reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Dzień dobry wszystkim!

Wróciliśmy od lekarza i to są chore uszka:baffled::-(, to jeszcze nie zęby....
Mały dostał antybiotyk Ospomoks, otinum do uszu i wapno w syropku. Jest płaczliwy ma gorączke do 38 i bardzo nieszczęśliwy:zawstydzona/y:
Krzysia nie kąpie codziennie, codziennie robimy podstawową toaletę.
A i jeszcze jedno Igorek dzisiaj zrobił mi prezent ;-):-p jak co rano zmieniam mu pieluszkę i tak sobie rozmawiamy śmiejemy się po czym czuje że robi mi się ciepło a tu Igorek zrobił siusiu prosto na mamusie:sorry2::laugh2::-Da to się zdziwiłam bo wcześniej się mu to nie zdarzyło.
Ja dostałm dokładnie taki sam prezent, zdjełam pampersa wziełam na kolanka, a Krzysio zrobił suisiu :sorry2::-D:-D:-D, a od Natalii mam piękne korale z makaronu:tak::-D i śliczny obrazek:-):-)
Majandra - gratuluje prezentu:tak::-)
Kasia - musimy przełożyć nasz spacerek na później:sorry2:
 
reklama
Hey dziewczyny.Wkoncu otworzla mi sie strona z BB to cos mialam problemy:crazy:Zadna strona na necie nie chciala mi sie otworzyc:wściekła/y:Kurcze nie wiem dlaczego:no::no::no:Naomi ma sie dobrze i wogole jest wszystko ok.Postaram sie was chodz troche nadrobic,bo duzo tego jest.Odezwe sie pozniej
 
Witam wszystkie mamusie :D i życzę wszystkiego najlepszego w dniu Naszego Świeta!!!!

Dopiero co wrócilismy z Gliwic :wściekła/y::angry: JENY!!!! Tam wejść to można zginąć!!!! Od 8 do 12 to i tak nieźle bo ostatnim razem wyszliśmy dopiero po 17 :dry: okazało się, że jednak to jest rak :-( ale na szczęście niezłośliwy i babcia ma przepisane radioterapie. Roozmawiałam z lekarką to twierdziła, że po tym powinno być dobrze :-(

Enia jasne ma się rozumieć, że w takiej sytuacji nie ma mowy o spacerkach :tak: życzę zdrówka dla Krzysia!!! Niech szybko wraca do zdrowia!!!

Ja dziękuję Bogu, że Kuba ma już niecałe 9 miesięcy i nie brał ani razu antybiotyku ani zastrzyków:-D

JENY ZNOWU PISZĘ POSTA NIE WIDZĄC CO PISZE!!!:wściekła/y:

U Nas dziś wspaniała pogoda :) choć troche parno.

Oki mykam bo coś mały marudzi.
 
I ja witam się w nasze święto - Życzę wszystkim Mamusiom spełnienia marzeń, przespanych nocy, pociechy z małych odkrywców, jak najmniej trosk i jak najwięcej radosnych chwil, nie koniecznie non stop w roli rodzicielki;-):-)

U mnie dzisiaj pogoda do bani.Tzn. jest ciepło i przyjemnie ale niebo przykryte chmurami i jakoś tak duszno się zrobiło, ciężko... Chwilę temu usypiając Tymka po prostu odleciałam, nie wiem nawet kiedy. Ale po 15 minutach drzemki czuję się jak nowo narodzona.

Mięliśmy przed chwilą mały wypadek w domu. Kuba próbując wspiąć się na piętrowe łóżko poślizgnął się i spadł plecami na walające się na podłodze zabawki. Ostro obtarł sobie skórę i pewnie piecze go niemiłosiernie. Wygląda jak ofiara przemocy w rodzinie:dry::baffled: Tyle razy mu mówiłam, żeby nie wchodził bez pozwolenia na górę, a przede wszystkim, żeby zbierał do pudła na zabawki wszystko po skończonej zabawie:angry::angry::angry: No i tatuś oczywiście był z nim w jednym pokoju:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Chyba głupio zrobiliśmy, że zmontowaliśmy to górne łóżko i drabinkę. Ale nie było wyjścia, bo nie wiem, jak by materac i drewniana rama przetrwały z rok czy półtora w naszej piwnicy. Może chociaż każę mężowi zdjąć drabinkę.
 
ojj tam ostro... nie chodzilo mi o moje czy meza ciuchy, ale jak spojrzalam na wlasne dziecko, to sie we mnie krew zagotowala...I same chusteczki z przeprAszam nie wystarcza w takiej sytuacji! Ja niestety mam taki charakter :-) Albo i stety!Bo takie zakupy moglabym robic codziennie :-)
 
A w moje dziecko jakiś szatanek wlazł:baffled: .Przed chwila miałam takie arie operowe ,że Pavarotti by sie nie powstydził:szok: Tsk mi sie zaraza mała darła jakbym go katowała niemiłosiernie:crazy: i taka jazda przez 20 minut non stop. A teraz zaległa błoga cisza- czyt. mały zasnął. Zobaczymy jak długo pośpi. A wszystko to wina tego, ze jesteśmy w domu a nie na spacerku przed snem (ale nie mam dzisiaj weny na latanie po lesie).

Larcia- byłam świadkiem podobnego incydentu będąc we Włoszech. Tylko, że babka tam ubrudziła sobie ubranie bo poślizgnęła sie na mokrej podłodze- nie minęła chwilka a już robiła zakupy na koszt sklepu. O jak ja żałowałam ze to nie ja sie przewróciłam
 
czesc wszystkim mateczkom i najlepsze zyczenia z okazji matczynego swieta!!
u mnei swieto zaczelo si eklotnia z mezem od rana i poszlam do pracy z placzem, super...
czasami mam ochote rzucic to wszystko w diably wyniesc sie gdzies w dzicz i nikogo nie widziec:-:)-(
pewnie bym tak zrobila gdyby nie dawidek
no ale juz was nie zanudzam
trzymajcie sie!
 
reklama
Maciuś mi zrobił dziś cudowny prezent: powiedział mamama. Ale raczej bez zrozumienia. Chociaż trudno powiedzieć, bo powiedział to , gdy huśtał się na huśtawce (dostał na chrzest) i akurat huśtawka zwolniła, a on powiedział mamama bu. Mogę to sobie tłumaczyć jako Mamusiu, pobujaj:-D;-)
A pewnie że to znaczy mamusiu pobujaj a jakby inaczej:tak::tak::tak::tak:

Dostałam spodenki z Allegro,a reszta ciuszków z Pampersa ma być niby w 2 paczce do końca maja. Zobaczymy:dry:

Nie dostałaś jeszcze ciuszków z Pampersa ???? Ja juz swoje odebrałam no i nawet nawet:-)

Dzień dobry wszystkim!

Wróciliśmy od lekarza i to są chore uszka:baffled::-(, to jeszcze nie zęby....
Mały dostał antybiotyk Ospomoks, otinum do uszu i wapno w syropku. Jest płaczliwy ma gorączke do 38 i bardzo nieszczęśliwy:zawstydzona/y:
Krzysia nie kąpie codziennie, codziennie robimy podstawową toaletę.

Mój Igorek też to brał jak był chory (oskrzela) dobry antybiotyk pomógł mu. Zresztą chyba tygrysek pisała że tez juz kiedyś go podawała. A i co ważne nie zapomnij o jakimś prebiotyku (do antybiotyku) ja podaję acidolak ale to pewnie wiesz.

I ja witam się w nasze święto - Życzę wszystkim Mamusiom spełnienia marzeń, przespanych nocy, pociechy z małych odkrywców, jak najmniej trosk i jak najwięcej radosnych chwil, nie koniecznie non stop w roli rodzicielki;-):-)

Ja to nie mogę się doczekać aż Igorek na dzień matki przyniesie mi jakąś laurkę, rysunek coś takiego co zrobi tylko dla mnie :-) ale na to, to ja jeszcze muszę poczekać.


Mięliśmy przed chwilą mały wypadek w domu. Kuba próbując wspiąć się na piętrowe łóżko poślizgnął się i spadł plecami na walające się na podłodze zabawki. Ostro obtarł sobie skórę i pewnie piecze go niemiłosiernie. Wygląda jak ofiara przemocy w rodzinie:dry::baffled: Tyle razy mu mówiłam, żeby nie wchodził bez pozwolenia na górę, a przede wszystkim, żeby zbierał do pudła na zabawki wszystko po skończonej zabawie:angry::angry::angry: No i tatuś oczywiście był z nim w jednym pokoju:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Chyba głupio zrobiliśmy, że zmontowaliśmy to górne łóżko i drabinkę. Ale nie było wyjścia, bo nie wiem, jak by materac i drewniana rama przetrwały z rok czy półtora w naszej piwnicy. Może chociaż każę mężowi zdjąć drabinkę.

Biedny Kubuś dobrze ze nic poważniejszego się nie stało ale to na pewno jeszcze nie ostatni śniak , jaki sobie nabije zanim dorośnie oj ile nas jeszcze czeka teraz chcemy żeby juz nasze dzieciaczki zaczęły chodzić a jak juz zaczną to dopiero będzie uważanie, tłumaczenie a one pewnie i tak swoje będą robić dopóki się nie przekonają na własnej skórze.
 
Do góry