reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

A jak długo się uczy takiego KP? bo tak sobie myślę, że jak ja po porodzie nie będę umiała sobie z tym w szpitalu poradzić to oni mi tam dokarmią dziecko czymś? boję się że teraz wszędzie jest to ciśnienie na KP i jak nie dam sobie z tym rady w szpitalu to mnie zrypią pielęgniarki a dziecko będzie płakać z głodu :/
 
reklama
Ale mój żarłok jadł w dzień co 2 godziny z zegarkiem w ręku do końca 1 roku życia [emoji16] jak były początki to częściej, ale mówię już o okresie od ok 2 miesiąca życia :-) nie używałam mm, więc mleko było, ale poprostu nie lubiłam laktatora[emoji16]
No widzisz za to i mnie problemu z laktatorem nie było [emoji16]wolałam żeby syn jadł prosto z dystrybutora ale niestety nie wyszło.
Moj tez tak często jadl i ta miłość do mleka mu została do tej pory [emoji23]
 
A jak długo się uczy takiego KP? bo tak sobie myślę, że jak ja po porodzie nie będę umiała sobie z tym w szpitalu poradzić to oni mi tam dokarmią dziecko czymś? boję się że teraz wszędzie jest to ciśnienie na KP i jak nie dam sobie z tym rady w szpitalu to mnie zrypią pielęgniarki a dziecko będzie płakać z głodu :/
Mi zajęło tydzień ogarnięcie tematu. Ale byłam sfrustrowana , chciałam już to rzucić i karmić mm. Na szczęście moja mama znalazła mi w Internecie wspaniałą cdl. Wystarczyła jedna wizyta i KP stało się przyjemne. ;) Karmiłam prawie 1.5 roku.
 
A jak długo się uczy takiego KP? bo tak sobie myślę, że jak ja po porodzie nie będę umiała sobie z tym w szpitalu poradzić to oni mi tam dokarmią dziecko czymś? boję się że teraz wszędzie jest to ciśnienie na KP i jak nie dam sobie z tym rady w szpitalu to mnie zrypią pielęgniarki a dziecko będzie płakać z głodu :/
W sumie też nad tym myślę...

Tak samo teraz raczej nie ma męża/partnera obok to co w sytuacji gdy się nie daje rady? Ktoś pomaga? Interesuje się dzieckiem?
 
Podziwiam, naprawdę :) mnie to zepsuło całkowicie ten początek macierzyństwa, który miał być taki magiczny. Mam nadzieje, że teraz sobie odbije ;)
Tiaaa u mnie to zbiegło się również z pierwsza kolka syna.😑🙄 Trwały do ok 4 ms.
Kiedy zaszłam w drugą ciąże nieplanowana. Wpadka w pięknym stylu btw 😀 byłam przerażona że będzie przeprawa znowu.. Załamka po prostu :((. A tymczasem córka była spokojniutka jadła z piersi zero kolek:)
 
A jak długo się uczy takiego KP? bo tak sobie myślę, że jak ja po porodzie nie będę umiała sobie z tym w szpitalu poradzić to oni mi tam dokarmią dziecko czymś? boję się że teraz wszędzie jest to ciśnienie na KP i jak nie dam sobie z tym rady w szpitalu to mnie zrypią pielęgniarki a dziecko będzie płakać z głodu :/
U mnie młody przyssał się od razu i nie miałam problemu. Nie ma co zakładać że będzie źle .
 
A jak długo się uczy takiego KP? bo tak sobie myślę, że jak ja po porodzie nie będę umiała sobie z tym w szpitalu poradzić to oni mi tam dokarmią dziecko czymś? boję się że teraz wszędzie jest to ciśnienie na KP i jak nie dam sobie z tym rady w szpitalu to mnie zrypią pielęgniarki a dziecko będzie płakać z głodu :/
U mnie w szpitalu położne bardzo pomagały i były w większości za karmieniem, ale bez jakiegoś chorego szału, jak karmienie nie szło, dziecko bardzo płakało, a mama chciała podać mm, to można było dostać mleko dla dziecka.
 
W sumie też nad tym myślę...

Tak samo teraz raczej nie ma męża/partnera obok to co w sytuacji gdy się nie daje rady? Ktoś pomaga? Interesuje się dzieckiem?
no właśnie mnie to chyba najbardziej przeraża że nie będzie przy mnie mojego męża i zostanę tam sama :| w domu zawsze ktoś jest do pomocy a tam jak sobie nie będę radzić i dziecko będzie płakało z głodu i nikt mi nie pomoże :| brr ja myślałam, że poród jest najgorszy ale teraz sobie myślę że od porodu to się dopiero zaczną jazdy :D
 
reklama
No widzisz za to i mnie problemu z laktatorem nie było [emoji16]wolałam żeby syn jadł prosto z dystrybutora ale niestety nie wyszło.
Moj tez tak często jadl i ta miłość do mleka mu została do tej pory [emoji23]
Mojemu też została, ma 4 lata a żywi się głównie mlekiem, serkami i jogurtami 😁😁
 
Do góry