reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

Hej, wróciłam od tej położnej I mnie odcięło. U mnie samo gadanie.. I mocz. Nie wiem po co głodna tam pojechałam.. Dziwne to prowadzenie ciąży. Na 03.03 mam następna wizytę pobiorą krew, chyba glukoza, krew na prenatalne I wyślą skierowanie do szpitala na USG prenatalne. A tamci mnie zaproszą na jakiś dzien. Dziwnie.... I kuwa ja też w ciuchach 90.😭😭😭.
 
reklama
Powiem wam, że chyba zostanę tylko przy wizytach na NFZ, bo powiedziałam mu wprost, że narazie byłam jeszcze prywatnie i w przyszłym tygodniu mam drugą wizytę po której zdecyduje. Zapytał co mi nie odpowiadało w poprzedniej ciąży prowadzonej na NFZ. To powiedziałam prawdę- brak zdjęcia przynajmniej tych dwóch pierwszych na których widać całość dziecka i to że nie robili usg na wizycie tylko dawali skierowanie i trzeba było iść w inny dzień na samo usg. Powiedział że on robi sam i prawie na każdej wizycie, bo dla niego wizyta bez usg to nie wizyta. Dał mi zdjęcie, zrobił takie usg że widziałam wszystko, ręce, nogi, wstępnie NT chociaż wiadomo, ze trzeba poczekac jeszcze, serce, mózg. Siedziałam dobre 45 min. Do tego mam znowu liczne bakterie w moczu i leukocyty więc czeka mnie antybiotyk. Powiedziałam że nie chce brać w ciemno, bo w poprzednie ciąży nonstop miałam z tym problem. wzięłam chyba z 3 zanim nie zrobiłam posiewu i nie dobrali odpowiedniego. Dał mi swój nr tel żebym wysłała wynik to wypisze mi E-receptę. Chyba już przy nim zostanę, chociaż wyglądał jakby był w moim wieku lub niewiele starszy. Może przez przez to jeszcze mu się chce i cierpliwość do pacjentek. Dobrze że są te maseczki, bo nie widać czy się czerwieniłam jak mnie badał.
Ale super 🥰 Ja też chodzę do takiego młodego lekarza (rocznik 86😁), ale jest świetny 😁 na NFZ terminy u niego chyba na 3 lata w przód 😁 nawet prywatnie ma terminy 1-1,5 roku, ale byłam już jego pacjentką, więc udało mi się ominąć rejestrację i umówić bezpośrednio z lekarzem na wizytę :-)

Co do pobierania krwi, mam to szczęście, że jadę do domu mojej mamy i ona mi pobiera krew i potem zanosi wszystko do laboratorium w szpitalu (pracuje w szpitalu) ❤️.
 
Hej, czuje sie dzis fatalnie, jestem zła, rozdrazniona, nic nie zrobiłam i mnie muli od rana 🙄😬😒
Chce juz wieczór , serio, az mi sie płakać dzis chce,bo ja nie lubie tak siedziec i nic nie robic 😔
 
A u mnie tak to wygląda😎
 

Załączniki

  • 31e67794-0c61-479a-9623-54751c8c8846.jpg
    31e67794-0c61-479a-9623-54751c8c8846.jpg
    89,9 KB · Wyświetleń: 78
W sumie... Ale martwię się czy serce bije itp. Pewnie rozumiecie. Wydawało mi się że właśnie na początku są wizyty częściej. A ja miałam jedna wizytę gdzie był pęcherzyk, nie było zarodka, potem było serce i nagle następne badanie to już prenatalne. 🤔🤷‍♀️
Ja tez miałam dwie wizyty, kolejne prenatalne i tez się stresuje, ale jakos musimy to przetrwać. Jak będziemy czuły ruchy będzie łatwiej :)
 
Hej, wróciłam od tej położnej I mnie odcięło. U mnie samo gadanie.. I mocz. Nie wiem po co głodna tam pojechałam.. Dziwne to prowadzenie ciąży. Na 03.03 mam następna wizytę pobiorą krew, chyba glukoza, krew na prenatalne I wyślą skierowanie do szpitala na USG prenatalne. A tamci mnie zaproszą na jakiś dzien. Dziwnie.... I kuwa ja też w ciuchach 90.😭😭😭.
Bingo ! Tyle co ja ostatnio 😂 ale kilogram mi odjęła 👍
 
reklama
Cześć dziewczyny. Długo mnie tu nie było, ale dziś potrzebuje waszego wsparcia.
Jestem w 9tc. Wczoraj po południu zaczął bolec mnie lewy jajnik. Tak jakby kłuło przez pare sekund co kilkadziesiąt minut. Im bliżej wieczora tym te bole były częstsze. Nie wiem jak to nazwać, czy to skurcze, czy jak, takie rozlane bole... Wystraszyłam się bardzo, co chwila biegałam do toalety patrzeć czy nie krwawię. Położyłam się spać i w nocy obudził mnie mocny ból (cały czas po lewej stronie, nisko) trwający kilka minut. Później zasnęłam, jak już wstałam to nie bolało nic. Jestem przerażona i dziś jadę do gina. Błagam, niech któraś mnie pocieszy... Miewałam bole od początku ciąży, ale to raczej na środku brzucha i sporadycznie, ale nie takie... Nie krwawię odpukać...
proszę pocieszcie mnie bo siedzę i płacze :((
Nie masz torbiela czasem? Bo ja mam i właśnie takie bóle odczuwam.
 
Do góry