reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2019

Ja w czw. mam wizyte na NFZ i zapytam czy mi da skierowanie.

Moja ginekolog polecila mi szczepionke przeciwko krztuscowi, zeby chronic dziecko do 8 tygodnia zycia, zanim one bedzie szczepione. Sa przeciwnicy i zwolennicy. Ja sama nie wiem co zrobic, bo jednak chcialabym chronic dziecko. Jestem ciekawa co na to wasi ginekolodzy? A Twoj? Bo jak pytam niektorych to wielkie oczy.....malo kto wie.
Ja pierwsze słyszę , mój gin nic nie mówił na ten temat , no tak to jest na wszystko znajdą się zwolennicy i przeciwnicy , decyzja należy do Ciebie , ja nie wiem co bym zrobiła ;)Ja jestem z tych co do lekarza chodzą jak muszą ,ale dla dziecka zrobiłabym wszystko co najlepsze ,tylko skąd wiedzieć co dobre ? ha ha tym bardziej przy 1 dziecku
 
reklama
Ja pierwsze słyszę , mój gin nic nie mówił na ten temat , no tak to jest na wszystko znajdą się zwolennicy i przeciwnicy , decyzja należy do Ciebie , ja nie wiem co bym zrobiła ;)Ja jestem z tych co do lekarza chodzą jak muszą ,ale dla dziecka zrobiłabym wszystko co najlepsze ,tylko skąd wiedzieć co dobre ? ha ha tym bardziej przy 1 dziecku


Czyli jestes kolejna osoba, ktora nie wie. Moze to niepotrzebna panika, nie wiem, mysle. Jesli znasz bloga gienkologa mamaginekolog to ona zaleca, pediatra zaleca. Ale w Polsce malo sie o tym mowi.

Moja ginekolog o immunoglobulinie mowila mi, aczkolwiek nie wspomniala ze to ma byc szczepienie 28-30 tc. Ja jestem teraz 28, a w 30 mam wizyte. Gdybym nie doczytala, to byloby po ptokach. Jest to moja 1 ciaza i u mnie przeciwcial nie ma, po porodzie dostalabym i tak, wiec jak nie zrobie bez paniki. Bardziej chodzi o ochrone kolejnych ciaz, a czy bede w kolejnej? No nie wiem.
 
Czyli jestes kolejna osoba, ktora nie wie. Moze to niepotrzebna panika, nie wiem, mysle. Jesli znasz bloga gienkologa mamaginekolog to ona zaleca, pediatra zaleca. Ale w Polsce malo sie o tym mowi.

Moja ginekolog o immunoglobulinie mowila mi, aczkolwiek nie wspomniala ze to ma byc szczepienie 28-30 tc. Ja jestem teraz 28, a w 30 mam wizyte. Gdybym nie doczytala, to byloby po ptokach. Jest to moja 1 ciaza i u mnie przeciwcial nie ma, po porodzie dostalabym i tak, wiec jak nie zrobie bez paniki. Bardziej chodzi o ochrone kolejnych ciaz, a czy bede w kolejnej? No nie wiem.
No w kolejnej to już ryzyko jest bardzo duże , i wtedy trzeba być pod dobrą opieką , ja na tą chwilę chciałabym 2 dziecko ,ale .... wiadomo jak to bywa ,pożyjemy zobaczymy ;)
 
No w kolejnej to już ryzyko jest bardzo duże , i wtedy trzeba być pod dobrą opieką , ja na tą chwilę chciałabym 2 dziecko ,ale .... wiadomo jak to bywa ,pożyjemy zobaczymy ;)

Ja tez bym chciala, ale w tej ciazy dolegliwosci od poczatku sa takie, ze jestem przerazona co byloby w kolejnej.

A ze tak spytam ile masz lat?
 
Ja tez bym chciala, ale w tej ciazy dolegliwosci od poczatku sa takie, ze jestem przerazona co byloby w kolejnej.

A ze tak spytam ile masz lat?
32 lata :( ja dolegliwości właśnie nie mam żadnych ,może teraz się zaczyna że się męczę szybciej ,że pachwiny bolą ,plecy zaczynają ,ale ogólnie początek był super ,aż się bałam ;)
 
32 lata :( ja dolegliwości właśnie nie mam żadnych ,może teraz się zaczyna że się męczę szybciej ,że pachwiny bolą ,plecy zaczynają ,ale ogólnie początek był super ,aż się bałam ;)

To tyle co ja masz :)

Ojj ja od poczatku do teraz bole podbrzusza, stawiajaca sie macica, ale ogolnie odkad zaczelam brac te luteine pod jezyk i magnez to jest nieco lepiej. O reszcie nie bede wspominac, ale dlatego nie wiem czy chcialabym jeszcze raz to przezywac. 3,5 miesiaca mialam straszny refluks. Byl przeokropny.
 
To tyle co ja masz :)

Ojj ja od poczatku do teraz bole podbrzusza, stawiajaca sie macica, ale ogolnie odkad zaczelam brac te luteine pod jezyk i magnez to jest nieco lepiej. O reszcie nie bede wspominac, ale dlatego nie wiem czy chcialabym jeszcze raz to przezywac. 3,5 miesiaca mialam straszny refluks. Byl przeokropny.
No to współczuję , a co będziesz mieć ? ja dziewczynkę ,moja koleżanka chłopca i miała na początku armagedon;) ale mówią że każda ciąża inna ,więc jest szansa że ta 2 będzie łatwiejsza , mnie trochę ten wiek właśnie goni , nigdy nie chciałam jedynaka ,ale wiem jak teraz było trudno i ile przeszłam ,2 lata starań 2 poronienia :(
 
No to współczuję , a co będziesz mieć ? ja dziewczynkę ,moja koleżanka chłopca i miała na początku armagedon;) ale mówią że każda ciąża inna ,więc jest szansa że ta 2 będzie łatwiejsza , mnie trochę ten wiek właśnie goni , nigdy nie chciałam jedynaka ,ale wiem jak teraz było trudno i ile przeszłam ,2 lata starań 2 poronienia :(

Dziewczynke. No wspolczuje. A ja w sumie tez troszke czekalam. ale u mnie inna sytuacji, ja nie mam meza. NIe mieszkam z facetem, wiec ciezko mi sie bylo wstrzelic w te dni. Jak sie z kims mieszka to sie przebywa z nim te 24 h na dobe. U mnie tez glowa :p chcialam i to tez blokuje, a jakims tam kalendarzykom tez przestalam ufac.
 
Dziewczynke. No wspolczuje. A ja w sumie tez troszke czekalam. ale u mnie inna sytuacji, ja nie mam meza. NIe mieszkam z facetem, wiec ciezko mi sie bylo wstrzelic w te dni. Jak sie z kims mieszka to sie przebywa z nim te 24 h na dobe. U mnie tez glowa :p chcialam i to tez blokuje, a jakims tam kalendarzykom tez przestalam ufac.
Ale powiem Ci , że były już takie momenty że mąż miał mnie dość ,wszystko na zawołanie na już bo jest owulacja itd , można ogłupieć ,ale najważniejsze że się udało :)
 
reklama
Do góry