reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2020

Dziewczyny ja tez już po 🤤 szybka akcja ale zakończona cesarka niestety. O 2 lekkie skurcze, rozkręcały się do 4.30 pojechałam wtedy na porodówkę, było już 6 cm rozwarcia. Zanim wszystkie badania, czekanie na lekarza to na porodówkę dotarłam przed 7 chwila i było pełne rozwarcie. Ale skurcze nie za mocne i podali mi oxy o 9. I się zaczęła jazda myślałam ze umrę na partych, mały się zle w kanał rodny ułożył i o 9.30 cesarka na cito bo spadało mu tętno. 55 cm i 3400 wagi

Gratulacje! 💐 🎊 🥳 💙
Choć faktycznie szybki, to trudny poród miałaś 😱
Jak się czujecie?
 
reklama
Dziewczyny ja tez już po 🤤 szybka akcja ale zakończona cesarka niestety. O 2 lekkie skurcze, rozkręcały się do 4.30 pojechałam wtedy na porodówkę, było już 6 cm rozwarcia. Zanim wszystkie badania, czekanie na lekarza to na porodówkę dotarłam przed 7 chwila i było pełne rozwarcie. Ale skurcze nie za mocne i podali mi oxy o 9. I się zaczęła jazda myślałam ze umrę na partych, mały się zle w kanał rodny ułożył i o 9.30 cesarka na cito bo spadało mu tętno. 55 cm i 3400 wagi
Gratulacje 🥰👏
 
Jak się czujesz? Mały zaczął się bardziej ruszać?

Mnie przed chwilą podczas kolacji skurcz złapał (mały mocno się wiercił, może to było powodem), ale aż mi apetyt odeszedł 🙈 i czułam jak mi się gorąco zrobiło, a mój mąż aż zbladł 😂 oj czuję, że jak się naprawdę akcja zacznie, to nie będzie wesoło 😱😂
Mały nadrabia teraz, tak sie rozpycha że boli wszystko ;) ja też jak widzę męża mine jak mnie coś zaboli to widzę że jest przerażony jak za pierwszym razem :o
 
Dziewczyny ja tez już po 🤤 szybka akcja ale zakończona cesarka niestety. O 2 lekkie skurcze, rozkręcały się do 4.30 pojechałam wtedy na porodówkę, było już 6 cm rozwarcia. Zanim wszystkie badania, czekanie na lekarza to na porodówkę dotarłam przed 7 chwila i było pełne rozwarcie. Ale skurcze nie za mocne i podali mi oxy o 9. I się zaczęła jazda myślałam ze umrę na partych, mały się zle w kanał rodny ułożył i o 9.30 cesarka na cito bo spadało mu tętno. 55 cm i 3400 wagi
Gratuluję ;) wszystkiego dobrego dla was, jak się czujesz po cc??
 
Mały nadrabia teraz, tak sie rozpycha że boli wszystko ;) ja też jak widzę męża mine jak mnie coś zaboli to widzę że jest przerażony jak za pierwszym razem :o

Cieszę się, że synuś się rozbudził ;) mój ma dziś tak intensywny dzień, że też boli, jak nigdy chyba jeszcze. Mam wrażenie, że się lekko obrocił i na jakiś nerw natrafia gdzieś w okolicy krzyża/pośladków i jak tam kopnie, to aż miednica i boczki bolą. Bo rano kopał po żebrach, a teraz jakby w pupę 😂
Myślałam, że tylko mój mąż się tak boi i jest przerażony.
 
Dziewczyny, właśnie zbieram się do szpitala, jutro planowane cc 🙈 trzymajcie kciuki, jestem przerażona, to moja pierwsza dzidzia 😳😬😬😬
Powodzenia ;)
Ja dziewczyny dzisiaj załamana i wykończona. Wczoraj od 15 skurcze, bóle krzyżowe do wytrzymania więc siedziałam w domu i czekałam około 20 wszystko przeszło. W nocy o 1:30 to samo kilka mocnych skurczy do godz 4 i znowu spokój. Znając życie to będę tak do końca miała, bolą mnie pachwiny całe "podwozie" non stop siedzę w łazience, a starszy synek chyba coś czuje że się dzieje bo bardzo niespokojny się zrobił.
 
reklama
Do góry