Wrześniowe mamy 2020

[Gunka]

Dziewczyny co ile wasze maluszki wstają na karmienie? Ja mam wrażenie że my nic przez cały dzień nie robimy tylko się karmimy czy u was jest podobnie?

 

[NieZadowolona25]

Dziewczyny, ile wasze maluszki zjadają przy karmieniu? Moja Mała ma 10 dni i zdarza się, że zjada 20ml a czasem 60ml. Jak zje mniej to szybciej się wybudza na kolejne mleko. Karmie poki co odciągniętym mlekiem z laktatora, bo mamy problem z kp. Ale we wtorek wizyta u doradcy laktacyjnego.

 

[Luiska:)]

Mama Chłopaków, Gratulacje czekałam na Twoje info!
U nas też problem z cukrem u małego, jak karmilam w szpitalu piersią tylko to po 2h miał 45mg, też mi wmawiali że mialam cukier albo zatrucie ciażowe (bo mialam cisnienie kolo 140/90 w szpitalu i po porodzie tez, w czesniej 100/60). Jak dokarmialam mm to po 2h miał 55-60mg i już było to ok. Położna dziś byla u nas w domu i kombinowałyśmy. Muszę jednak dokarmiać mm, bo mały jest leniwy i za słabo ssie cycka, ciągnie ale za lekkoni szybko zasypia przy tym i za 5 min znów płacz. Ale ma teraz 2520g i polozna mówi, że dzieci od 3g w zwyż niby zaczynają lepiej ssać pierś.

Niezadowolona, mój jak mu dam mm dodatkowo to zjada łącznie 60-70ml (mojego ok 20mm, reszta modyfikowane).


Gunka, mój na samym moim mleku jadł non stop,okazało sie, że nie ssie efektywnie i że niedojada. Jak dostanie dodatkowo mm to śpi 2-3h.

 

[Luiska:)]

Qmika, jak u Ciebie? Jeszcze w dwupaku? Trzymamy kciuki za Was, chyba ostatnia tu zostałaś? Czy jeszcze któraś z Was czeka na maluszka?

Sopek, jak Wasza kruszynka? dużo przybrała już?

 

[Gunka]

Qmika, jak u Ciebie? Jeszcze w dwupaku? Trzymamy kciuki za Was, chyba ostatnia tu zostałaś? Czy jeszcze któraś z Was czeka na maluszka?

Sopek, jak Wasza kruszynka? dużo przybrała już?

Ja się boje ze jak zacznę dokarmiac mm to później będzie problem żeby ssal

 

[Luiska:)]

Ja się boje ze jak zacznę dokarmiac mm to później będzie problem żeby ssal

Wiem, rozumiem Cię doskonale, bo też się tego boję. Ale nie mam wyjścia, ma niski cukier, więc nie mam wyjscia póki co. A przykładam go do cycka i tak przy każdym karmieniu, nawet jak poszarpie 10min, to myślę że oboje tej bliskości potrzebujemy. Resztke pompką ręczną ściągam, żeby mimo wszystko ten pokarm się produkował dalej, i podaję mu przy kolejnym karmieniu.

Dziewczyny, zdarzyło Wam się już po porodzie kiepskie samopoczucie ze strony ukladu trawiennego/żoładka? Jestem 5 dni po porodzie. Rano mialam moze przez 2h tak bolesne skurcze żołądka, że wymiotywałam i przeczyściło mnie. Tak silnego bólu żolądka jeszcze nie mialam, aż mnie skręcało. Wystraszyłam sie, nie wiedziałam co robić, wziełam paracetamol, ustało po kilkunastu minutach od wzięcia tabletki. Co to mogło być? Może jakoś odreagowałam nerwowo poród? Wymiotywalam tylko bananem , którego zjadłam rano, wodą i ogólnie kwas. Co jakiś czas mieli mnie w jelitach i żołądku, ale bez bólu i już nie muszę na wc.

 

[Qmika]

Qmika, jak u Ciebie? Jeszcze w dwupaku? Trzymamy kciuki za Was, chyba ostatnia tu zostałaś? Czy jeszcze któraś z Was czeka na maluszka?

Sopek, jak Wasza kruszynka? dużo przybrała już?

Tak ja jeszcze w dwupaku i chyba faktycznie ostatnia mam nadzieję, że to kwestia godzin bo Wam zazdroszczę mam nadzieję, że nie przeskocze na październik powodzenia dziewczyny z maluszkami

 

[Sopek]

Niezadowolona my tylko cycek wiec niestety nie wiem ile ml zjada i nie pomogę

Gunka u nas bardzo różnie, zdarza się ze jak twardo zaśnie to je co 3h a jak ma czas gdy nie spi to potrafi nawet co ok 30-40 minut, ja po prostu przystawiam kiedy ona chce i często nawet nie patrzę na zegarek.

Luiska nie wiem ile teraz wazy bo w poniedziałek ją ważyła położna i później już nie przyszła, nie wiem czy wogole jeszcze przyjdzie bo nic nie mówiła na ten temat.. a co do bólu żołądka miałam tak ale bez wymiotów. Tydzień po porodzie złapał mnie taki straszny ból żołądka jak opisujesz, jak nigdy w zyciu, bardzo się wystraszyłam a do panikar nie należę.. nie zjadłam nic co mogłoby mi zaszkodzić a ból był taki ze nie moglam chodzić i się wyprostować trwało długo tak z pół dnia..

Odpadl nam pępek dzisiaj czy byłyście już w przychodni? Zastanawiam się kiedy się wybrać , jak polozna już nie przyjdzie to może w tygodniu się przejdę niech ją zważą choć podejrzewam ze ładnie przybiera bo apetyt ma fajny

 

[agaaa1990]

Czy wasze maluchy płaczą przy zmianie pieluchy? U nas za każdym razem jest taka histeria ze chyba całe osiedle słyszy nieważne czy przed czy po karmieniu. Jakieś magiczne sposoby??

 

[Angelika.12345]

Witam, jestem tu nowa i mam termin na 29 wrzesnia a dziś 27, juz mało zostało albo przedluzy na październik.. Czop wyleciał mi dwa tyg temu i nic tylko czekam i czekam. To moja pierwsza ciąża i z jednej strony chciałabym mieć już poród z głowy i niby jestem głowa-jeśli właściwie można tak na 100% być gotowym, ale drugiej strony niech się stanie jak najpóźniej bo się boje... chcialaloby się już mieć dzidziusia w rękach ale ta droga do tego jest przerażająca.. oby nie było tak zle. Ktos tez na dniach ma swój termin i czeka jak ja? Zazdroszczę tym co maja już to za sobą .. pozdrawiam wszystkich