reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Tmadzik dzięki za strone!!! Już mam upatrzone które sobie kupie w czerwcu bo teraz jestem wpluta z kasy :-)
 
reklama
laski ja do szpitala nie dziś a raczej w niedziele na noc
za to dziś byłam w pracy i szefowa do mnie i kumpeli czy przyjdziemy w sobote..............
a ja nie wiem bo nie mam z kim pociech zostawić k.... mać
idę dom toszke ogarnąć za nim mi brat odwiezie dzieci od mamy i powiem ze jutro tez muszą je wziąść na parę godzin bo nie zamierzam dłużej niż do 12 siedziec w tej pracy
 
Witam po malej nieobecnosci!

Amande od 3 dni wziely znowu zabki, miala goraczke, byla marudna, ciagle plakala z bolu, cala prawa strone buzki miala opuchnieta...moje malutkie biedactwo. Ale caLe szczescie dzis juz dobrze, cala noc tez ladnie przespala. Dopiero co jej wyszly 2 na gorze(ma juz w sumie 4), a tu prosze...cos znowu sie szykuje. Nic nie pomagalo, oprocz syropku, zmrozonych gryzakow i lodowatego picia(tak tak, to skutkuje i bylam juz zdesperowana sprobowania tej metody,mimo strachu przed jej gardelkiem, ale przynosilo jej ulge).

Z M juz lepiej sprawy ida, wkoncu chyba sie dogadalismy, a klocilismy sie prawie codzien przez to, ze wraca tak pozno z pracy,bo go szef trzyma, a nawet w niedziele go zmuszal do pracy, wiec po powrocie z Pl prawdopodobnie zacznie myslec nad nowa praca.

Dziewczyny wklejcie zdjecia z Waszego spotkania!!!!!!!!!

W niedziele kupuje Amandzie nocniczek, ale kupie taki z wkladka na sedesik, bo zalezy mi na tym, zeby ja jak najszybciej uczyc na sedesik robic i widzialam w sklepie taki, co pozniej staje sie sama nakladka na kibelek.
 
a wiec jestem pierwsza z relacja po spotkaniu :-D Myslalam, ze juz foty będą.
A wiec tak, Igorek to gentelmen, dobrze wychowany młody człowiek, stonowany jak mamusia. Staś Hrudy to taki pocieszny bąbel, ze buzia sama sie usmiecha na jego widok, wesoły i pocieszny.
Było plotkowanie przy kawce, a potem byl zbiorowy odpoczynek na trawce, ciezko bylo opanowac tą trójkę, jeden chcial jesc trawe, drugi zabierał innemu zabawkę a trzeci temu pierwszemu bucik :-D

Dziewczyny fajne i mam nadzieje, ze opinia jest wzajemna, bo naprawde fajnie bylo sie spotkac i licze na częściej.

Tmadzik - czy z tej stronki CutesyGirl mozna zamowic buty do Polski?
 
Jestem...czyzby pierwsza z 3miejskich BaBonow? leee druga
Bylo bardzo sympatycznie...choc ja mialam nieoczekiwana przygode ze straza miejska i blokada kol ale obeszlo sie bez lawety i nawet mandatu - glupi to ma szczescie.
Cariocowy Stasiu jest bardzo ruchliwy - raczkujacy z szybkoscia swiala:-) poza tym gadula:tak: a Nuskowy Igorek najpowazniejszy z trojki ale usmiechniety i cudnie juz chodzi
Doszlam do wniosku ze przy Stasiu i Igorku moj Stach to kawal chlopa - pudzian normalnie. I od wczoraj bardziej marudny, a dzis dostal wscieku, adhd;-) ale myslalam ze to poprzez obcowanie z rowniesnikami ale teraz po spacerze wciaz jest jakis nerwowy i wrzaskily...dziecko mi sie zpsulo, czy co?...musze chyba zmienic podpis Stanislwus histerkus hehe
p.s. gofrow nie bylo:-( ale byla b.smaczna salatka:-D
Fotki wkleje wieczorkiem bo mam 3 swiaty ze Stachem:baffled:
Asia - zdrowiej dziewczyno i Lukaszku:tak::tak::tak:
 
Ja też zazdroszczę. Najbliżej mam do Harsh,a to i tak kawałek drogi.
Mam 2 znajome,które mieszkają niedaleko i mają dzieciaki w wieku Matysa. Oluś miesiąc młodszy i Borys tydzień młodszy. Z Borysem ostatnio widzieliśmy się w grudniu,a szkoda:sorry2: Za to z Olkiem częściej. Tutaj mama jest bardziej chętna do spotkań. Przecież nikogo nie zmuszę:baffled:
Młody poleruje mi panele i cały czas baba baba:crazy: Chyba go sprzedam;-)
 
fajnie macie BBabony że możecie się spotkać w realu
ja to może spotkam się z wami kiedyś tam przejazdem albo jak zaplanuje wakacje nad bałtykiem za jakieś 27 lat (jak spłace kredyt) heheheeh
a tak p[oważnie to nie mam na nic ochoty a roboty tyle że sił już brakuje, Wika zamiast spać coś tam gadoli w łózeczku, Szyma szaleje na podwórku pranie sięuprało i prosi żebym je pozawieszała a ja mam to gdzieś
B tyra w pracy bez dnia przerwy dziś wróci o 23 a jutro na 6 rano masakra
 
reklama
Wiedzialam ze moje dziecko dzis nie zachowywalo sie normalnie. Po powrocie przezylam sajgon, pierwsz raz taki. Stas tak wrzeszcal i piszczal ze uszy bolay, na podlodze, na rekach, podczas zabawy, nie wspominajc o lozeczku - masakra. Dalam mu mleczka bo idac tropem glodomora pewnie, mimo deserku, chce jesc ale on odmowil butli co sie NIGDY nie zdarzylo w jego 8 miesiecznej karierze. Dziasla spuchniete az nie pozwalal sie dotykac. Wiec dlugo zwlekalam ale podalam mu eferlagan, bo zel na zabki nie skutkowal. I po 20 minutach wrocilo moje spokojne dziecko a przed chwila bidulek zasnal przy butelce i takiego spiacego ( jak za czasow noworodkowych) wlozylam do lozeczka.
Dobrze ze mam na dzis winko bo jestem otumaniona jak obuchem...ufff
 
Do góry