reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
A ja dziś po wizycie u lekarza. Jest źle, krwiak mimo leżenia się nie zmniejsza, jest teraz ogromny. Mój lekarz jest bardzo konkretnym człowiekiem, a tym razem stwierdził, że to tykajaca bomba, kazał mi się modlić i mieć nadzieję. Po powrocie od lekarza zaczęłam znowu mocno krwawić. Jestem w szpitalu, jutro będę miała USG. Trzymajcie kciuki.

Trzymaj się kochana. Zdrowia dla Was życzę. Trzymamy kciuki. Oby wszystko się dobrze potoczyło. Przesyłam uściski
 
@Agnieszka kw kochana trzymam mocno kciuki!!! Niech ten horror się skończy, zycze Ci zdrowego dzidziusia. Trzeba wierzyć ze się wszystko ułoży :*
@jurkovska ale duże bobo!!! Mój lokator to może jakas połowa twojego :D
@czarnulka28 a swoje dziecię wypisała z przedszkola z powodu ciągłych chorób czy coś jeszcze? Nie wiem czy dobrze pamietam ze miałaś wczesniaczka albo dzidziusia z mniejsza masą? Mogłam pomylić.. mój miał niecałe 2 kg jak się urodził i cały czas walczymy by wrócić na 3 centyl. Jest niejadkiem, w przedszkolu pani go dokarmia ale sa dni ze nic nie zje i w domu jest histeria z głodu :/ a jak siedzi w domu, potrafi nadrobić, zjeść jak człowiek i nie chorować... także dylemat jest co dalej..
Nie mój synek urodził się w terminie i ważył 3300 ale był bardzo mały jak dla mnie bo starszy 4 kg i zupełnie inny był. I tez jest niejadkiem i muszę się niezle naskakac żeby jadł. Nie karmiłam go piersią i może temu chorował. Od małego łapał infekcje a jak złapał to ciągnęły się w nieskończoność. Reagował tylko na klacid no ciężko było. Teraz nie choruje w piątek skończył 6 lat i od września pójdzie do zerówki. Z przedszkola zabrałam go bo mi po prostu nie pasowało i on nie lubił tam być. A ze ja jestem w domu to go wypisałam. Chorob nie brałam pod uwagę bo dzieci chorują dla mnie to norma jedne bardziej drugie mniej. Ze starszym na palcach mogę policzyć wizyty u lekarza a ma 12 lat. Nie pamietam kiedy był chory. Nigdy nie leżał w szpitalu. Młody bardzo często chyba zależy od dziecka albo od zarazków.
Mój młody jest bardzo rozwinięty był największy w grupie ubrania kupuje mu na 8-9 lat. On ma ciagle kontakt ze starszymi dziećmi 12 latkami bo do starszego ciagle koledzy przychodzą i nie umilał się bawić z młodszymi i w jego wieku. On intelektualnie przewyższa rówieśników a w jego grupie niektórzy chłopcy nawet nie umieli mówić. Nie chciał chodzić widziałam ze sie nudzi a panie takie krowska nie starały się nawet go zainteresować czymś.
 
Ostatnia edycja:
My dzisiaj po usg prenatalnym i wyszło ok teraz czekamy na wyniki z krwi i całościowe omówienie badań. Mimo, że to moja pierwsza wizyta na NFZ - muszę przyznać, że jestem zachwycona. Super atmosfera, wszyscy bardzo mili, badanie trwało z pół godziny, lekarz sam wszystko tłumaczył, zdjęć dostałam chyba z 10...kilka razy tak mnie rozśmieszył, że widziałam jak maluszek od tego śmiechu podskakuje Co do ilości usg to pewnie trochę przesadzam bo i na lux med chodzę i prywatnie raz w miesiącu ... dlatego też podpytałam o to moją lekarkę i ona mówi, że samo usg to nie ma problemu ale nie przesadzałaby z zbyt częstym sprawdzaniem serduszka (nie wiem czy tylko o tętno chodzi czy coś więcej) ...
 
My dzisiaj po usg prenatalnym i wyszło ok teraz czekamy na wyniki z krwi i całościowe omówienie badań. Mimo, że to moja pierwsza wizyta na NFZ - muszę przyznać, że jestem zachwycona. Super atmosfera, wszyscy bardzo mili, badanie trwało z pół godziny, lekarz sam wszystko tłumaczył, zdjęć dostałam chyba z 10...kilka razy tak mnie rozśmieszył, że widziałam jak maluszek od tego śmiechu podskakuje Co do ilości usg to pewnie trochę przesadzam bo i na lux med chodzę i prywatnie raz w miesiącu ... dlatego też podpytałam o to moją lekarkę i ona mówi, że samo usg to nie ma problemu ale nie przesadzałaby z zbyt częstym sprawdzaniem serduszka (nie wiem czy tylko o tętno chodzi czy coś więcej) ...
Chodzi o słuchanie serduszka, a dokładniej o fale przez które słychać dźwięk. Samo serduszko na USG można oglądać, ale nie słuchać[emoji4]
Super że wszystko ok[emoji39]
 
Dory Ty naprawdę mocno się nakręcasz takimi historiami. Odpuść troszkę bo będzie Ci naprawdę ciężko a jeszcze tyle czasu przed Tobą. Jeździsz do dobrego lekarza i wszystko jest ok. Każdy ma chwile słabości i myślenia ale nie możesz nakręcać się. Ja tez sie boje zwłaszcza ze w mojej rodzinie tak jak pisałam mój braciszek okręcił się pępowina. Lekarz w dzisiejszych czasach widzi przepływy czy gdzieś uciska czy jest supeł, czy dziecko jest okrecone. Ja pod koniec cały czas o to pytałam i mi wszystko dr mówił i myśle ze jakby coś było nie tak to dobry lekarz każe odrazu robić CC.
Prawda jest taka, ze jak dzieciątko będzie miało pepowine wokół szyji to nie jest to wskazaniem do CC...
Ja tez tego najbardziej się boję ale pocieszam sie słowami mojej Pani doktor która mówi, ze praktycznie co drugie, trzecie dziecko jest owiniete pepowina i dzieciątka sobie z tym radzą... W nielicznych przypadkach zdarza się tragedia...pomimo wszystko inaczej się juz do tego podchodzi gdy mamy to niemal namacalne wokół siebie [emoji20]
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    1,8 MB · Wyświetleń: 91
Prawda jest taka, ze jak dzieciątko będzie miało pepowine wokół szyji to nie jest to wskazaniem do CC...
Ja tez tego najbardziej się boję ale pocieszam sie słowami mojej Pani doktor która mówi, ze praktycznie co drugie, trzecie dziecko jest owiniete pepowina i dzieciątka sobie z tym radzą... W nielicznych przypadkach zdarza się tragedia...pomimo wszystko inaczej się juz do tego podchodzi gdy mamy to niemal namacalne wokół siebie [emoji20]
Moja się urodziła owinięta pepowiną, naturalnie:)
 
reklama
Do góry