reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2019

no wlasnie robilam 3 tygodnie temu w zakaznym i awidnosc, wyszla super, teraz powtorzylam badania w luxmedzie i znowu wyszly oba dodatnie, co pokazuje, jakbym wlsnie przechodzila cos swiezego :(

żeby porównywać wyniki zawsze rób w tym samym labie, bo oni mają różne metody oznaczania toxoplazmozy. To ważne. Ja na twoim miejscu powtórzyłabym badanie awidności i czym prędzej gnała do lekarza i najlepiej do zakaźnego po antybiotyk. Chociaż antybiotyk może gin przepisać też.
 
reklama
Nie czekaj idź do lekarza. Twoje wyniki mogą świadczyć o świeżym zakażeniu, lekarz powinien zlecić dodatkowo badanie awidności żeby to potwierdzić. Igm u ciebie niestety rośnie więc wygląda na świeżą sprawę.
Ja przechodziłam przez to w pierwszej ciąży, po pierwsze głęboki wdech! wszytko będzie dobrze.
po drugie, robiono badania na ciężarnych z toxo u których stwierdzono na podstawie kwi że mają, żeby potwierdzić na pewno trzeba zrobić punkcję innej opcji nie ma (tego się nie robi, robiono to tylko na potrzeby badań) i na całą grupę badanych kobiet tylko u 2 osób potwierdzono że faktycznie miały toxoplazmozę z czego u żadnej nie zaobserwowano po urodzeniu dziecka żadnych zmian.

Dostaniesz antybiotyk i za 3 tygodnie powtórzysz wyniki. Nic więcej nie zrobisz. Głowa do góry, moja córcia jest zdrowa :*
mam rovamycine, ale wzielam tylko kilka tabletek do dnia, kiedy w szpitalu zakaznym powiedziano, ze to cos starego i nie ma sensu
teraz te wyniki w luxmedzie znowu sa przerazajace, nie rozumiem dlaczego :(
 
mam rovamycine, ale wzielam tylko kilka tabletek do dnia, kiedy w szpitalu zakaznym powiedziano, ze to cos starego i nie ma sensu
teraz te wyniki w luxmedzie znowu sa przerazajace, nie rozumiem dlaczego :(

Z tymi wynikami to jest na prawdę różnie i często są one przekłamane. Najlepiej będzie jak pójdziesz do zakaźnego powtórzysz tam wszystkie wyniki u nich i niech oni się wtedy wypowiedzą czy to jest stare czy nie.
Szkoda że przerwałaś antybiotyk, zawsze warto brać do końca.
Ale zrób Igm IGG i awidność od razu.
 
żeby porównywać wyniki zawsze rób w tym samym labie, bo oni mają różne metody oznaczania toxoplazmozy. To ważne. Ja na twoim miejscu powtórzyłabym badanie awidności i czym prędzej gnała do lekarza i najlepiej do zakaźnego po antybiotyk. Chociaż antybiotyk może gin przepisać też.
jade dzis wieczorem do zakaznego, moze jutro mi pobiora krew chociaz i bede miala pewnosc. mam juz dosc tej toksoplazmozy. juz mialam nadzieje, ze jest z tym spokoj, ale nie
oczywiscie, znowu zaczelam ryczec, ze to przez to ze jestem taka stara i wszystko moja wina :(
 
mam rovamycine, ale wzielam tylko kilka tabletek do dnia, kiedy w szpitalu zakaznym powiedziano, ze to cos starego i nie ma sensu
teraz te wyniki w luxmedzie znowu sa przerazajace, nie rozumiem dlaczego :(
A nie masz na wynikach zakresu referencyjnego? Bo u mnie był podany. I też wyszło mi IgM i IgG dodatnie, ale IgM w zakresie niereaktywnym. Jak byłam na ostatniej wizycie to lekarz mi powiedział że to stare zakażenie
 
Z tymi wynikami to jest na prawdę różnie i często są one przekłamane. Najlepiej będzie jak pójdziesz do zakaźnego powtórzysz tam wszystkie wyniki u nich i niech oni się wtedy wypowiedzą czy to jest stare czy nie.
Szkoda że przerwałaś antybiotyk, zawsze warto brać do końca.
Ale zrób Igm IGG i awidność od razu.
teraz pluje sobie w brode, ze przerwalam branie tego antybiotyku, moze bym podleczyla i wyszlyby duzo lepsze wyniki chociaz :(
 
jade dzis wieczorem do zakaznego, moze jutro mi pobiora krew chociaz i bede miala pewnosc. mam juz dosc tej toksoplazmozy. juz mialam nadzieje, ze jest z tym spokoj, ale nie
oczywiscie, znowu zaczelam ryczec, ze to przez to ze jestem taka stara i wszystko moja wina :(

Po pierwsze nie rycz, to nie twoja wina. Dziecku to tylko szkodzi. :*
Tak jak ci pisałam na prawdę ryzyko jest małe ze coś będzie nie tak. Ja dałam radę więc posłuchaj koleżanki "po fachu" :p będzie dobrze. Jedź do tego zakaźnego powtórzy wyniki i jak będzie ok to zapomnij o sprawie.
Ja juz w tej ciązy znowu miałam przeboje z tym i też musze już drugi raz robić wyniki juz byłam też w zakaźnym i też się z tym "męczę".
 
A nie masz na wynikach zakresu referencyjnego? Bo u mnie był podany. I też wyszło mi IgM i IgG dodatnie, ale IgM w zakresie niereaktywnym. Jak byłam na ostatniej wizycie to lekarz mi powiedział że to stare zakażenie
czym jest zakres referencyjny? tutaj jest tylko informacja, ze powyzej 0,60 jest wynik dodatni, a ja mam az 0,890, czyli juz o 0,080 wiecej niz ostatnio
 
Po pierwsze nie rycz, to nie twoja wina. Dziecku to tylko szkodzi. :*
Tak jak ci pisałam na prawdę ryzyko jest małe ze coś będzie nie tak. Ja dałam radę więc posłuchaj koleżanki "po fachu" :p będzie dobrze. Jedź do tego zakaźnego powtórzy wyniki i jak będzie ok to zapomnij o sprawie.
Ja juz w tej ciązy znowu miałam przeboje z tym i też musze już drugi raz robić wyniki juz byłam też w zakaźnym i też się z tym "męczę".
naprawde? tez mialas takie beznadziejne wyniki?
powiedzcie, mi prosze, co tzn, ze dziecku to szkodzi, kiedy ja placze? moze wyjde na kretynke, ale czy jesli mnie wszystko wzrusza i rycze non stop, to to tez tak bardzo zle wplywa na bobasa? :(
 
reklama
Do góry