reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2020

Ja znam to samo tylko nie na nitce tylko swoim włosie
Kopiuję z innego forum ;)
" Zawieszasz obrączke na nitce wkładasz ja trzy razy miedzy kciuk a reszte palców lewej dłoni (zewnętrzna strona) , obracasz dłoń i nad nią trzymasz nitke z obrączką(nie bujaj nią). Ruch na około symbolizuje dziewczynke, ruch pionowy-chłopiec.
powtarzamy to samo, czyli obraczka trzy razy między kciuk, znowu obracamy dłoń i patrzymy jak się rusza, robimy tak do momentu gdy obraczka stanie nad nasza dłonią i ani nie drgnie. Tyle razy ile musiałyśmy wykonać te czynnośći tyle będziemy miec dzieci, o wskazanej wcześniej płci"

Od razu dodam, że nie wiem jakim cudem ale to jedyna wróżba, która sprawdza się wśród moich bliskich w 99% Serio. Mi wychodzi od zawsze 2 Synów i Córka właśnie :) I kto o tym wie to czeka w napięciu na potwierdzenie hahaha
P.S. wskazuje też dzieci nienarodzone.
 
reklama
Hej :) poprawiłyście mi humor tą wróżbą [emoji173]️ odciągnęłam na chwile złe myśli... ja niby nie mam przeczucia co do płci ale nie wiem dlaczego wymyślam tylko żeńskie imiona 🤷‍♀️ z wróżby wychodzi chłopiec 🤣.

Będziecie chciały znać płeć ? Ja się właśnie zastanawiam czy nie zrobić sobie niespodzianki przy porodzie [emoji848]


Byłam dzisiaj u ginekologa na NFZ. Na prawdę od początku byłam pozytywnie nastawiona.... ale dzisiaj moja cierpliwość sięgnęła zenitu... poszłam na kontrole po pobycie w szpitalu i zdiagnozowaniu krwiaka. Skontrolował badania, wypisał nowe skierowania myśle ok... położyłam się na samolocie i piec razy pytał kiedy ostatnia miesiączka, chodził liczył, w końcu stwierdził ze macica dużo za mała jak na ten tydzień ciąży 🤷‍♀️wiec mówię ze na wypisie nawet ma napisane ze wiek z om różni się od usg o tydzień i dwa dni. Brzdąknal coś ze to i tak na mniejsza ciąże niż już ten tydzień wskazuje... w między czasie wyszło ze nie skierował mnie na glukozę z krwi a na krzywą i stwierdził ze krzywą tak czy siak trzeba zrobić co za różnica kiedy... bach daje mi skierowanie na CITO na usg. Idę do rejestracji i uwaga ..... najbliższy termin w połowie marca ! Jak ma pani ochotę może pani przyjść PROSIC lekarza we wtorek żeby panią przyjął poza kolejnością... zaznaczam ze w połowie marca byłabym już w 14 tygodniu a przecież to badanie usg na której mierzą kość nosowa itd jest pomiędzy 11-13 tygodniem... ręce mi opadły... oczywiście wpadłam w panikę i za przeproszeniem pierd*** NFZ. Zapisałam się do lekarza prywatnie który prowadził mi pierwsza i początek drugiej ciąży... trzymajcie kciuki o 18 okaże się czy krwiak się chociaż zmniejszył :(
My nie chcemy znać płci.
 
Chciałabym zrobić tą wróżbę ale nie rozumiem jak wkładam trzy razy między kciuk, a pozostałe palce? I czy już urodzone dzieci nadal będą się pokazywać?
 
Sandra spodziewa się jeszcze bliźniaków.
Ja też byłam 20 lat temu u wróżki. Przewidziała mi córkę i syna. Córkę już mam ... i bardzo liczę że to się sprawdzi :)
Co do przeczucia to w pierwszej ciąży dałabym się pociąć że noszę pod sercem chłopca. Mój nawet na badaniu w 12tc pokłócił się z lekarką jak powiedziała że będzie córka że źle widzi 😂
 
@quchasia cały czas tak się układał albo zasłaniał, że nic nie było widać. Moja gin na wszystkie sposoby próbowała podejrzeć ale nie dało rady. Za to u starszego nie było wątpliwości już od 17tc. On nie był taki wstydliwy
Moja córka raz na badaniu ułożyła się jak do przewijania [emoji1787][emoji1787] i nie było wątpliwości:)
 
reklama
Dzięki jakieś pocieszenie w tym jest❤
On mieszkał sam i robił wszystko-zresztą uwielbia sterylny porządek.
Teraz ma ciężko odłożyć naczynia do zmywarki a o jej wypakowaniu mowy nie ma...
Nie wiem czy coś się uda mi osiągnąć mieszkamy 7lat razem i jest coraz gorzej ...obecnie pan mąż się obraził jak powiedziałam że o mnie nie dba
Musisz ustalić podział obowiązków w domu. Ja np. ustaliłam, że mąż sprżąta łazienke i tego się trzymam od lat, czyli od kąd razem mieszkamy. Na początku trzeba było przypominać, ale z czasem weszło mu w nawyk i teraz nieraz jak widzi, że jestem zmęczona to nieraz i cały dom bez przypominania posprząta, okna umyje i nawet poprasuje. Poza tym jak zaszłam w ciążę musiał przejąć obowiązek sprzątania kociej kuwety, bo dla nas ciężarnych jest to niewskazane, więc robię to tylko jak go nie ma i w rękawiczkach. Zacznij od drobnych czynności np. możesz mu zaproponować jak zrobisz pranie, że je razem wywiesicie. Z czasem sam zacznie zauważać, że jak się pranie skończyło, a Ty jesteś zajęta lub Cie nie ma w domu to trzeba wywiesić. Możesz też go poprosić żeby np. śmieci zaczą wyrzucać. Argumentem będzie to, że jesteś w ciąży i nie możesz dźwigać dla dobra dziecka. Na początku trzeba będzie pilnować żeby regularnie kosz opróżniał, ale później zacznie to robić z przyzwyczajenia. Wszystko da się wypracować. Trzeba tylko trochę cierpliwości i odpowiedniego podejścia.
 
Do góry