Ciutek się przejmuje nie samą wagą bo póki co waże 53kg a potencjalnymi chorobami jak cukrzyca w ciąży ect. Wystrzegałam się słodyczy przez kilka lat i jakieś pół roku temu się rozkręciłam (zaczęło się niewinnie od lodów w lecie). Nie ma dnia żebym nie zjadła czegoś słodkiego. Oglądałam dokument o cukrze i mam świadomość że muszę się tego nowego nawyku pozbyć. Szczególnie dla fasolkiWagą teraz się nie przejmuj [emoji4] później będziemy się martwić jak się tego pozbyć, chociaż niektórym samo schodzi[emoji23]
Ja na początku nie jadłam prawie nic a spodni dopiąć nie mogłam [emoji16] teraz jest ciut lepiej.
Macie jakieś sprawdzone przepisy i diety już?