reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy w UK

Hej mamusie:-)
Maadgaa ja tez nie pobieram obecnie zadnych benefitow - kurcze, nie wiedzialam, ze to tak dlugo moze trwac :-(Ile jest czasu na zgloszenie sie po sure start? I skad wziac te formularze? Jak zwykle nic nie wiem :zawstydzona/y::confused:
Trzymam kciuki za wasze zdrowie mamusie - wspolczuje problemow :-( Mnie ostatnio wykanczaja plecy - wystarczy, ze pospie pare godzin i bol miedzy lopatkami nie daje mi sie ruszyc :baffled: Dobrze, ze w dzien nie boli ..
Isunia ciesze sie, ze szyjka zamknieta ! - meta juz coraz blizej :tak::tak:
Mam pytanie - moze pamietasz, jakie sa symptomy skracajacej sie szyjki? Sa jakies?

Pozdrawiam w ten deszczowy dzien :-D
 
reklama
fiolet co do symptomnow to hmm raczej ciezko powiedziec ... ja w poprzedniej ciazy mialam problemy od samego poczatku ... najpierw zagrozenie poronieniem wiec i krwawienia ... pozniej wlasnie zagrozenie porodem przedwczesnym, szyjka jakos zawsze byla podejrzana dla ginki ... ale jakos w 26tyd szyjka zrobilia sie bardzo miekka no i skrocila sie, chyba nawet do 1,5 plus zaczela sie otwierac tez cos okolo tego ... co do objawow to zawsze mialam twardy brzuch - nawet jak kamien, czesto spiety na maksa ... nawet jak lezalam ... czasem ciezko mi bylo sie nawet ruszac ... jakos tak czulam ze nie wsio jest ok ... teraz brzuch niby sie spina i jest twardy ale to jakies takie naturalne odczucie ... ciezko podac ci konkretne objawy ... sorki ...
co do formularzy to na sure start formularz pobierzesz w job centre plus (musisz tez miec zaswiadcznie od poloznej o tym ze jestes w ciazy) a na taxy po formularze trzeba zadzwonic do inlande revenue (albo na ich nr z domu, albo mozesz skorzystac z bezposredniego, darmowego nr w inlande revenue) pamietaj aby naszykowac nr NIN inaczej nie chca gada :baffled: ... no i mozesz tez podejsc do citizen advice i poprosic aby dokladnie wytlumaczyli ci co wam sie nalezy z racji dzidzi no i jak to zalatwic ... oni naprawde sa super pomocni ;-):tak:polecam !!
 
Hej Laski!
Lece dzisiaj do Polski :-):-) kurcze, ale sie ciesze:-)
Musiałam isc do GP po zaswiadczenie, ze moge leciec w 30 tyg ciazy(w linii Ryanair mozna za zgoda lekarza az do 36 tyg!) zapłaciłam za samo zaswiadczenie 10 funciorow:baffled: juz zdzieraja ze wszystkiego, a tak naprawde maja gotowe formularze w komputerach. No nic, najwazniejsze, ze mam załatwione. Zbadam sie w Polsce, porobie jakies wyniki, ciekawe jak moje zelazo, bo za przeproszeniem załatwiam sie w kolorze...nocy przez te cholerne tabletki.:baffled:
Ok lece sie szykowac, nie martwcie sie niczym, załawiajcie powoli, zreszta jak ludzie widza kobiete w ciazy to chyba staraja sie byc bardziej uprzejmi, tak mnie sie wydaje. Powodzenia w formalnosciach!
 
Olisska udanej i spokojnej podrozy!Ale i fajnie :-) Ja juz nie moge sie doczekac poczatku lipca - po pierwsze, moja siostra ma termin :tak::tak::tak: a 5 lipca wpadnie do nas moj brat cioteczny z rodzinka ;-) Super:-p
A dzis lecimy na pierwsze zajecia do szkoly rodzenia - jak wroce to opisze wrazenia :tak:
Isunia dzieki za opis - nie chce panikowac, ale czasami jakos tak dziwnie sie czuje:confused:Z jednej strony jestem w ciazy wiec nie powinno mnie to dziwic, ale z drugiej nie chce tez bagatelizowac.... Zwlaszcza, ze jak bylam w Polsce w maju to lekarz, ktory mi robil USG zaczal mnie straszyc , ze trzeba sprawdzac szyjke i wogle to ile to powiklan po porodzie moze byc a tu tak szybko do domu puszczaja:baffled: Glupieje od tego wszystkiego :crazy:

Pozdrawiam mamusie:tak:
 
olisska milego pobytu w kraju raju ;-)... wypocznij dobrze i najedz sie tych wszsytkich smakolykow typowo polskich ktr tu na lekarstwo ... mi sie np. marza drozdzowki ... mniam mniam ... albo paczusie ...

fiolet spokojnie nie denerwuj sie ... nie czytaj i nie sluchaj za duzo ... lekarz w polsce mogl troche cie nakrecac... ja patrze na to tak, ze przeciez tu wszystkie kobiety rodza i maja prowadzona ciaze w ten sposob i nie inny, a ile z wozkami biega, to raz, dwa ze nasze mamy mialy ciaze prowadzone wlasnie tak (nawet gorzej bo przeciez usg nie bylo) no a trzy mi midwife przy kazdej wizycie powtarza ze jesli mnie tylko cos nie pokoi to mam do niej dzwonic!!!!!!!!! juz nawet raz skorzystalam z powodu uplawow ... babka sie przejela, wyslala mnie do gp ... takze jesli cos cie niepokoi to mow i nekaj ... to nic nie kosztuje ... trzymam kciuki ze bedzie dobrzse ... w sumie juz blizej niz dalej ;-)
 
Witam slonecznie :tak:
Mam za soba spotkanie z midwife - tym razem odwiedzila mnie w domu. Bylo mierzenie brzuszka, sluchanie serduszka :laugh2: i okreslanie polozenia - maluszek lezy sobie glowka do dolu (mam nadzieje, ze mu sie juz nie odmieni:happy2:) a nozki ma przy moim lewym boku - to akurat bardzo dobrze czuje:-D. A potem sobie pogadalysmy - jestem bardziej niz zadowolona - kobitka swietna, rozwiala wszelkie moje watpliwosci, odpowiedziala na kazde pytanie :tak: Czuje sie juz spokojniej :-p

Pozdrawiam !!!!
 
Hej dziewczyny!

Wiec zostalo juz tylko kilka tygodni...:-) mam nadzieje, ze Wy tez nie mozecie sie juz doczekac!!!! zauwazylam ostatnio, ze bardzo bola mnie piersi...a sutki mam tak wrazliwe jak na poczatku ciazy...:-( Troche mnie to martwi bo chcialabym karmic piersia ale jesli juz tak mnie bola to co dopiero bedzie jak malenstwo zacznie mi je maltretowac:confused: Siara leci bo czasami po nocy sa plamy na przescieradle ( wynik przytulania sie do meza;-) ). W sobote idziemy do szkoly rodzenia a w srode na kontrol do GP... Cukier sie poprawil ale ciagle musze barac zelazo...nie jest zle... Brzuch juz mocno ciazy, bol plecow jest prawie nie do zniesienia...:-( a najbardziej dokuczaja mi biodra! Bywa, ze bez pomocy meza nie moge nawet wstac z lozka! Albo przekrecic sie na drugi bok! Wy tez macie takie dolegliwosci???



Pozdrawiamy
 
Ja tez juz sie nie moge doczekac:-) Moja siostra jest juz dwa dni po terminie - cala rodzinka tylko czeka na telefon ze sie zaczelo - ale malej sie nie spieszy :sorry2: Mam nadzieje, ze Damianek nie bedzie taki opieszaly :-p Chcialabym zeby juz byl koniec sierpnia...
Plecki tez mnie wykanczaja - po nocy nie moge sie ruszac taka jestem obolala :-(no i jeszcze przeziebienie mi sie przyplatalo :wściekła/y: Ach...

Pozdrawiam z lozeczka :dry:
 
maadgaa wspolczuje bolow plecow ... mnie jakos omijaja na razie ... ale kazda ciaza inna wiec trudno porownywac ... czasem mam zmeczony kregoslup ale to po dosc aktywnym dniu a z 3-latkiem w sumie czesto sie takie zdarzaja ;-)... ale wiem ze bole plecow to norma w ostatnim trymestrze ...
fiolet trzymam kciuki za siostre ... daj znac jak juz siostrzenica sie pojawi na swiecie :-):-) ... pewno juz nie mozecie sie doczekac malestwa ;-)

co do dolegliwosci to mnie dziwnie od czasu do czasu pobolewa, kluje w kroczu hmm ciezko powiedziec, bol jest przeszywajacy normalnie ciezko wtedy jaki kolwiek krok zrobic ... mowilam midwife, babka stwierdzila ze jak bol sie utrzyma to mam to na usg ginkowi powiedziec ... mam nadzieje ze to mloda poprostu na jakis nerw mi naciska i stad ten bol ...
 
reklama
Witam w ten deszczowy dzionek :dry:
Isunia chyba mocno trzymalas te kciuki za moja siostre bo po polnocy odeszly jej wody :sorry2: Ale stres !!!! Uff. Jest juz w szpitalu - po siodmej zadzwonila po meza, ze ma juz bardzo silne i czeste skurcze, no ale niestety potem wszystko zwolnilo :dry: No i czekamy - ja niestety w domku, bo przeziebiona :wściekła/y: a tak bardzo bym chciala byc przy niej.... Kazda godzina mi sie dluzy niemilosirnie :zawstydzona/y: Mam nadzieje, ze wszystko dobrze sie skonczy i w koncu zobaczymy Roxanke ;-)

Pozdrawiam :tak:
 
Do góry