m.am
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2018
- Postów
- 2 335
Najważniejsze, że usłyszałas serduszko [emoji846]teraz musisz się tylko oszczędzać i będzie ok. Bardzo intensywne są u Ciebie te brudzenia? Pytam bo u mnie też niestety się pojawiły [emoji45]
Dziewczyny jestem już po wizycie. Ale stresujący dzisiaj dzień dla mnie. Na USG widziałam bijące serduszko więc mam potwierdzenie, że jestem w ciąży i ciąża jest żywa. Lekarka założyła mi kartę ciąży i widzę tu wpisany 6 tydzień (chociaż według obliczeń jestem 5+5). Ale to brudzenie jest niepokojące. Stwierdziła, że to może być coś z jajnika prawdopodobnie hormonalnie słaba jest ta ciąża. Póki co dostałam luteine i duphaston. Chciała mnie wysłać na L4 od razu, ale ja się boję jeszcze w pracy za szybko o tym mówić. Więc jestem tak umówiona, że w razie jakby coś się działo niepokojącego mam dzwonić i mi wypisze L4.Do tego kontrola za 2 tygodnie. I mam leżeć i prowadzić oszczędny tryb życia.
I zlecone jakieś tam badania krwi. Coś co się zwie kardiolipina i glikoproteina do tego mocz, mofrologia,tsh, toxoplasmoza i cytomegalia.
Ogólnie nie jest to lekarz, u którego będę chciała prowadzić ciążę i zastanawiam się czy do tego mojego nie dzwonić jutro z poinformowaniem o tym co się dzieje. U tej dzisiejszej mam się pojawić 25.01 a u tej u której mam zamiar prowadzić ciążę wizytę mam planowaną na 27.01.