wrześniowe mamy 2021

[Dalam]

Ale dzis dzień bardzo mi przykro, plakac sie chce.

 

[m.am]

Szczerze to trzeba żyć dalej. Już się uspokoiłam. Ale dziękuję :*

Tak trzymaj [emoji8]widać , że silna kobieta z Ciebie i jakoś dasz radę . Szczerze to się boje czy czasem u mnie nie wydarzy się to samo ... Jakoś wszystko pod górkę ehh

 

[m.am]

Dziewczyny ja również się z Wami żegnam. Od zeszłego tygodnia źle się czułam, mialam wysokie ciśnienie, ogólny niepokój, wysoki cukier na czczo (w poprzedniej ciąży cukrzyca ciążowa). W poniedziałek poszłam na wizytę, lekarz nic nie widział w macicy, podejrzewał poronienie lub ciąże pozamaciczna. Zlecił podwojne badanie beta hcg w odstępie 48 godzin. W międzyczasie dostałam krwawienia, beta spadła. Stwierdzono ciąże biochemiczna.
Trzymam za Was kciuki i życzę dużo spokoju i zdrowia!

Tak mi przykro [emoji45]co za dzień [emoji45]trzymaj się jakoś [emoji45][emoji45][emoji45]

 

[Ewka34]

Dziewczyny ja również się z Wami żegnam. Od zeszłego tygodnia źle się czułam, mialam wysokie ciśnienie, ogólny niepokój, wysoki cukier na czczo (w poprzedniej ciąży cukrzyca ciążowa). W poniedziałek poszłam na wizytę, lekarz nic nie widział w macicy, podejrzewał poronienie lub ciąże pozamaciczna. Zlecił podwojne badanie beta hcg w odstępie 48 godzin. W międzyczasie dostałam krwawienia, beta spadła. Stwierdzono ciąże biochemiczna.
Trzymam za Was kciuki i życzę dużo spokoju i zdrowia!

Łączę sie w bólu kochana ❤

 

[Aurorah]

Co za dzień dzisiaj tyle złych wiadomości na tym wątku Ja dzisiaj złapałam jakiegoś schiza zaczynam się tak strasznie bać. Plamienia u mnie ustąpiły, ale to wcale mnie nie pociesza. Do wizyty u mojej lekarki jeszcze prawie 2 tygodnie i nie umiem się uspokoić i myśleć pozytywnie. Wiem, że dopóki się z nią nie zobaczę nie będę spokojna a tu jeszcze tyle czasu trzeba czekać
Do tego w nocy wcale nie spałam (tzn. przespałam wczoraj od 19 do północy i później już do rana klapa).
Po tym duphastonie czuję się tak fatalnie, rano mało co nie zwymiotowałam. Nie mam siły na nic, kręci mi się w głowie i jest mi słabo.
Zastanawiam się czy ja to długo będę musiała zażywać? czy jest jakaś szansa, że jak mi te plamienia przeszły to na następnej wizycie mi to pozwolą odstawić?
O dziwo luteina nie wywołuje u mnie aż takich reakcji jak ten duphaston.

 

[Magdalena09]

Dolny Śląsk [emoji846]

A któraś przyszła mama jest z Gorzowa Wlkp? [emoji3]

 

[King@]

Szczerze to trzeba żyć dalej. Już się uspokoiłam. Ale dziękuję :*

Bardzo mi przykro :* Wiem, że teraz, żadne słowa nie są pocieszeniem, mogę tylko ci powiedzieć, że jeszcze kiedyś i dla Ciebie będzie pięknie :*

 

[King@]

Co za dzień dzisiaj tyle złych wiadomości na tym wątku Ja dzisiaj złapałam jakiegoś schiza zaczynam się tak strasznie bać. Plamienia u mnie ustąpiły, ale to wcale mnie nie pociesza. Do wizyty u mojej lekarki jeszcze prawie 2 tygodnie i nie umiem się uspokoić i myśleć pozytywnie. Wiem, że dopóki się z nią nie zobaczę nie będę spokojna a tu jeszcze tyle czasu trzeba czekać
Do tego w nocy wcale nie spałam (tzn. przespałam wczoraj od 19 do północy i później już do rana klapa).
Po tym duphastonie czuję się tak fatalnie, rano mało co nie zwymiotowałam. Nie mam siły na nic, kręci mi się w głowie i jest mi słabo.
Zastanawiam się czy ja to długo będę musiała zażywać? czy jest jakaś szansa, że jak mi te plamienia przeszły to na następnej wizycie mi to pozwolą odstawić?
O dziwo luteina nie wywołuje u mnie aż takich reakcji jak ten duphaston.

O jestem zdziwiona, właśnie dziś rano jak brałam Duphaston to się zastanawiałam czy on wgl działa, taka mała tableteczka, której nie czuć

 

[jjm86]

Dziewczyny ja również się z Wami żegnam. Od zeszłego tygodnia źle się czułam, mialam wysokie ciśnienie, ogólny niepokój, wysoki cukier na czczo (w poprzedniej ciąży cukrzyca ciążowa). W poniedziałek poszłam na wizytę, lekarz nic nie widział w macicy, podejrzewał poronienie lub ciąże pozamaciczna. Zlecił podwojne badanie beta hcg w odstępie 48 godzin. W międzyczasie dostałam krwawienia, beta spadła. Stwierdzono ciąże biochemiczna.
Trzymam za Was kciuki i życzę dużo spokoju i zdrowia!

Bardzo, bardzo mi przykro...

 

[Aurorah]

O jestem zdziwiona, właśnie dziś rano jak brałam Duphaston to się zastanawiałam czy on wgl działa, taka mała tableteczka, której nie czuć

niech Cię nie zwiedzie jego niewinny mały rozmiar biorę go od wtorku i codziennie mam jazdy po nim. Nie wiem może ja jakoś źle na niego reaguję.