reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Ainaheled :) Ty przynajmniej pringelsy, a ja ukochalam sobie mcCoys o smaku sol i ocet :p

wrocilam..jestem strasznie zadowolona.. Szefowe za ten incydent dopisaly mi 2 miechy stazu.. i teraz moge sie starac o wszystko jak normalny obywatel UK.
Zaplaca mi moje skladki... Wszystko wyszlo super, bo ta starsza szefowa sie wziela..okazalo sie ze niedawno miala zawal.. I ze jej corka wszystko pochrzanila. Chciala byc sprytna a w koncu wyladuja w sadzie.. Bo pracownice zalozyly sprawe.. Wyobrazcie sobie ze nie placila im pelnych pensji... I w ogole jaja robila ta mloda... No ale.. wszystko super..

A w urzedzie tez szybciej mi poszlo niz myslalam..co prawda byly pytania z kosmosu typu...czy biore udzial w jakims strajku albo czy jestem poszukiwana w jakims kraju..no ale perzeszlam rozmowe w miare i teraz czekam na wyniki jej..

Kurcze... ja sie boje troszke..bo zmienie adres.. a teraz duzo rzeczy do mnie bedzie przychodzic jeszcze na ten stary.. Bede musiala niezle sie nagimnastykowac zeby mi wazne papiery nie zginely.. Ale mam nadzieje ze landlord bedzie wiedzial zeby nie wyrzucac tylko mi je dac..

a na koniec cudownego przedpoludnia..kupilam sobie spodnie..za rownowartosc 80 zlotych w mothercare..dokladniej to jeansy..nie sa tak ladne na zdjeciach..ale na zywo naprawde super sie ukladaja...

1spodnie.jpg


2spodnie.jpg
 
reklama
Harsharani to jednym słowem udany dzień:-) z szefostwem wszystko załatwione i do tego udane zakupy. Fajniutkie te spodenki i naprawdę w dobrej cenie. A kiedy przeprowadzka do nowego mieszkanka ?
 
A ja musze sie wam pochwalić,że ludzie z mojej pracy sprawiły mi nie lada niespodziankę. Dzisiaj kolezanka przyniosła kwiaty od wszystkich, kartkę, voucher i maskotkę, która ma mi pomóc przejśc przez ten trudny okres.
Rano wyłam jak bóbr, teraz jest ok , usmiecham się. Przychodza takie momenty. Ale będzie dobrze. Do znudzenia to sobie powtarzam
Harsh super spodenki.
 
Cfc, jak sie czujesz?
tesknimy tutaj za Toba, wpadaj tutaj czesto :)


Wiecie...tak sobie dzis czytalam...
Majandra, a jak tam Twój "wiekowy" tata zareagował na wieść,że będzie dziadkiem? Bo mój ojciec to się trochę podłamał na początku i powiedział,że jest za młody na dziadka (został nim w wieku 56 lat),ale teraz przepada za Lilką i nawet czasem się z nia bawi!
laugh.gif

A kurcze moj tata ma 43 :) I zostanie dziadkiem... mam to juz w ogole nie bede mowic :p Ale to oni wczesniej zaczeli.. ja wzglednie ;)
 
Fizycznie nadal krwawie. czekam do poniedziałku, bo wtedy mam wizyte na usg.Wtedy wszystko sie okaże.
Psychicznie ciężko mi , no ale to dopiero 2 dni. Są momenty kiedy sie usmiecham i wierzę ,że bedzie dobrze.Jednak ból po starcie mojej Fasolki zawsze bedzie w moim sercu.Modle się za Niego i do Niego i wiem,że mam cudownego Aniołka Stróża tam w niebie. Oddaje was wszystkie pod Jego opiekę i pod opiekę Matki Bożej.
dziewczyny bardzo sie ciesze waszym szczęściem.Zaglądam do Was codziennie i czytam o waszych smutkach i radościach. Z niecierpliwością będe oczekiwała na pojawienie sie tych cudownych istotek na świecie.
Ja nadal jestem wrześniówkową Mamusią, tylko,że niebianskiego Aniołka
Całuje was wszystkie i Wasze Dzidzie, Kruszynki, Fasolki
 
dziękujemy cfc, wsparcie duchowe się przyda
a ja dostałam zwolnienie i niebyło z tym problemu jak jużpisałam połozna już miesiąc temu mi je wciskała ze względu na prace przy kompie i to ze mam już Szymona to i tak mam nawał roboty w domu, jeśli chodzi o stan mojej szyjki i wogóle całego inkubatorka to wszystko w normie i ok a przesadzałam wielkie juki ogrodowe 2 dni temu i się bałam że coś może byc nie tak, wiecie nie mogłam się odzwyczaic od takich normalnych zachowac i tak maz mówi na mnie że leń jestem bo juz nie pomagam tyle w ogrodzie, wiecie dalej szybko chodze wręcz biegam i czekam kiedy przystopuję bo na zwolnieniu mam lezeć więc muszę uważać żeby mnie nie przyfilowali
 
A mnie konczy sie dzisiaj zwolnienie i jutro ide do pracy. Jestem strasznie ciekawa jak to bedzie i czy wytrzymam 8 godzin przy komputerku. W domku siedzialam miesiac i troche odzwyczailam sie od pracy ... no i troche rozleniwilam. A zaczyna sie robic taka ladna pogoda i mozna by chodzic do parku na laweczke i czytac ksiazki :)

Dziewczyny czy was tez zaczyna juz bolec kregoslup? Mnie ostatnio zaczyna pobolewac, szczegolnie jak troche pochodze. Tak sie czasami zastanawiam co mi sie jeszcze przytrafi przez te 6 miesiecy. Przez cale swoje zycie prawie w ogole nie chorowalam, nawet nigdy nie bylam na L4 a teraz, jak jestem w ciazy i powinnam byc zdrowa jak ryba, ciagle cos mi sie dzieje :(
 
Witajcie wrześnióweczki:happy:
Musiałam poprawić sobie jakoś nastrój i w końcu coś udało mi się upolować ciążowego. Kupiłam bojówki, bluzkę i ażurowy, kopertowy sweterek:-) Pani przyniosła mi jeszcze z zaplecza stój kąpielowy (tankini- koszulka i majteczki), ale był za mały:baffled: W sumie to chyba się troszkę poprawiło w h&m w tej materii:tak:
NuŚka ja w ogóle nie pracuję, no czasami biorę małe zlecenia jeśli mam faktycznie za dużo czasu albo potrzebna jest dodatkowa gotówka. Teraz akurat mam umowę na 1/3 etatu do lipca, ale jeśli już jest coś do zrobienia to i tak przysyłają mi to do domu:-) A jak przyjdzie jeden operat na miesiąc to góra:-) Mimo to nie nudzę się jakoś specjalnie, bo zawsze jest coś do zrobienia w domu, szczególnie, że teraz planuję remont (nowa kuchnia, połączenie salonu z kuchnią i remont łazienki) więc powoli to planuję i rozrysowuję co i jak, żeby po powrocie męża nie tracić już na to czasu.
Ale jak tak bardzo doskwiera Tobie nuda to zawsze możemy sie gdzieś umówić na kawusię bądź herbatkę i lody:-) Ja bardzo chętnie oderwę się od codzienności, zapraszam:-)
Harsharani fajowe te spodenki, u nas były podobne, ale ciut jaśniejsze i z prostymi nogawkami. Ale... spodnie za 80zł w mothercare? Marzenie ściętej głowy:no: Bluzki są po 129, spodnie koło 200 i ponad, a jak pisałam nie dość, że wybór mały to ceny wyższe niż w uk. Koszulki nocne (pakowane po dwie) kosztują 18 funtów (czyli ok 103 zł), na co przyklejona jest metka 129 zł:wściekła/y: Krem tylko jeden....na sutki dla karmiących, i tylko dla maluszków jest duży wybór, ale tanio nie jest:no:
Super, że tak udało się Tobie pozałatwiać te wszystkie urzędowe i ważne sprawy:-) Z korespondencją też dasz radę:-)
Inez ja od dziecka miałam straszne kłopoty z pęcherzem i nerkami. A te obawy to pewnie gdzieś wyczytane w necie co? Przyznaj sie;-) Ja niestety robiłam dokładnie to samo, jak tylko usłyszałam o czymś od gina to od razu po powrocie do domu szukałam szczegółów, ale na dłuższą metę to nie pomaga. Więc przede wszystkim nie zamartwiaj się, bo infekcja układu moczowego czy nerek jest do wyleczenia i nie zawsze muszą to być antybiotyki. No i jesteś pod kontrolą lekarza, a to nieleczone dolegliwości prowadzą do najgorszego więc już proszę więcej nie myśleć o złych rzeczach:tak: Poza tym teraz jest mnóstwo ziołowych preparatów wspomagających leczenie takich infekcji i wierz mi pomagają:-) Odbierzesz wyniki i zobaczysz, że od razu po wizycie u lekarza się uspokoisz. Będzie dobrze, zobaczysz:tak: Trzymam kciuki
Cfc cieszę się, że się nie poddajesz kochana, a współpracownicy okazali się naprawdę super. To na pewno podniesie Cię choć troszkę na duchu. Ja z całego serca życzę Ci szybkiego powrotu do formy pod każdym względem i dziękuję, za Twoje serce i wsparcie:tak: Jak już minie ta odpowiednia ilość czasu to zobaczysz, że będzie wspaniale, bo zawsze będziesz czuła to wsparcie z nieba od swojego Aniołka. Ja do swojego czuję każdego dnia:tak:
Tygrysek no w końcu sobie odpoczniesz kobitko:-) Choć z tego co piszesz trudno Ci wyhamować;-) Jaki nick taki temperament:-) Tylko nie brykaj tak za bardzo i daj sobie choć od czasu do czasu troszkę luzu. A tak w ogóle to zazdroszczę Ci domu, zawsze marzyłam o jakimś domku gdzieś w spokojnym, cichym miejscu... No, ale może za kilka lat coś się uda w tym kierunku zrobić.
Majandra napisałam tak, bo sami też mieliśmy sytuację podbramkową. Kupiliśmy mieszkanie, wzięliśmy na nie kredyt, na częściowe urządzenie i odświeżenie też troszkę poszło po czym za jakiś czas mieliśmy włamanie...Do tego jeszcze zaczęły przychodzić jakieś opłaty za wpis do księgi itp...co chwila coś, z mieszkania wynieśli wszystko co cenniejsze do tego kluczyki od samochodu...więc wymiana zamków w samochodzie i immobilaizera też nas kosztowała 3tys...Myślałam wtedy, że w życiu nie wygrzebiemy się z długów, nawet kilka rat za mieszkanie nie było wpłaconych. Ale po jakimś czasie, powolutku jedną mała rzecz udało się spłacić, potem następną i było coraz lżej. Nadal płacę ratę za kredyt, ale już połowę mamy za sobą więc teraz już z górki:tak: Wam też się uda:-) Na pewno:-)
Xeone mnie boli już od jakiegoś czasu. Tzn nie codziennie, ale bywają takie dni, że nie mogę ani siedzieć, ani leżeć ani chodzić, koszmar:-( Ale co tam wszystko zniosę aby tylko wszystko zakończyło się pomyślnie. Ale masz rację czeka nas chyba jeszcze nie jedno:-)
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie czy któraś z was jest na zwolnieniu lekarskim czy wszystkie jesteście pracujące?
Mnie przyjęli do nowej pracy w miesiąc po tym jak sie dowiedziałam że jestem w ciąży i raczej na zwolnienie nie pójde planuję dopiero w połowie sierpnia. Troche mnie to przygnębia bo większość dziewczyn myśli o tym żeby właśnie isć na zwolnienie i poza tym jestem naprawde zmęczona już, wiecie wszystko nowe, trzeba sie uczyc, poznawać ludzi itd. Na szczęscie mam tydzien urlopu od poniedziałku wiec mam nadzieje że nabiore sił:)

Harsharani - ciesze sie że miałaś udany dzień i wszystko sie powiodło:) poza tym fajne spodnie upolowałaś;) a co do ojca to moj ma 46 i tez bedzie mial 1 wnuka:) moi rodzice sa wzglednie mlodzi bo splodzili mnie kiedy mieli po 18 lat... :)

Cfc - mysle ze bedziesz miec dzidziusia szybciej niz myslisz, moja przyjaciolka miala podobnie tez stracila pierwsze malenstwo a teraz ma juz dwójkę zdrowych slicznych dzieciaczkow:) na pewno wszystko bedzie dobrze!

majandra - masz racje ze nie dogodzisz wszystkim, przykro mi z powodu waszych kłopotów, ja na szczescie nie mam takiego problemu ale tez kiedys pracowalam w szkole wiec wyobrazam sobie te zarobki... trzymam kciuki zeby staruszek zmiekł i siegnał do kieszeni.

co do kręgosłupa to mnie najczęściej boli w krzyżu i najchętniej to bym tylko leżała do góry brzuchem;)
 
Do góry