reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

Najważniejsze, że usłyszałas serduszko [emoji846]teraz musisz się tylko oszczędzać i będzie ok. Bardzo intensywne są u Ciebie te brudzenia? Pytam bo u mnie też niestety się pojawiły [emoji45]
Dziewczyny jestem już po wizycie. Ale stresujący dzisiaj dzień dla mnie. Na USG widziałam bijące serduszko :) więc mam potwierdzenie, że jestem w ciąży i ciąża jest żywa. Lekarka założyła mi kartę ciąży i widzę tu wpisany 6 tydzień (chociaż według obliczeń jestem 5+5). Ale to brudzenie jest niepokojące. Stwierdziła, że to może być coś z jajnika prawdopodobnie hormonalnie słaba jest ta ciąża. Póki co dostałam luteine i duphaston. Chciała mnie wysłać na L4 od razu, ale ja się boję jeszcze w pracy za szybko o tym mówić. Więc jestem tak umówiona, że w razie jakby coś się działo niepokojącego mam dzwonić i mi wypisze L4.Do tego kontrola za 2 tygodnie. I mam leżeć i prowadzić oszczędny tryb życia.
I zlecone jakieś tam badania krwi. Coś co się zwie kardiolipina i glikoproteina do tego mocz, mofrologia,tsh, toxoplasmoza i cytomegalia.
Ogólnie nie jest to lekarz, u którego będę chciała prowadzić ciążę i zastanawiam się czy do tego mojego nie dzwonić jutro z poinformowaniem o tym co się dzieje. U tej dzisiejszej mam się pojawić 25.01 a u tej u której mam zamiar prowadzić ciążę wizytę mam planowaną na 27.01.
 
reklama
Dziewczyny jestem już po wizycie. Ale stresujący dzisiaj dzień dla mnie. Na USG widziałam bijące serduszko :) więc mam potwierdzenie, że jestem w ciąży i ciąża jest żywa. Lekarka założyła mi kartę ciąży i widzę tu wpisany 6 tydzień (chociaż według obliczeń jestem 5+5). Ale to brudzenie jest niepokojące. Stwierdziła, że to może być coś z jajnika prawdopodobnie hormonalnie słaba jest ta ciąża. Póki co dostałam luteine i duphaston. Chciała mnie wysłać na L4 od razu, ale ja się boję jeszcze w pracy za szybko o tym mówić. Więc jestem tak umówiona, że w razie jakby coś się działo niepokojącego mam dzwonić i mi wypisze L4.Do tego kontrola za 2 tygodnie. I mam leżeć i prowadzić oszczędny tryb życia.
I zlecone jakieś tam badania krwi. Coś co się zwie kardiolipina i glikoproteina do tego mocz, mofrologia,tsh, toxoplasmoza i cytomegalia.
Ogólnie nie jest to lekarz, u którego będę chciała prowadzić ciążę i zastanawiam się czy do tego mojego nie dzwonić jutro z poinformowaniem o tym co się dzieje. U tej dzisiejszej mam się pojawić 25.01 a u tej u której mam zamiar prowadzić ciążę wizytę mam planowaną na 27.01.
Będzie dobrze :) :)
 
No kolor też niestety sie zmienil bardziej w kierunku czerwieni. Póki co tylko odrobinkę tego jest. Jeśli się rozkręci to pojadę z mężem na ip , a jeśli nie to jutro rano o 8.30 mam wizytę ale mam jakieś zle przeczucie[emoji22]trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny
Trzymam Kochana! Z całego serca!
 
No kolor też niestety sie zmienil bardziej w kierunku czerwieni. Póki co tylko odrobinkę tego jest. Jeśli się rozkręci to pojadę z mężem na ip , a jeśli nie to jutro rano o 8.30 mam wizytę ale mam jakieś zle przeczucie[emoji22]trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny
Trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze. Odpoczywaj. I pisz do nas jeżeli to przynosi ulgę :)
 
Najważniejsze, że usłyszałas serduszko [emoji846]teraz musisz się tylko oszczędzać i będzie ok. Bardzo intensywne są u Ciebie te brudzenia? Pytam bo u mnie też niestety się pojawiły [emoji45]
Wiesz co u mnie to wyglądało tak, że rano po pójściu do toalety miałam kilka kropli krwi takiej wodnistej. Obrazowo bym powiedziała, że o ile podczas okresu kolor krwi jest taki jak czereśnie to rano bardziej przypominał pomidorowy, ale po tych kilku kroplach na papierze rano zrobiło się takie brązowe plamienie. Później w ciągu dnia u mnie już tego nie widziałam ani na wkładce ani na papierze. Lekarka zauważyła to podczas badania. Ja bym to określiła jako bardzo skąpe. Zobaczę co będzie jutro. Trzymam kciuki za Ciebie.
 
Wiesz co u mnie to wyglądało tak, że rano po pójściu do toalety miałam kilka kropli krwi takiej wodnistej. Obrazowo bym powiedziała, że o ile podczas okresu kolor krwi jest taki jak czereśnie to rano bardziej przypominał pomidorowy, ale po tych kilku kroplach na papierze rano zrobiło się takie brązowe plamienie. Później w ciągu dnia u mnie już tego nie widziałam ani na wkładce ani na papierze. Lekarka zauważyła to podczas badania. Ja bym to określiła jako bardzo skąpe. Zobaczę co będzie jutro. Trzymam kciuki za Ciebie.
Dziękuję,a ja będę trzymac kciuki za Ciebie [emoji7]
Oby nam wszystkim udało się utrzymać ciążę. Dziękuję dziewczyny za wsparcie[emoji3531]
 
Dziewczyny, mam momentami bardzo gesty, wręcz galaretowaty lekko zolty sluz, czy to normalne? Czy powinnam się zgłosić do ginekologa? 🤔
 
Dziewczyny, trzymam kciuki za was, żeby te plamienia się uspokoiły, wiem co czujecie, u mnie też wystąpiły tydzień temu i to żywo czerwona krwia, ale póki co cisza, odpukać.
U mnie narasta ból piersi i sutków, wolę w staniku chodzić niż bez, żeby mnie koszulka nie obcierał :) w pracy dostałam 3 dni urlopu bo będzie maly remoncik mojej sali, a że czas szybciej leci podczas urlopów (wiadomka :D) to i szybciej zleci mi do 20.01 do wizyty o ile wcześniej się nerwowo nie wykończę, bo gościmy szwagierkę z dziećmi, śpią u nas na górze (teściowie na dole) dzieciaki jak biegną to mam wrażenie, że stado słoni Zara dom staranuje, nie wiem pracuje w przedszkolu i tam lepiej znoszę hałas niż w domu z tą kochana dwójeczka :)
 
reklama
Dziewczyny, trzymam kciuki za was, żeby te plamienia się uspokoiły, wiem co czujecie, u mnie też wystąpiły tydzień temu i to żywo czerwona krwia, ale póki co cisza, odpukać.
U mnie narasta ból piersi i sutków, wolę w staniku chodzić niż bez, żeby mnie koszulka nie obcierał :) w pracy dostałam 3 dni urlopu bo będzie maly remoncik mojej sali, a że czas szybciej leci podczas urlopów (wiadomka :D) to i szybciej zleci mi do 20.01 do wizyty o ile wcześniej się nerwowo nie wykończę, bo gościmy szwagierkę z dziećmi, śpią u nas na górze (teściowie na dole) dzieciaki jak biegną to mam wrażenie, że stado słoni Zara dom staranuje, nie wiem pracuje w przedszkolu i tam lepiej znoszę hałas niż w domu z tą kochana dwójeczka :)
Ja też mam wizytę 20.01 - oby szybciutko nam zleciało. W którym jesteś tygodniu?
 
Do góry