświęcanie się dziecku ani jemu ani mamie dobrze nie robi, i nie ma to nic wspólnego z tym jak się kocha dziecko. Trzeba po prostu kochać mądrze, sama się tego uczę. Najgorsze co może być to uzależnienie w relacjach. W gruncie rzeczy myślę, że problem tkwi w nas mamach, to my "bardzo lubimy" tą świadomość, że jesteśmy całym światem dla dziecka i ono nas bezgranicznie i bezwarunkowo kocha i potrzebuje, a dzieci często świetnie dają sobie radę w czasie naszej nieobecności:tak:
Jak wychodzę do pracy i mały jeszcze śpi, to nie ma problemu, budzi się, jest moja mama i wszystko gra. Gorzej kiedy budzi się i widzi, że jestem, wtedy lepiej mu szybko zejść z oczu, bo płacze i chce do mnie. Jednak jak się go zajmie zabawkami, zapomina i jest po sprawie. Z kolei powroty są cudne, przychodzę, a żaba aż piszczy z radości i płacze, bo szybciutko chce się we mnie wtulić. I taki wtulony i uśmiechnięty zagląda zza mojego ramienia na babcię, jakby chciał powiedzieć "mam juz swoją najukochańszą mamusię"... Dla takich chwil warto żyć...
 
reklama
Do góry