reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2020

A swoim pokarmem też karmisz? To strasznego masz glodomora😉 ile ci zjada na jedno karmienie?

Dałam mu teraz mojego mleka 100ml odciągniętego, było mu mało i dossał jeszcze pieś 15min. Dużo nie? 🤔 on ma dopiero 8 dni 🙈

Edit:
Dalej płakał i musiałam mu zrobić mm 🙈🙈🙈 co to może znaczyć? Przecież żołądeczek mu rozsadzi :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
A długo trwało przyzwyczajenie Twojego Malucha do prawidłowego ssania z już podcietym wedzidelkiem? Jak w ogóle sam zabieg i czy jakieś ćwiczenia teraz wykonujecie, aby nie zrosło się ?
U mojego maluszka na początku stwierdzono skrócone wedzidelko, ale pediatra w szpitalu, a potem położna mówili, że krótkie, ale może wyćwiczy... Tym samym juz minął miesiąc a my nadal na karmieniu mieszanym, maksymalnie ściągam laktatorem 60 ml. Dokarmiam butlą jak już siedzi na piersiach na zmianę po 1,5-2 godziny, część czasu przysypiajac, a potem krzyczy z głodu... Doradcy laktacyjni mówią,że dziecko samo "programuje" piersi zeby produkowały tyle ile potrzebuje, więc przystawiam często i na długo, ale u mnie na razie chyba to nie działa. A i karmię przez oslonki, bo inaczej się nie da. W poniedziałek idziemy do laryngologa, zobaczymy co powie.

Znam ten ból, mój też przysypia i co chwile później płacz, że głodny. Butle tez mu daję
 
Dałam mu teraz mojego mleka 100ml odciągniętego, było mu mało i dossał jeszcze pieś 15min. Dużo nie? 🤔 on ma dopiero 8 dni 🙈

Edit:
Dalej płakał i musiałam mu zrobić mm 🙈🙈🙈 co to może znaczyć? Przecież żołądeczek mu rozsadzi :(
To sporo je jak na ten czas. U mnie w szpitalu mówili, ze początkowo noworodek kazdego kolejnego dnia je ok. 10 ml więcej, czyli 8 dnia ok. 80 ml wychodzi. Tylko, ze w praktyce nie sprawdza się to, u mnie mały glodomór też jadl na starcie więcej, ale mial sporą wagę urodzeniowa, a teraz już waży prawie 5 kg. U Ciebie maluszek też ładnie przybiera, wiec dobrze.
Tyle tylko, że zauważyłam, że Ignaś chyba ból brzuszka próbuje zajadać... Tzn. ostatnio po dokarmianiu mm zaczyna ulewac, niezależnie czy dam mu 40 czy 80 ml dodatkowo, potem znowu woła pierś, potem znowu ulewa i dostaje czkawki i tak w kółko potrafi. W dodatku mało śpi. Dzisiaj pomoglo zamiast dodatkowego dokarmienia po mm przykladanie cieplego termoforka z pestek wiśni i masaż brzuszka. Coś mi sie wydaję, ze to wzdęcia mu dokuczaja i dodatkowo moze refluks. Co do pediatry to wszyscy twierdzą, ze ulewanie, wzdęcia i wszystko jest normalne i minie, więc juz nawet nie mam po co ich pytac o zdanie ...
 
Sylvia moja jest tylko na piersi i tez ulewa, nawet nosem jej leci a podobno nie da się przekarmic dziecka karmiacego piersią.. wiec chyba rzeczywiście jest to normalne.

Luiska często jest tak ze dzieci z niższa wagą, czy np wczesniaki później bardzo szybko nadrabiają wiec wychodzi na to ze Twój synek chce dołączyć do tego grona;)

Qmika czekamy :)
 
To sporo je jak na ten czas. U mnie w szpitalu mówili, ze początkowo noworodek kazdego kolejnego dnia je ok. 10 ml więcej, czyli 8 dnia ok. 80 ml wychodzi. Tylko, ze w praktyce nie sprawdza się to, u mnie mały glodomór też jadl na starcie więcej, ale mial sporą wagę urodzeniowa, a teraz już waży prawie 5 kg. U Ciebie maluszek też ładnie przybiera, wiec dobrze.
Tyle tylko, że zauważyłam, że Ignaś chyba ból brzuszka próbuje zajadać... Tzn. ostatnio po dokarmianiu mm zaczyna ulewac, niezależnie czy dam mu 40 czy 80 ml dodatkowo, potem znowu woła pierś, potem znowu ulewa i dostaje czkawki i tak w kółko potrafi. W dodatku mało śpi. Dzisiaj pomoglo zamiast dodatkowego dokarmienia po mm przykladanie cieplego termoforka z pestek wiśni i masaż brzuszka. Coś mi sie wydaję, ze to wzdęcia mu dokuczaja i dodatkowo moze refluks. Co do pediatry to wszyscy twierdzą, ze ulewanie, wzdęcia i wszystko jest normalne i minie, więc juz nawet nie mam po co ich pytac o zdanie ...

Masz rację, chciałam to samo napisać właśnie o zajadaniu bólu. Akcję mieliśmy jak nie wiem teraz 🙈🙈🙈 jadł ile mu się dało i płakał jak szalony. Aż uszy bolą. Poszła w ruch suszarka, noszenie, kołysanie, grzanie brzuszka pieluchą... Masakra. Kurczył nóżki, cały czerwony i rozwrzeszczany... Już miałam dość i mogłabym wyć z nim. Musi go mega brzuch czy jelita męczyć.
 
u mnie na początku byłyproblemy zkp bo mały miał wędzidełko skrócone, po podcięciu już ładnie je i w końcu prawidlowo przybiera.

Połóg ciężki, tzn psychicznie czasami wysiadam, ale liczę że szybko to minie.

Ja sobie w miarę radzę psychicznie, bo mąż jest jeszcze w domu i duuuzo pomaga. Ale chyba osiwieje,jak on wróci do pracy, a mały dalej będzie tak płakał przez brzuszek.
 
A długo trwało przyzwyczajenie Twojego Malucha do prawidłowego ssania z już podcietym wedzidelkiem? Jak w ogóle sam zabieg i czy jakieś ćwiczenia teraz wykonujecie, aby nie zrosło się ?
U mojego maluszka na początku stwierdzono skrócone wedzidelko, ale pediatra w szpitalu, a potem położna mówili, że krótkie, ale może wyćwiczy... Tym samym juz minął miesiąc a my nadal na karmieniu mieszanym, maksymalnie ściągam laktatorem 60 ml. Dokarmiam butlą jak już siedzi na piersiach na zmianę po 1,5-2 godziny, część czasu przysypiajac, a potem krzyczy z głodu... Doradcy laktacyjni mówią,że dziecko samo "programuje" piersi zeby produkowały tyle ile potrzebuje, więc przystawiam często i na długo, ale u mnie na razie chyba to nie działa. A i karmię przez oslonki, bo inaczej się nie da. W poniedziałek idziemy do laryngologa, zobaczymy co powie.
Po 3 dniach już łapał normalnie pierś bez kombinowanie. Sam zabieg to 3 minuty i 15 minut obserwacji dziecka, czy krew leci
. Następnego dnia po podcieciu był marudny i tyle. Oczywiście na podcieciu mega płakał :(

Wedzidelka z tego co wiem raczej się nie wyćwiczy... Wszędzie podcina ja na już tylko u nas jest z tym problem a potem kończy się to przegraną walką o kp :(
 
Mamusie, piszcie jak u Was? Jak połóg, nocki i karmienie u Was? :)
Ja urodziłam 13.09.20 siłami natury bez znieczulenia już w ciąży miałam mega rozstępy czerwone pręgi na brzuchu teraz wygląda to okropnie obwisły brzuch w czerwonych roz stępach ale to nie jest najważniejsze 😅 połóg już tylko plamie na brązowo czekam aż rozpuszczą mi się grube szwy rozpuszczalne założone po nacięciu krocza ale widzę że już powoli się rozpuszczają psychicznie czuję się świetnie ale przez całą ciążę nie miałam żadnych huśtawek ani nic z tych rzeczy po porodzie też wszystko było ok 🤗 mały urodził się 3450 przy wyjściu miał 3330 teraz ponad 4000 kg zaraz ważenie więc będzie miał jeszcze więcej karmimy się tylko piersią mały je bardzo dużo ale pokarmu i tak mam ogromne ilości 😊
 
reklama
U nas kolki na całego, dzień i noc 😭😭😭 pomaga jedynie suszarka, troszkę krople Sab Simplex, miś szumiś i ciepłe okłady ale to na sekunde.
Oszaleje 🤯
 
Do góry