reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

Tak kochana to w zupełności normalne, ze zawsze coś zostanie :) dlatego wkładki nosze, żeby nie ciapać bielizny 🤪🤪

Właśnie ja też musiałam zacząć używać, wcześniej poza czasem około-okresowym w ogóle nie były mi potrzebne [emoji2]

Dziewczyny jak u Was wyglądają zachcianki? Zmieniają się?
Ja od początku ochota na cytrusy, nawet te mniej lubiane, potem się uspokoiło i zrobiło mniej monotematycznie. Dwa-trzy dni apetyt na coś, a potem już nie, albo wręcz odrzuca.
W zeszłym tygodniu dałabym się pokroić za lasagnię, po zapiekance makaronowej przeszło. Wcześniej ciągle chęć na rybę i różne mięsa, teraz mięso mnie odrzuca i jedyny format na jaki mam apetyt to McDouble, ale nie chcę syfowego żarcia jeść za często...
Czy którąś z Was też odrzuca od mięsa? [emoji848]

Zachcianek może nie mam, ale zdecydowanie odrzuciło mnie od kawy - przynajmniej tej w pracy. Wcześniej piłam jedna dużą (gdzie i tak więcej było mleka [emoji2]) dziennie, teraz wypije max 1 na tydzień [emoji85] W domu prędzej wypije bo dolewamy sobie syrop waniliowy i inaczej smakuje [emoji16]

Ale bym zjadła laysy! I teraz będę o tym myśleć ciągle a mąż mi nie kupi, bo to "szkodzi juniorowi" (bo to oczywiste że będzie chlopak wg niego)

Mój też twierdzi, że chłopak - bo „takie geny”. Fakt faktem, mąż sam ma 5 braci, z czego jeden ma 2 synów… ale u mnie się rodzą dziewczyny, więc jeszcze nie jest przesądzone [emoji23]

Dziewczyny a jakiej aplikacji używacie?? W sensie tej co liczy, który to tc itp?? [emoji6]

Ja mam Preglife [emoji4]
 
reklama
Mój też twierdzi, że chłopak - bo „takie geny”. Fakt faktem, mąż sam ma 5 braci, z czego jeden ma 2 synów… ale u mnie się rodzą dziewczyny, więc jeszcze nie jest przesądzone [emoji23]
Ja mam 3 braci (w tym blizniaka), mąż też ma brata więc wydaje mu się że to łatwo ale jakoś jego bratu urodziła się córeczka, mimo że szwagierka też ma brata ;)
 
Właśnie ja też musiałam zacząć używać, wcześniej poza czasem około-okresowym w ogóle nie były mi potrzebne [emoji2]



Zachcianek może nie mam, ale zdecydowanie odrzuciło mnie od kawy - przynajmniej tej w pracy. Wcześniej piłam jedna dużą (gdzie i tak więcej było mleka [emoji2]) dziennie, teraz wypije max 1 na tydzień [emoji85] W domu prędzej wypije bo dolewamy sobie syrop waniliowy i inaczej smakuje [emoji16]



Mój też twierdzi, że chłopak - bo „takie geny”. Fakt faktem, mąż sam ma 5 braci, z czego jeden ma 2 synów… ale u mnie się rodzą dziewczyny, więc jeszcze nie jest przesądzone [emoji23]



Ja mam Preglife [emoji4]

Mnie na studiach uczyli, że to plemniki determinują o płci dziecka więc masz naprawdę duże szanse na chłopca :D
 
Ale mnie dzus glowa boli. Ledwo funkcjonuje.
Co do zachcianek to odrzucilo mnie od kawy, ale capuccino wypije.
No i moglabym non stop jesc banany, gruszki i ogorki konserwowe

To może przez te zwariowaną pogodę? Raz ciepło, raz zimno... Ja jestem wrażliwa na zmiany pogody i dzisiaj też chodzę jak nieprzytomna 😒
 
Mnie obecnie (w sumie to od 1,5 tyg) odrzuca od wszystkiego. Po wszystkim mnie mdli, nawet jak pomyślę o jakimkolwiek jedzeniu to od razu robi mi się niedobrze :/ od półtorej tyg jem tylko suche bułki, tosty i jabłka a i tak robię to na siłę
Łączę się w bólu, mam dokładnie to samo. Jem na rozum, a i tak niewiele zostaje w żołądku. Dlatego nie mam żadnych zachcianek. Nie jestem w stanie nawet czytać o jedzeniu, a jak w telewizji lecą reklamy z jedzeniem czy ktoś coś gotuje to muszę przełączyć albo zamykac oczy. Dzisiaj zjadłam pół obiadu, resztę postanowiłam schować do lodówki na jutro. Jak otworzyłam lodówkę, wystarczyło, że poczułam zapach, to dziewczyny chyba pobiłam rekord w szybkości dobiegnięcia do toalety.
 
reklama
Do góry