Nie miałam dzisiaj jak zajrzeć w pracy, a teraz patrzę i jak zwykle 20 stron napisałyscie

. Gratuluję dziewczynom, które miały dzisiaj wizyty- z tego co widziałam same dobre wieści. Oby tak dalej w tym tygodniu

.
Tak, na spokojnie

ja rozne kombinacje robie, np kiwi nie mozna dodac jak jest jogurt, bo bedzie gorzkie...kiedys tak sobie zepsulam koktajl
O to nie wiedziałam. Przyda się. Dzięki
Jak wyglądają u Was „zabiegi kosmetyczne”? Czym farbujecie włosy? Ja dodatkowo chodzę na rzęsy i na paznokcie hybrydowe i zaczelam się zastanawiać, czy to bezpieczne.
Bezpieczne. Jak się boisz, to na wszelki wypadek poinformuj fryzjerke o ciąży, bo teraz mają bezpieczne farby i bez amoniaku. Paznokcie też robiłam całą ciążę, ale sama. Nawet do porodu szłam z hybryda na nogach i rękach (ściągłam tylko jeden palec do pulsyktometru). Rzęs nigdy nie robiłam, ale nie sądzę, by szkodziły.
Dziewczyny bralyscie coś na przewijany pęcherz? Chodzę do toalety co chwilę
Ale czujesz, że jakieś zakażenie czy porostu tak Cię goni z powodu ciąży? W ciąży to w aptece dostaniesz najwyżej żurawit, ale to bardziej profilaktyczne. Mi to nie pomagało, a w każdej ciąży męczyłem się z pęcherzem. Niestety na mnie działał tylko antybiotyk więc jak czujesz, że to zakażenie i Ci nie przejdzie zrób sobie badanie moczu. Jeśli masz bakterie to warto zrobić posiew, żeby antybiotyk celował dokładnie w tą bakterie. Ja na początku dostałam na chybił trafił i niestety nie zadziałał i potrzebny był kolejny. A nieleczone zakażenie dróg moczowych jest groźniejsze niż antybiotyk.
Dziewczyny!! Przynoszę głównie dobre wieści . Dziecku bije serduszko [emoji7][emoji846] i to jest najważniejsze!! Wiemy skąd prawdopodobnie wystąpiły krwawienia. Mam coś w rodzaju krwiaka pod pęcherzykiem ciążowym
Dziękuję za wsparcie [emoji3531]
Jak dobrze być na tej grupie [emoji846][emoji846]
Uff. Dobrze że z dzidzią ok. Oby reszta się unormowała. Odpoczywaj ile będziesz w stanie.
Wiecie co nie mogę oglądać fb tam jest tyle chorych dzieci, dlaczego tak się dzieje , tyle wad genetycznych. Zaczynam się bać , wkońcu mam 35 lat.

Biedne te dzieciaczki.
Ja już nie oglądam. Zawsze śledziłam i wspierałam zbiórki, ale teraz nie mogę nawet na to patrzeć i szybko przewijam, bo rycze i nie chce się teraz stresować. Niestety teraz trzeba myśleć o sobie.
Dziewczyny które już maja ciąże jakaś za sobą, powiedzcie jak to było z przybieraniem wagi?

bo ja się tak boje się dużo przytyje i będę jak chodząca kula śniegowa
W pierwszej ciąży +16kg, w drugiej +10kg, ale już byłam starsza i mądrzejsza, niesłychałam rad o tym, że musze teraz jeść za dwóch. Wiele zależy od genów, diety, ruchu, czasem też nie od nas (choroby, cukrzyca, konieczność leżenia). Jak widać to kwestia indywidualna i ciężko przewidzieć.
Chciałam Wam dziewczyny powiedzieć, że fajna ekipa jest na tym wątku, bo jak popatrzyłam co piszą osoby podczytujące ... straszne i zawistne są czasem kobiety. Marzy mi się wątek zamknięty...
No co ty, naprawdę ktoś się wypowiada gdzie indziej o tym wątku? Też jestem za zamkniętym, ale poczekajmy jeszcze, aż się wszytkim wyklaruje sytuacja. Ja np. będe wiedzieć dopiero w środę czy zostaje.