reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

Szampański i do chłopaka pasuje, czemu nie[emoji38]

Ja mam jeszcze wózek po synku w kolorze brązu i capuccino, trzymalam go w piwnicy przez tyle lat [emoji39] ale 6lat temu nie było takich ładnych gondolek jak teraz, choć nie powiem bo duża jest. Może kupimy nowy wozek, albo poszukam czegoś używanego w dobrym stanie bo na wiosnę pewnie już na spacerowkę się trzeba będzie przesiąść.

Dziewczynki cały czas w głowie mam te USG z środy gdzie nt wyszło 2,3. Nie mogę przestać o tym myśleć [emoji20] mam nadzieję że to przez kiepski sprzęt mojego lekarza i w środę na prenatalnych już będą piękne wyniki ale wariuje powoli [emoji20] jeszcze 5dni...
Miałam już wybrany wózek dla dziewczynki w kolorze szampańskim i plany moje legły w gruzach
 
reklama
A mi lekarz powiedział, żeby zrobić najpierw test z krwi, a potem usg... No dzisiaj się idę zarejestrować, u nas całość 250zł to nie tak źle.
Co do imion to u mojego brata tak było, że przy 2 córach moja mama jęczała, że imię brzydkie :dry: a mi się od razu podobały :D Teraz już każdy przyzwyczajony. Wiadomo są imiona, które się niektórym nie podobają, albo nie wyobrażają tak nazwać dziecka, jedna znajoma teraz będzie miała Władysława, co mnie rozwala bo mój tato się tak nazywa i sobie nie wyobrażam dzidziusia Władzia :o Ale w życiu bym jej tego nie powiedziała, jej sprawa, jej dziecko przecież.
 
Cały dzień wczoraj i dziś mi tak smutno. Kocham już swojego Natanka ale przykro mi miała być Nina. Jeszcze jak to pierwsze dziecko albo nawet drugie. A tak jak już nie ma szans na córkę bo to ostatnia ciąża to trochę slabo
Domyślam się ci czujesz, chyba powiadomienia każda kobieta pragnie córki, zwłaszcza już jak się ma chłopców w domu. Mój mąż marzy o córci (może też dlatego że nie było nam dane zostać rodzicami pierwszej). Już się chłop tak nastawił że wiem że będzie mu szkoda jak okaże się chłopak. No ale my już za dużo nie możemy w tym temacie, bedzie co jest. Zawsze można na chłopa zgonic że jakimi plemnikami strzelał [emoji6]
 
Szampański i do chłopaka pasuje, czemu nie[emoji38]

Ja mam jeszcze wózek po synku w kolorze brązu i capuccino, trzymalam go w piwnicy przez tyle lat [emoji39] ale 6lat temu nie było takich ładnych gondolek jak teraz, choć nie powiem bo duża jest. Może kupimy nowy wozek, albo poszukam czegoś używanego w dobrym stanie bo na wiosnę pewnie już na spacerowkę się trzeba będzie przesiąść.

Dziewczynki cały czas w głowie mam te USG z środy gdzie nt wyszło 2,3. Nie mogę przestać o tym myśleć [emoji20] mam nadzieję że to przez kiepski sprzęt mojego lekarza i w środę na prenatalnych już będą piękne wyniki ale wariuje powoli [emoji20] jeszcze 5dni...
A jakie są normy tego nt? Ja jak byłam w środę to wiem, że jeden wynik miał 1.8 [emoji848] Ale wystarczyło mi jak lekarz powiedział, że wszystko ok... No I z wizyty nic nie dostałam bo wszystko schował [emoji849] choć też nie miał super dobrego sprzętu bo to na nfz. Dziś idę do mojej prywatnej ginekolog to ciekawe co ona tam pomierzy
 
Szampański i do chłopaka pasuje, czemu nie[emoji38]

Ja mam jeszcze wózek po synku w kolorze brązu i capuccino, trzymalam go w piwnicy przez tyle lat [emoji39] ale 6lat temu nie było takich ładnych gondolek jak teraz, choć nie powiem bo duża jest. Może kupimy nowy wozek, albo poszukam czegoś używanego w dobrym stanie bo na wiosnę pewnie już na spacerowkę się trzeba będzie przesiąść.

Dziewczynki cały czas w głowie mam te USG z środy gdzie nt wyszło 2,3. Nie mogę przestać o tym myśleć [emoji20] mam nadzieję że to przez kiepski sprzęt mojego lekarza i w środę na prenatalnych już będą piękne wyniki ale wariuje powoli [emoji20] jeszcze 5dni...
co tzn ze nt wyszło 2,3? To cos złego?
 
Dobra, co do imienia mam pytanie.
Straciłam dwoje synów już, są zarejestrowani w USC. Pierwszy był Natan, drugi Ignaś.
Jak będzie córka to na pewno Wiktoria.
A jak syn.. chciałabym mieć jednak Ignasia, ale nie wiem czy wypada. Co sądzicie? Jeśli nazwałam tak nie nienarodzone dziecko to chyba nie wypada używać już tego imienia, co.. [emoji45] sama nie wiem.
Dziecko na pewno i tak się dowie o tych dwóch ciążach, bo zrobiłam sobie tatuaż na żebrach na pamiątkę.
[emoji45][emoji45][emoji45]
Justynka zróbcie tak jak podpowiada wam serce, jeśli chcecie drugiego Ignasia to czemu nie, będzie miał imię po starszym braciszku.
Mi się podoba strasznie imię Milenka, ale nasza pierwsza stracona córką to Lenka no i niestety już nie pasuje mi bo już w tym imieniu słyszę imię córki i dalej mnie to boli. Chyba do końca nie pogodziłam się z tym wszystkim mimo ze minęło tyle lat.

Dla dziewczynki podoba mi się najbardziej Zosia, Liwia, Iga, Natalka. Synek natomiast chce Zuzię [emoji6]
Dla chłopca? Nie mam żadnych typów heh
 
Ja też ma wózek po synku z tym że tylko spacerówkę novel neil - także będzie tez dla dziewczynki pasował ;) ale pewnie będzie chłopak. Muszę w takim razie dokupić do niego tylko gondolę.
Kiedyś prentalnych się nie robiło i jakoś matki były bardziej spokojniejsze. Ja idę tylko na USG sprawdzić przyzierność no i wiadomo czy kość nosowa jest.
Jest u nas dziewczyna, co w innym kraju przebywa i z tego co pisała u nich takich badań nie ma? Wszystko sprawdza się na usg połówkowym.
 
Ja mam trudne i długie nazwisko po mężu, moje imię też jest długie i zdarzały mi się przez to problemy (np. nie mieściło się w rubryce przy kupnie biletu lotniczego), więc dla dziecka szukaliśmy imienia, które nie tylko będzie nam się podobało, ale będzie też krótkie i proste, stąd wybór padł na Marię. W sumie to wybierał mąż, bo ja miałam tylko imię dla chłopca wybrane. A co do wózków to chyba trzeba przede wszystkim wziąć pod uwagę, gdzie będzie użytkowany. Ja chodziłam na spacery tylko do lasu, droga do mojego domu to same wertepy, więc u nas sprawdził się wielki i ciężki wózek retro z dobrymi amortyzatorami. Ma też bardzo dużą gondolę, co bardzo mi się przydało, bo córka jeździła w nim 9 miesięcy, bo dopiero wtedy nauczyła się sama siadać. Gdybym musiała go codziennie dźwigać lub często pakować do samochodu, na pewno wybrałabym inny.
 
Justynka zróbcie tak jak podpowiada wam serce, jeśli chcecie drugiego Ignasia to czemu nie, będzie miał imię po starszym braciszku.
Mi się podoba strasznie imię Milenka, ale nasza pierwsza stracona córką to Lenka no i niestety już nie pasuje mi bo już w tym imieniu słyszę imię córki i dalej mnie to boli. Chyba do końca nie pogodziłam się z tym wszystkim mimo ze minęło tyle lat.

Dla dziewczynki podoba mi się najbardziej Zosia, Liwia, Iga, Natalka. Synek natomiast chce Zuzię [emoji6]
Dla chłopca? Nie mam żadnych typów heh

Ja też mam problem z imieniem dla chłopca- chciałam Antoniego, ale podobno to teraz najpopularniejsze imię ;/
 
reklama
Cześć :)

Ja nie mam kompletnie nic dla malucha. Dawno temu na początku związku wiedzieliśmy, że córka będzie Aleksandra i jest, po trzech latach miało byc drugie dziecko ( wyszło po 3 latach i 3 miesiącach ) - razem z córką wybrałyśmy Imię Emilia, ja chciałam Alicja, ale mojemu mężowi źle się kojarzyło. Trzecie dziecko miało być koło czterdziestki. Jak młodsza córka miała 3 lata to zachorowała na chorobę autoimmunologiczną , diagnoza trwała kilka miesiecy, ale nasza wspaniała reumatolog postawiła mi dziecko na nogi - i to dosłownie . Było kilka trudnych lat, do tego starszą córkę podejrzewaliśmy o ZA . Jak u znajomych pojawiało sie trzecie dziecko to my z mężem byliśmy przekonani , że już rezygnujemy z naszych planów. Na szczęście chorobę udało się ogarnąć, córka jeździ na łyżwach , nartach , rowerze, biega , skacze- każdy dobry dzień mnie cieszy. Codziennie bierze leki , raz w tygodniu robię jej zastrzyk , regularnie chodzimy na badania krwi do okulisty i reumatologa. Dajemy rade. I oby tak dalej :) A my dwa i poł roku temu podjeliśmy decyzję o trzecim dziecku, musieliśmy kilka miesiecy czekać bo miałam wtedy złamaną kość kulszową ( od biegania ) i czekałam ąż się wyleczę.

Ciekawa jestem jakie teraz trendy w wózkach itp, ja czekam do lata, ale chętnie popatrzę co kupujecie :)
Ja chyba przy dwójce z małą rożnica wieku ( tak do 2 lat ) to bym chyba stawiała na wózek podwójny.

@AnneR , ja robię cały pakiet badań prenatalnych ze względu na wiek, tzn z krwi bym nie chciała badań . Jak byłam młodsza ( wczesniejsze ciąze w 27 i 30 rz ) to miałam tylko usg
 
Do góry