Wrześniowe mamy 2020

[Mama_chlopakow]

Miałam termin na 8 września więc 4 dni ale podobno jak z dzieckiem wszystko w porządku to do dwóch tygodni można czekać będziemy cierpliwi

Moją szwagierke dopiero w 42tc lekarz wysłał na wywołanie, więc spokojnie oby u was szybko się historia happy endem skończyła mój gin mówi że mi po cc oksytocyny nie mogą podać nie wiem czemu

 

[Sarciasta]

Czesc dziewczyny moze zaczne od poczatku ... z moim sataram sie od marca , w lipcu okazalo sie ze tarczyca na poziomie 3.900 .. endokrynolog leki witaminy .. po miesiacu spadlo na 1.340 takzw wynik piekny. biore eutyrox 50 mg ... 26 sierpnia miesiaczka cykle regularne co 25 26 dni . 5 , 6 i 7 wrzesien wspolzycie. 8 najprawdopodbniejej owulacja bo straszny bol jajnikow w pracy . wiem ze jestem glupia ale test zrobilam w piatek czyt. wczoraj z rana wrocilam z pracy patrze a tam 2 kreski !! w zycii taki mi nie wyszedl dzis z rana beta... mniej niz <1.2 o co tu chodzi zalaczam fote . dzieki za jakiwkolwiek wskazowki prosze o jakakolwiel odpowiedz

 

[Ana1992]

Moją szwagierke dopiero w 42tc lekarz wysłał na wywołanie, więc spokojnie oby u was szybko się historia happy endem skończyła mój gin mówi że mi po cc oksytocyny nie mogą podać nie wiem czemu

Mi wywoływali oksytocyną i zaszkodziła tylko ta oksytocyna więc już nie ma opcji że mi ją podadzą więc albo mały sam drogą natury się urodzi albo po 42 tygodniu CC

 

[Luiska:)]

Ana1992, jak sytuacja u Ciebie?

 

[NieZadowolona25]

Dziewczyny, mój mąż wymyślił sobie, że zrobi test na covid. Bo zależy mu żeby wejść do szpitala jak urodzę. Będę miała cc. Dla mnie to raczej bez sensu, bo pytałam lekarza o odwiedziny, powiedział, że nie ma szans... ale co wy myślicie o takim pomyśle i wykonaniu testu?

 

[momtobe_90]

Dziewczyny, mój mąż wymyślił sobie, że zrobi test na covid. Bo zależy mu żeby wejść do szpitala jak urodzę. Będę miała cc. Dla mnie to raczej bez sensu, bo pytałam lekarza o odwiedziny, powiedział, że nie ma szans... ale co wy myślicie o takim pomyśle i wykonaniu testu?

Jeśli nie ma odwiedzin to po co. Chyba że z testem będzie mógł kangurowac, wtedy bym się zastanowiła

 

[Luiska:)]

Dziewczyny, mój mąż wymyślił sobie, że zrobi test na covid. Bo zależy mu żeby wejść do szpitala jak urodzę. Będę miała cc. Dla mnie to raczej bez sensu, bo pytałam lekarza o odwiedziny, powiedział, że nie ma szans... ale co wy myślicie o takim pomyśle i wykonaniu testu?

Jeśli nie ma odwiedzin to po co. Chyba że z testem będzie mógł kangurowac, wtedy bym się zastanowiła

Dokładnie, może chociaż z powodu kangurowania by się udało?

 

[Gunka]

Cześć dziewczyny. Melduję się i ja dziś o 8.35 przyszedł na świat Dominik waga 3505 i 56cm. 10 punktów. Przy partych myślałam że już nie dam rady ale się udalo powodzenia dla wszystkich nierozpakowanych

 

[Luiska:)]

Cześć dziewczyny. Melduję się i ja dziś o 8.35 przyszedł na świat Dominik waga 3505 i 56cm. 10 punktów. Przy partych myślałam że już nie dam rady ale się udalo powodzenia dla wszystkich nierozpakowanych

Gunka! Gatulacje Kochana
Jak to się stało, że tak szybko się akcja zaczęła?
Wszystkiego dobrego

 

[Gunka]

Gunka! Gatulacje Kochana
Jak to się stało, że tak szybko się akcja zaczęła?
Wszystkiego dobrego

Obudzilam się w nocy o 1 z bólem brzucha. Za chwilę wody zaczynały odchodzić i się zebralam i pojechałam do szpitala. Przy przyjęciu miałam tylko 3cm. Później się zatrzymało długo na 5cm. A potem jak już poszło to jak z procy przy partych miałam chwilę zwątpienia ale się udało oczywiście byłam sama bo męża nie wpuścili ale naszczescie miałam super położna i ani pół centymetra nie pękłam nie mam żadnego szwu juuupi mogę już biegać