reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2024

O to ja mam większość tego zrobioną, bo w styczniu planowałam 3 iui i musiałam powtórzyć badania wirusologiczne i posiewy. Tylko toxo mam z przed roku to na pewno trzeba będzie powtórzyc i mocz.

To nam się udało naturalnie więc wszystko musiałam zrobić. Ale większość pokrył fundusz więc dopłaciłam tylko 190 zł do całości 😁
 
reklama
To nam się udało naturalnie więc wszystko musiałam zrobić. Ale większość pokrył fundusz więc dopłaciłam tylko 190 zł do całości 😁
Nam też się udało naturalnie xd to był ten cykl przerwy między iui, bo stwierdziłam że sylwester, nowy rok - dobiorą ten termin byle jak, byle jak zrobią bo nikomu się nie chce wtedy pracować.
 
Może napiszemy kilka słów o sobie - mam 30 lat, nie mam dzieci, to moja pierwsza ciąża. Staraliśmy się z mężem ponad rok (1 rok i 3 miesiące). Podchodziliśmy do dwóch iui - bez powodzenia. Mieliśmy obniżone parametry nasienia.
 
Może napiszemy kilka słów o sobie - mam 30 lat, nie mam dzieci, to moja pierwsza ciąża. Staraliśmy się z mężem ponad rok (1 rok i 3 miesiące). Podchodziliśmy do dwóch iui - bez powodzenia. Mieliśmy obniżone parametry nasienia.
Heeej,
Już kilka z nas pisało wcześniej.
Może warto się podpiąć tu wszystkie i skopiować na początku wątku?

37lat, prawie 16letni syn, potem niepowodzenia. 2 nieudane próby invitro i transfery i straty...
I teraz ten naturalny, nispodziewany cud...
 
Heeej,
Już kilka z nas pisało wcześniej.
Może warto się podpiąć tu wszystkie i skopiować na początku wątku?

37lat, prawie 16letni syn, potem niepowodzenia. 2 nieudane próby invitro i transfery i straty...
I teraz ten naturalny, nispodziewany cud...
Niesamowite ile przeszłaś i teraz takie szczęście! Łzy w oczach.
 
reklama
Do góry