reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2020

Joa123 mnie jest po prostu mega niezręcznie, bo nie zrobiłam tego celowo. Wiadomo, kinderek najważniejszy, ale jeśli praca nie będzie mega cięzka to będę sobie normalnie pracować :)
 
reklama
My się kochamy minimum 2xdziennie, ale u nas zawsze tak było, czy ciąża czy nie [emoji28]

Miałam tak samo w pierwszej ciązy, jak zaczęłam w 6tyg wymiotować tak skonczylam dopiero pod koniec 7 miesiaca, koszmar


Mam dziś mega stres, mój Misiu ma operację na przepukline, boje się

To będziecie mieć przerwe w seksie:p nie matywyl sie:)


To już dobry znak, trzymam kciuki dalej! U mnie dobrze, mdłości z dnia na dzień coraz silniejsze, popołudniami wyłączam się z życia... Dzien jak co dzień[emoji38]. Infekcja na szczęście też już odpuściła - w przyszły wtorek idę na wizytę, z OM to będzie 6+4. Zobaczymy, na razie jestem dobrej myśli!

Dziewczyny, kiedy mówiłyście/zamierzacie powiedzieć w pracy?

Ja powiedziałam w niedziele ale tylko bezpośredniej przełożonej,. Bo już 4ty tydzień na l4 jestem przez ciągnącą się infekcje.
 
U mnie tak przeciągali .. Moja Ginka prowadząca powiedziała wtedy, że powinnam na kolanach dreptać do Częstochowy i dziękować za cud. Mój Syn urodził się całkowicie zdrowy a było naprawdę ciężko.

Co do łaskawej nocy to zasnęłam wykończona po 2. Wstałam o 6 z tego samego powodu :/
Zaczynam myśleć, że to ani trochę nie jest normalne :(
Czuję się, jakby dopadła mnie konkretna jelitówka znowu :( Oby jutro na wizycie było ok. No i żebym w ogóle na nią dojechała.
Jeśli Cię to pocieszy to czuję się tak samo. Wiem, że to początek ciąży, ale ja już czuję się zmęczona. Nawet mąż i teściowa zauważyli, że to po mnie widać. Wczoraj jak się obudziłam z mdłościami tak i zasnęłam z mdłościami. Śniadanie, obiad, kolacja wszystko oddane z powrotem. Musiałam wczoraj odwołać spotkania z klientami, bo normalnie bałam się, że zacznę przed nimi haftować. Jestem po prostu nie do życia. A toaleta i łóżko to jedyne miejsca gdzie można mnie zastać. Już odliczam tygodnie do końca pierwszego trymestru, mam nadzieję, że po nim wrócę do żywych.
 
Joa123 mnie jest po prostu mega niezręcznie, bo nie zrobiłam tego celowo. Wiadomo, kinderek najważniejszy, ale jeśli praca nie będzie mega cięzka to będę sobie normalnie pracować :)
Rozumiem. Też by mi pewnie było, ale maleństwo najważniejsze. No i jak zgłosisz nawet jak nie idziesz na L4 to jesteś pod ochroną i praca musi być zorganizowana dla Ciebie.
Gdzieś tylko czytałam, że ZUS może podważyć takie zatrudnienie, jeśli bardzo krótko pracujesz i szybko idziesz na zwolnienie.
Ale póki co dziewczyna jest miesiąc na L4 i wszystko jest ok.
A w którym jesteś tygodniu?
 
Rozumiem. Też by mi pewnie było, ale maleństwo najważniejsze. No i jak zgłosisz nawet jak nie idziesz na L4 to jesteś pod ochroną i praca musi być zorganizowana dla Ciebie.
Gdzieś tylko czytałam, że ZUS może podważyć takie zatrudnienie, jeśli bardzo krótko pracujesz i szybko idziesz na zwolnienie.
Ale póki co dziewczyna jest miesiąc na L4 i wszystko jest ok.
A w którym jesteś tygodniu?
Ja nie podlegam pod ZUS bo niemieszkam w Pl. Tu jestwm chroniona od 1 dnia ciazy. Dzis wg aplikacji 5(+3
 
A ja juz w pracy, bylam rano pobrac krew, milo przyjely mnie poza kolejka i zaplacilam mniej niz sie spodziewalam, bo 292 zl za wszystko :) Dzis 7+5 a ja dalej poza troche wiekszymi piersiami jakbym nie byla w ciazy :) w czwartek wizyta, wiec troche stresik juz jest, ale musi byc dobrze ❤
 
reklama
A ja juz w pracy, bylam rano pobrac krew, milo przyjely mnie poza kolejka i zaplacilam mniej niz sie spodziewalam, bo 292 zl za wszystko :) Dzis 7+5 a ja dalej poza troche wiekszymi piersiami jakbym nie byla w ciazy :) w czwartek wizyta, wiec troche stresik juz jest, ale musi byc dobrze [emoji173]
A jakie badania konkretnie robiłaś?
 
Do góry