reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2023

Witam piękne cudowne przyszłe mamusie z rana ;) kojarzycie może czy bezpiecznie lub od kiedy można współżyć? Może to głupie pytanie ale jak człowiek już tyle czekał na spełnienie marzeń to się nad największymi glupotami zastanawia :D
Mnie lekarz mówił, że jeśli ciąża rozwija się prawidłowo (brak plamien, jakichś bólowych dolegliwości itp) to normalnie można współżyć :)
 
reklama
Dziewczynki mówiliście już komuś o ciąży ? Czy wiecie tylko Wy i mąż ? Kiedy powiadomić rodzinę ??? ☺️☺️☺️
U mnie w rodzinie nikt nie wie. Wie jedna koleżanka z pracy, bo oddawałam jej obowiązki i szefostwo, bo poszłam od razu na zwolnienie.
Poprzednim razem powiedzieliśmy od razu i później ciężko mi było pisać do wszystkich, że poroniłam.
Ciężko z drugiej strony trzymać w tajemnicy, bo juz na świętach były domysły dlaczego nie pije kawy ani wina, ale mówię, ze staramy się o dziecko i trzymamy dietę. Pewnie gdybym nie miała pierwszej ciąży straconej to mówiłabym od razu, a tak to kieruje się tym co jest najlepsze dla mnie.
 
U mnie wie tylko mąż i ja . Mam nadzieję że tak zostanie powody może gdzieś koło 20 tygodnia ciąży jak minie najgorsze . Chyba że ktoś się zorientuje po samopoczuciu . Z synem ciąża przebiegła ok a z córką non stop szpital wymioty itd ☺️☺️💩
 
Dziewczynki mówiliście już komuś o ciąży ? Czy wiecie tylko Wy i mąż ? Kiedy powiadomić rodzinę ??? ☺️☺️☺️
Ja przy pierwszej ciąży w ekscytacji szybko się pochwaliłam rodzinie i znajomym.. niestety bardzo tego żałowałam, kiedy poroniłam i musiałam wszystkim mówić, że się nie udało.
Teraz wiem tylko ja i mój chłopak, przyjaciółka, która niedawno sama rodziła i bardzo mnie wspiera, no i wczoraj domyśliła się koleżanka z pracy.

Również planuje powiedzieć innym dopiero po prenatalnych - ale moi rodzice jadą z nami za 1,5 tyg w góry i boję się, że się domyślą - snowboard odpada, jak jeszcze mdłości będą się nasilać to już wgl.
 
Ja właśnie też boję sie wyjazdów. W przyszłym tyg mam delegację prawie tydzień, pozniej wyjazd rodzinny. Najbardziej się boję, że mnie złapią wymioty wtedy- narazie jest OK. Ale to dopiero sam początek, przy tej becie nie ma prawa być niedobrze raczej, ale juz za tydzien nie wiadomo... najgorzej na tej delegacji...
 
reklama
Do góry