Mama_chlopakow
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2020
- Postów
- 1 049
Też mam termin na 29 wrześniaPóźno dołączam ale dla pocieszenia nie zostaniesz sama, ja mam termin na 29 września i też nic się nie dzieje póki co
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Też mam termin na 29 wrześniaPóźno dołączam ale dla pocieszenia nie zostaniesz sama, ja mam termin na 29 września i też nic się nie dzieje póki co
Tak profesjonalnie próżnociągu dla tego mam poród zakończony zabiegowo i muszę siedzieć dodatkową dobę w szpitalu w sumie lekarz mówił że tak kończy się tylko 5% porodów zaczęliśmy mieć problemy z tętnem i mały miał już główkę nisko ale nie chciała wyjść a ja parłam na kuckach i łóżku bardzo wiele razy koszmarny ból i z tego względu wbiegli lekarze włożyli mi próżnociąg do pochwy uciskali brzuch aby wyszedł i na cieli i zobaczyłam małego potem już leżałam z nim łożysko wyszło w całości dwa parcia potem leżeliśmy razem a pani doktor szyła mi kroczę i sprawdzała czy wszystko w porządkuA mogę zapytać, czemu musieli użyć tej tuby zasysającej? Jak nie chcesz, to nie odpowiadaj
O super dopóki któraś z nas nie urodzi , dopiero później zacznie się stres jak jedna zostanie jeśli do 25 września nie urodze to mam się zgłosić do szpitala na KTG i będziemy widzieć co się dzieje. Dodam że nie miałam jeszcze ani razu robionego KTG.Też mam termin na 29 września
Gratulacje I Duzo Zdrowka dla WasMy sie dalej toczymyWitam wszystkie przyszłe mamy i już rozpakowane my rozpakowaliśmy się 13.09.20 o 17:20 synek ma 3450 poród był bardzo bolesny dzień wcześniej podłączono mi oksytocynę męczyłam się sześć godzin i żadnego efektu trafiłam na patologię ciąży w oczekiwaniu na poród następnego dnia o 09:00 miałam 1 centymetr rozwarcia potem chodziłam doszło do 5 centymetrów i około 11:30 wyruszyłam na trakt porodowy tam rodziłam i o 17:20 było po wszystkim poród był bardzo bolesny i trudny nie obeszło się bez nacięcia i tuby zasysającej ale wszystkto dobrze się skończyko
O super dopóki któraś z nas nie urodzi , dopiero później zacznie się stres jak jedna zostanie jeśli do 25 września nie urodze to mam się zgłosić do szpitala na KTG i będziemy widzieć co się dzieje. Dodam że nie miałam jeszcze ani razu robionego KTG.
Na pewno już nie długo bobasek wybierze odpowiedni czas na narodzinyDobrze że wszystko się dobrze skończyło gratuluję, wszystkiego dobrego dla was
Ja mam wrażenie że zostane tu sama, wszystkie powoli rozpakowane a u mnie nic
Zawsze raźniej w większej grupie nie rozpakowanych ja to bym wolała przed terminem urodzić ale to już decyzja małejJa mam termin na 22.9, też jeszcze jestem z Wami jak do 22.9 nie urodzę, to w ten dzień wizyta w szpitalu i decyzja, czy będą wywoływać, czy dalej mogę śmigać i czekać, aż sama się akcja rozkręci
Zawsze raźniej w większej grupie nie rozpakowanych ja to bym wolała przed terminem urodzić ale to już decyzja małej
Tak profesjonalnie próżnociągu dla tego mam poród zakończony zabiegowo i muszę siedzieć dodatkową dobę w szpitalu w sumie lekarz mówił że tak kończy się tylko 5% porodów zaczęliśmy mieć problemy z tętnem i mały miał już główkę nisko ale nie chciała wyjść a ja parłam na kuckach i łóżku bardzo wiele razy koszmarny ból i z tego względu wbiegli lekarze włożyli mi próżnociąg do pochwy uciskali brzuch aby wyszedł i na cieli i zobaczyłam małego potem już leżałam z nim łożysko wyszło w całości dwa parcia potem leżeliśmy razem a pani doktor szyła mi kroczę i sprawdzała czy wszystko w porządku