reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

Dziewczyny, u mnie tez od poczatku ciazy bakterie w moczu wychodzily na poziomie bardzo licznym. Lekarz wkoncu skierowal mnie na posiew i okazalo sie ze hodowla jest jalowa. Tez przed pobraniem kazdej probki podmywalam sie. Zapytalam w laboratorium czemu sa takie rozbierznosci i podobno chodzino to ze mierza roznymi metodami. Z tego co babka tlumaczyla chodzi ze mocz nie jest sterylny i zawsze ma jakies bakterie, wiec w bad.ogolnym pokazuje stan faktyczny bakterii a dokladny posiew przedstawia czy dzieje sie cos zlego. Wiec glowa do gory 🙂 jesli nie masz objawow zapalenia pecherza moze byc wszystko ok
Dlatego mój gin każe zawsze robić badanie w pojemniku na posiew by wyeliminować ryzyko że już w pojemniku coś będzie.
 
reklama
A on w pięknych sukieneczkach 😃😃🤣
He
He ja w 15 tyg usłyszałam że dziewczynka. Płeć była mi obojętna- synek chciał siostrę. Mam nadzieję że zostanie bo kupiłam parę ubranek na dziewczynkę.
 

Załączniki

  • IMG_20200422_090418.jpg
    IMG_20200422_090418.jpg
    939,4 KB · Wyświetleń: 73
  • IMG_20200422_085959.jpg
    IMG_20200422_085959.jpg
    994,2 KB · Wyświetleń: 78
  • IMG_20200422_085707.jpg
    IMG_20200422_085707.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 75
Powiedzcie proszę, bo teraz już muszę wiedzieć czy mam lecieć do lekarza...
Dziś 20+3
Od dwóch dni czuje takie dziwne ruchy. Trochę ciężko to opisać...
tak jakby coś się przesuwalo w brzuchu. Co ciekawe, czuję to raczej kiedy leżę i jak położę rękę na brzuchu to tak jakby się te ruszające miejsce wybrzyszalo lekko. Nie widać tego gołym okiem a tylko czuje jak przyloze rękę.
No i teraz nie wiem, czy to maleństwo się tak rusza czy to poprostu moje wnętrzności? No bo tak:
1.Nie czuje tego na siedzaco czy stojąco
2. Raczej zdarza się to Rano jak się obudze, jeszcze bez śniadania a potem popołudniu jak jestem po obiedzie.
I teraz
Albo ja nie umiem kompletnie rozpoznać ruchów dzecka albo ona się nie rusza.
Nie mam pojęcia co robić, szczególnie że dostanie się teraz do lekarza graniczy z cudem.
Odwołali mi do tego usg połówkowe, dodzwonić się gdziekolwiek to masakra, nie wiem czy zdążę jeszcze gdzies na hura się zapisać... Moja gin. Ma chyba generalnie gdzieś bo stwierdziła że jakby dziecko nie żyło to bym to czuła i mam nie histertzować.. Nie ma do niej wolnych terminów więc mnie nie przyjmie...
Załmana jestem... Teściowa też nie pomaga...
U niej były 3 USG i trzeba było sobie radzić a teraz to te młode wymyślają...
Pierwsza ciąża która ma szansę powodzenia i takie cyrki :(
 
Ostatnia edycja:
Powiedzcie proszę, bo teraz już muszę wiedzieć czy mam lecieć do lekarza...
Dziś 20+3
Od dwóch dni czuje takie dziwne ruchy. Trochę ciężko to opisać...
tak jakby coś się przesuwalo w brzuchu. Co ciekawe, czuję to raczej kiedy leżę i jak położę rękę na brzuchu to tak jakby się te ruszające miejsce wybrzyszalo lekko. Nie widać tego gołym okiem a tylko czuje jak przyloze rękę.
No i teraz nie wiem, czy to maleństwo się tak rusza czy to poprostu moje wnętrzności? No bo tak:
1.Nie czuje tego na siedzaco czy stojąco
2. Raczej zdarza się to Rano jak się obudze, jeszcze bez śniadania a potem popołudniu jak jestem po obiedzie.
I teraz
Albo ja nie umiem kompletnie rozpoznać ruchów dzecka albo ona się nie rusza.
Nie mam pojęcia co robić, szczególnie że dostanie się teraz do lekarza graniczy z cudem.
Odwołali mi do tego usg połówkowe, dodzwonić się gdziekolwiek to masakra, nie wiem czy zdążę jeszcze gdzies na hura się zapisać... Moja gin. Ma chyba generalnie gdzieś bo stwierdziła że jakby dziecko nie żyło to bym to czuła i mam nie histertzować.. Nie ma do niej wolnych terminów więc mnie nie przyjmie...
Załmana jestem... Teściowa też nie pomaga...
U niej były 3 USG i trzeba było sobie radzić a teraz to te młode wymyślają...
Pierwsza ciąża która ma szansę powodzenia i takie cyrki :(
Z opisu pomyślałam, że to ruchy dziecka 🤔 Ale to moja pierwsza ciąża, więc mogę się mylić. Też najczęściej czuję ruchy jak leżę i jestem pewna, że to mała się rusza (choć na początku też miałam wątpliwości). Zdarzyło się też takie właśnie wybrzuszenie. Teraz już ruchy widać gołym okiem.
Poza tym w tym tygodniu ruchy dziecka nie są jeszcze regularne... Niektóre kobiety czują je nawet ok. 22 tygodnia dopiero.

A gdzie mieszkasz, że tak kiepsko z wizytami u lekarza?
Jeśli ma Cię to uspokoić, to myślę, że powinnaś iść na wizytę. Bo będziesz o tym myśleć i się stresować.
 
Z opisu pomyślałam, że to ruchy dziecka [emoji848] Ale to moja pierwsza ciąża, więc mogę się mylić. Też najczęściej czuję ruchy jak leżę i jestem pewna, że to mała się rusza (choć na początku też miałam wątpliwości). Zdarzyło się też takie właśnie wybrzuszenie. Teraz już ruchy widać gołym okiem.
Poza tym w tym tygodniu ruchy dziecka nie są jeszcze regularne... Niektóre kobiety czują je nawet ok. 22 tygodnia dopiero.

A gdzie mieszkasz, że tak kiepsko z wizytami u lekarza?
Jeśli ma Cię to uspokoić, to myślę, że powinnaś iść na wizytę. Bo będziesz o tym myśleć i się stresować.
Szczecin. Najgorsze jest to że terminy niby są ale co się zapisze to zaraz dzwonią, że z powodu wirusa nie przyjmują osobiście i polecają teleporade... Po której słyszę że nic złego się nie dzieje...
Najgorzej że połówkowe odwołali.
Od jednej lekarki usłyszałam że po co mi to usg... I tak już za późno żeby usunąć nawet jak będzie chore...
 
Powiedzcie proszę, bo teraz już muszę wiedzieć czy mam lecieć do lekarza...
Dziś 20+3
Od dwóch dni czuje takie dziwne ruchy. Trochę ciężko to opisać...
tak jakby coś się przesuwalo w brzuchu. Co ciekawe, czuję to raczej kiedy leżę i jak położę rękę na brzuchu to tak jakby się te ruszające miejsce wybrzyszalo lekko. Nie widać tego gołym okiem a tylko czuje jak przyloze rękę.
No i teraz nie wiem, czy to maleństwo się tak rusza czy to poprostu moje wnętrzności? No bo tak:
1.Nie czuje tego na siedzaco czy stojąco
2. Raczej zdarza się to Rano jak się obudze, jeszcze bez śniadania a potem popołudniu jak jestem po obiedzie.
I teraz
Albo ja nie umiem kompletnie rozpoznać ruchów dzecka albo ona się nie rusza.
Nie mam pojęcia co robić, szczególnie że dostanie się teraz do lekarza graniczy z cudem.
Odwołali mi do tego usg połówkowe, dodzwonić się gdziekolwiek to masakra, nie wiem czy zdążę jeszcze gdzies na hura się zapisać... Moja gin. Ma chyba generalnie gdzieś bo stwierdziła że jakby dziecko nie żyło to bym to czuła i mam nie histertzować.. Nie ma do niej wolnych terminów więc mnie nie przyjmie...
Załmana jestem... Teściowa też nie pomaga...
U niej były 3 USG i trzeba było sobie radzić a teraz to te młode wymyślają...
Pierwsza ciąża która ma szansę powodzenia i takie cyrki :(
To również moja pierwsza ciąża i ruchy dziecka nadal wydają mi się niejednoznaczne. U mnie jest 20 tydz. +4. Bylam jednak ostatnio na usg połówkowym i wszystko bylo w porządku. A zatem to co czułam do tej pory leżąc jako takie pojedyncze skoki żaby albo krótkie trzepotanie jak rybka to musiały byc ruchy dziecka. One na razie są delikatne (choć tak jak piszesz można je wyczuć pod dłonią), ale z czasem będą na pewno coraz wyraźniejsze i bardziej oczywiste ;) Ja też slyszalam opinię ginekologa, że jakby na tym etapie ciąży coś sie działo to byłoby to czuć np. pojawiłby sie silny ból, plamienie itp. A co do częstotliwości badań to na pocieszenie dodam, że moja mama miała w ciąży 1 badanie - wizytę u lekarza, a babcia w pierwszej ciąży 1 w drugiej 2 badania. Teraz i tak jest znacznie lepsza opieka nad ciężarnymi i postęp w badaniach niż kiedyś ;)
 
Szczecin. Najgorsze jest to że terminy niby są ale co się zapisze to zaraz dzwonią, że z powodu wirusa nie przyjmują osobiście i polecają teleporade... Po której słyszę że nic złego się nie dzieje...
Najgorzej że połówkowe odwołali.
Od jednej lekarki usłyszałam że po co mi to usg... I tak już za późno żeby usunąć nawet jak będzie chore...
Podejście lekarza do badania połówkowego takie jak opisujesz koszmar... tez trafiłam na takiego przy pierwszej ciąży obumarłej... dlatego go zmieniłam. Co do dziwnego czucia w brzuchu to moim zdaniem nie powinnaś się denerwować, na początku nie czujesz konkretnych kopnięć tylko właśnie takie dziwne przesuwania się w brzuchu. To ze czujesz je tylko na leżąco to tez normalne, jak stoisz albo siedzisz todziecko się samoistnie buja natomiast jak się położysz to zaczyna się ruszać żeby wymusić na tobie kolysanie😉 na konkretne kopnięcia musisz jeszcze trochę poczekać jak dzidzia będzie większa i wtedy poczujesz je niezależnie od tego czy będziesz stać siedzieć czy lezec😉 ale jeżeli się bardzo denerwujesz to oczywiście próbuj się gdzieś umówić na wizytę. Z tymi wizytami u mnie jest podobnie. Ja ostatnio byłam u lekarza na początku marca i od tamtej pory tez czekam na jaka informacje czy w maju odbicie się kolejna umówiona czy znowu zostanie przełożona
 
reklama
Szczecin. Najgorsze jest to że terminy niby są ale co się zapisze to zaraz dzwonią, że z powodu wirusa nie przyjmują osobiście i polecają teleporade... Po której słyszę że nic złego się nie dzieje...
Najgorzej że połówkowe odwołali.
Od jednej lekarki usłyszałam że po co mi to usg... I tak już za późno żeby usunąć nawet jak będzie chore...
Co do badania połówkowego to wyjątkowo niesmaczne i chamskie podejście miała ta lekarka. To badanie ma wiele celów i jest w sumie ważne na tym etapie ciąży - mozna je oczywiscie nieco przeciągnąć, ale tez bez przesady. Może spróbuj w jakiś prywatnych gabinetach poszukać specjalistów (w niektorych miastach są tacy co głównie usg genetyczne wykonują, bo to ich specjalizacja, nawet bez prowadzenia ciąży)...
 
Do góry