Preggers
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2012
- Postów
- 3 417
Pierwsza ciąża stracona w kwietniu 2018 a to druga.. trochę się stresuje Ale mimo wszystko staram sie zachować spokój![]()
Cześć Patupatu
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pierwsza ciąża stracona w kwietniu 2018 a to druga.. trochę się stresuje Ale mimo wszystko staram sie zachować spokój![]()
Taak, lecę rano dla świętego spokoju zrobić, zawsze głowa się trochę uspokoi jak zobaczę że przyrasta.. Trzymam kciuki! ❤Cześć PatupatuGratuluje
będziesz powtarzała bete? Ja idę jutro pierwszy raz, trochę stres jest bo tez mam za sobą poronienia. Zrobię tez progesteron a w poniedziałek powtórka.
Taak, lecę rano dla świętego spokoju zrobić, zawsze głowa się trochę uspokoi jak zobaczę że przyrasta.. Trzymam kciuki! [emoji173]
Ja w tym cyklu od samego początku czułam i wierzyłam że się udało, bardzo bolał mnie prawy jajnik, ale to tak że aż mnie skręcało z bólu.. No i wczoraj okazało się, że ciałko żółte mam właśnie na prawym jajnikuTez będę trzymała [emoji110][emoji110][emoji110]
Mi trochę ciężko uwierzyć, ze jestem w ciazy. Bardzo tego chciałam, ale w tym cyklu w ogóle się nie spodizewalam.
Wy długo się staraliście?
Ja w tym cyklu od samego początku czułam i wierzyłam że się udało, bardzo bolał mnie prawy jajnik, ale to tak że aż mnie skręcało z bólu.. No i wczoraj okazało się, że ciałko żółte mam właśnie na prawym jajnikustaramy się 2,5 roku i od nowego roku planowaliśmy iść do kliniki leczenia niepłodności a tu taka wigilijna niespodzianka [emoji7]
Ja w tym cyklu od samego początku czułam i wierzyłam że się udało, bardzo bolał mnie prawy jajnik, ale to tak że aż mnie skręcało z bólu.. No i wczoraj okazało się, że ciałko żółte mam właśnie na prawym jajnikustaramy się 2,5 roku i od nowego roku planowaliśmy iść do kliniki leczenia niepłodności a tu taka wigilijna niespodzianka [emoji7]
Tak zupełnie szczerze to starania w tym miesiącu były tylko raz, na dwa dni przed planowaną owu [emoji23] totalnie sobie odpuściliśmyTo długo się staraliście, tez pewnie dobrze znasz swój organizm po takim czasie.
U Nas było niewiele starań w tym miesiącu bo mąż był w delegacji wiec w ogóle się nie spodziewałam. We wcześniejszych cyklach cały miesiąc starań i nie zaskakiwało. Do tego miewałam cykle bezowulacyjne.
Tak zupełnie szczerze to starania w tym miesiącu były tylko raz, na dwa dni przed planowaną owu [emoji23] totalnie sobie odpuściliśmy![]()
Ale od wczoraj jestem zgodnie z zaleceniem lekarza cały dzień w łóżku na duphastonie bo zaczęłam plamić [emoji17] Ale gdzieś z tyłu głowy wierzę, że wszystko będzie dobrze..
@Preggers to skoro dwóch synów już masz, pewnie czekasz na córcie? [emoji3059]
Pojechaliśmy wczoraj w południe do szpitala, na usg jeszcze nic nie widać więc mam za tydzień ze świeżą betą pojawić się u lekarza prowadzącego.
Mój małżonek jak przeczytał "oszczędny tryb życia " w zleceniach nie pozwala mi poza toaletą wstawać z łóżka [emoji23]