reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2023

reklama
ale nikt nie robi rtg zeba od tak;p zawsze sie robi jak sa wskazania
No tak, to właśnie o tym mówię. Że jak robimy badania według zaleceń i wskazań to jest ok i jest to bezpieczne. Ale to, ze nie powinno się wykonywać USG zbyt często też jest prawdą, bo nie do konca wiemy jak USG oddziałuje na płód jak wykonuje się badania tak często. Jak ktoś ma jednego lekarza to ok. Ale patrzę na inne fora i tam dziewczyny w 6 tygodniu już zdążyły 3 lekarzy obskoczyć i miały 3 badania USG wykonane w ciągu tygodnia bez żadnych wskazań czy zaleceń, tylko nie mogły się doczekać serduszka i chodziły od lekarza do lekarza zamiast poczekać tydzień.
 
Byłam na czczo 13-14h, nie jadłam niczego wykraczającego poza moje standardowe menu. Robię teraz też krzywą cukrową, więc zobaczę co wyjdzie
No to z tego co wiem już jeden pomiar na czczo za wysoki w krzywej uznają za cukrzyce ciążowa. Ale moze skonczy się na samej diecie u Ciebie, bez insuliny.
 
No tyle ze ja też np. Nie odważyłabym w trakcie połogu brzucha szczotkować. Inne okolice ok, ale brzuch jeszcze bym się bała. Pamietam jak mnie bolał brzuch jak próbowałam szczotkować 2 tygodnie po porodzie. 4 tygodnie później jak zaczęłam to już trochę za późno było żeby te blizny trochę znikły. Fakt że jak stosuje oliwkę bio to trochę one są jasniejsze niż były.


Któraś z was już robiła krew która trzeba zrobić do 10/11 max 12 tygodnia? 🤔 ja idę w piątek, ale muszę sprawdzić w karcie ciazy czy wszystkie badania dostałam.
ja tez idę w piątek:)
 
No tyle ze ja też np. Nie odważyłabym w trakcie połogu brzucha szczotkować. Inne okolice ok, ale brzuch jeszcze bym się bała. Pamietam jak mnie bolał brzuch jak próbowałam szczotkować 2 tygodnie po porodzie. 4 tygodnie później jak zaczęłam to już trochę za późno było żeby te blizny trochę znikły. Fakt że jak stosuje oliwkę bio to trochę one są jasniejsze niż były.


Któraś z was już robiła krew która trzeba zrobić do 10/11 max 12 tygodnia? 🤔 ja idę w piątek, ale muszę sprawdzić w karcie ciazy czy wszystkie badania dostałam.
Ja robiłam pobranie krwi zaraz po teście bo w Medicoverze tak mi skierowanie dali. Jutro zobaczymy czy coś więcej będę musiała robić.
 
Według OM jestem już 8+1, a poprzednio 8+6 zatrzymało się serduszko (mniej więcej według USG bo dowiedziałam się w 10 tygodniu). Więc ten tydzień to dla mnie mega stres i boję się, ze nawet jutrzejsza wizyta mnie nie uspokoi 😫
Powiem Ci ze ja tez jestem w stresie... Człowiek się stara myślę bedzie ok, a za plecami obawa..
Tak chyba bedzie juz aż minie najgorsze czyli do 12 tyg może po prenatalnych sie uspokoje...
 
Wiem, znam to. U mnie znów zatrzymywało się zaraz przed sercem, czyli dokładnie w tym momencie w którym jestem teraz. Tydzień temu był zarodek 2,9 mm bez echa serca. Dziś serce musi już być. Jak nie będzie to mamy powtórkę... nie wiem jak to zniose..
Mocno 3mam kciuki za dzis i ta ciążę! Czekamy na rewelacyjne wieści, powodzenia:*
 
Powiem Ci ze ja tez jestem w stresie... Człowiek się stara myślę bedzie ok, a za plecami obawa..
Tak chyba bedzie juz aż minie najgorsze czyli do 12 tyg może po prenatalnych sie uspokoje...
Mam tak samo. Panicznie boje się że znów serce nie zabije. Pozniej się uspokajam, a pozniej znów panika. Czy to kiedyś minie?
 
reklama
Mam tak samo. Panicznie boje się że znów serce nie zabije. Pozniej się uspokajam, a pozniej znów panika. Czy to kiedyś minie?
No ja mam nadzieję, ze po 1 trymestrze trochę będzie mi łatwiej. Teraz mam kontrole po miesiącu od ostatniego USG, gdzie wszystko było ok i było serduszko, a cały czas myślę, czy to dobry termin, czy nie za późno. Ja to strasznie zazdroszczę tak pozytywnie tym dziewczynom, które nigdy nie przeszły poronienia, bo jak już raz to przeżyjesz to ten lęk chyba zostaje na zawsze ta trauma przy każdej następnej ciąży. A w pierwszej miałam takie podejście, że absolutnie nic złego się nie zdarzy, jestem zdrowa, objawy tylko ciążowe, tylko się cieszyć no i dopiero na USG się dowiedziałam. Teraz już zupełnie inaczej psychicznie do tej ciąży podchodzę, nawet często się upominam w myślach, że za bardzo wybiegam w przyszłość jak zaczynam coś planować dla dzidziusia.
 
Do góry