reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Moje kochane maleństwo też już sobie spi :-) dziś znów była wspólna kapiel :laugh2: ale było fajnie. Jutro spróbuje go samego wykapać mam nadzieję, że nie będzie się stawiał. Ostatnim razem próba samotnej kapieli w dużej wannie skończyła się płaczem. Z mamą raźniej, ale w końcu trza samemu :-(
 
reklama
U nas szpital. Łukasz chory i ja tez :( Z Łukaszem byłam w nocy u lekarza. Ma zapalenie oskrzeli - dostał anty i syropy jakies i leczymy sie :-( Od rana choruje i ja, chyba na to samo ale trzymam sie lepiej. Wezwałam mame do pomocy i leze w łóżku czesto wstajac - bo lekarstwa dla Łukasza, bo włączyć/wyłączyć coś Pawełkowi, bo kupka, bo zupka, bo pranie, bo ... :crazy:
Dużo zdrówka dla Łukaszka. Oby wyzdrowiał do następnego spotkania z Maciusiem:-)

odmowil butli co sie NIGDY nie zdarzylo w jego 8 miesiecznej karierze.
Ja to już bym myślała, że chory jest:-D

Ostatnim razem próba samotnej kapieli w dużej wannie skończyła się płaczem. Z mamą raźniej, ale w końcu trza samemu :-(
Maciuś też woli kąpać się z tatą. Samemu tak smutno:-(
 
a wiki coś mi marudzi nie wypija cąłej butli mleka i nie może zasnąć
włożyłam ją do łóżeczka w body i śpiochu na dopranoc jak zawsze zaglądam a tam dzieco w rozpiętym body (wszystko na napy) stoi i marudzi już nie mam pomysłu na ta moją córcię
 
jejciu ale wy sie fajowo macie tymi spotkaniami w realu...zazdroszcze...
a moja hanifka z rodzenstwem sie bawi bo dzis u nas spia, bo w przyszlym tygodniu nie bedziemy ich do siebie brali na sobote bo maz do turcji leci na tydzien a ja sama z hanifka bede...
 
jak fajnie było mieć 3 dni wolnego a jutro do pracy buuuuuuuuuuu:-(
ale może to i lepiej bo przez te wolne to trochę za dużo kasy wydałam....
ostatnio pisałam, że kupiłam kosmetyki do tego doszły jeszcze nowe buty (ale suuuuuper:tak:) skusiłam się na "drewniaki" no obcasie i mimo iż myślałam, że będą nie wygodne to zostałam mile zaskoczona - obcas wysoki ale butów prawie nie czuć na nogach:-D
żeby moje kochane dziecko nie było pokrzywdzone to kupiłam jej szczeniaczka- uczniaczka
no i dzisiaj doszła kolejna porcja kosmetyków bo przecież ja jak wejdę do drogerii to nie wyjdę z jedną rzeczą- to już jest chyba choroba:baffled:
 
Asiu to ja juz sie własnej kasy doczekać nie mogę bo mimo, że mąż mi nie wydziela i mam wszystko co chcę .... no prawie to co własne to własne .... oj wtedy się będzie działo :zawstydzona/y: ja niestety też mam gorące ręce i czasem pieniądze mnie pieką i musze je szybko wydać :laugh2:
 
reklama
a wiki coś mi marudzi nie wypija cąłej butli mleka i nie może zasnąć
włożyłam ją do łóżeczka w body i śpiochu na dopranoc jak zawsze zaglądam a tam dzieco w rozpiętym body (wszystko na napy) stoi i marudzi już nie mam pomysłu na ta moją córcię

no wreszcie zasneła a ja idę powiesić pranie
no i jeszcze czeka mnie zgarnięcie Szymka do domku
Klavell to masz dziś domowe przedszkole wiem coś o tym bo czasem mam u siebie córki brata i wtedy to jest niezła gromadka
 
Do góry