reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
A ja się z wami witam jeszcze z łóżka :D coś czuje, że to będzie leniwa niedziela :D wczoraj byliśmy na imprezie karnawałowej, wróciliśmy koło 3 do domu, wiec pobalowaliśmy ostro. Ale trzeba korzystać póki można [emoji3]
 
Ja dziś już 3 razy wymiotowalam do tego okropny bol głowy i skaczący cukier. A to już 10 tydzien więc myślałam że wymioty mnie omina
 
Zgadzam się, alergie są straszne :/ u nas akurat dieta eliminacyjna pomogła, chociaż na poczatku jadłam bułkę z szynką przez miesiąc ale z czasem nie jadłam tylko mleka i przetworów. Odstawilam w grudniu bo nie umiałam zajść w ciążę, więc 18 miesięcy udało się karmić. Ale odkąd młoda chodzi do żłobka ma permamentnie katar :/ na szczęście ogranicza się do kataru/kaszlu, nic więcej jej się nie dzieje. Myślę że pylki dopiero przed nami bo ma z alergik pewnie jej wszystko przekazał:D w jakim wieku wyszła Wam alergia na pyłki?
U nas te objawy pojawiły się już w przedszkolu. Wieczny katar do którego dochodził kaszel. Syn nigdy nie miał zapalenia płuc ale kaszlem dusił się jak gruźlik. Kiedy wprowadziłam sterydy bodajże w 4 latkach (pulmocort) jak ręka odjął syn przesypial noce skończyły się katary. Ale zaczęły się zapalenia spojówek. 3 dni przerwy i znowu i rak wkolko i wkolko. Wszystko pojawiało się pora wczesnowiosenna z roku na rok coraz wcześniej. Okuliści niby tacy świetni leczyli go wiecznie na zapalenia spojówek. Zaczęły dochodzić jęczmienie jakieś ropne bo wiadomo jak drapał oczy po zabawie na podworku nadkazal. Jak złapało go kichanie to godzinę bez przerwy. Starałam się wykluczać mleko. Jednak nie wiązałam tego z alergia wziewna. Aż w szkole jak syn nie mógł patrzeć na oczy bo spuchły i żadne już krople nie pomagały a oczy były zawsze wtedy czerwone jakby całe mu naczynia popękały i syn ciagle mrugal jakby miał tik nerwowy pojechaliśmy do DSK tam go dokładnie przebadali a okulista stwierdziła ze to żadne zapalenia a alergia. Tyle lat leczenia błędnego u prywatnych okulistów a dziecko męczyli się. W testach wyszło ze jest uczulony praktycznie na wszystko co pyli i co nas otacza na szczęście pleśnie nie wyszły bo wtedy jest gorzej odczulać/ już zaczyna się pylenie a syn nie ma objawów zreszta jak ma szybko dostaje leki do oczu i przechodzi. Kubus ma 12 lat odczuwamy się od 2
 
Dodam tez ze od 2 roku życia jezdzilam z nim prywatnie do alergologa i ona eliminowała produkty jak przy pokarmowej. Oczy także leczyła mu różnymi specyfikami nie łącząc tego z alergia. Syn w wieku 6 lat jadł już wszysko nie miał żadnych objawów pokarmowki i przestałam jeździć do pani profesor nie wiedząc w sumie nawet ze istnieje coś takiego jak alergia wziewna. Terez wiem ze miał ja od może 2 roku życia bo jak stałam z nim pod leszczyna która rośnie u rodziców na podworku to zawsze mu ciekło z nosa aż lało się. No właśnie mimo tej alergii syn jest baaardzo odporny praktycznie nie choruje może to właśnie dzięki karmieniu piersia
 
Dodam tez ze od 2 roku życia jezdzilam z nim prywatnie do alergologa i ona eliminowała produkty jak przy pokarmowej. Oczy także leczyła mu różnymi specyfikami nie łącząc tego z alergia. Syn w wieku 6 lat jadł już wszysko nie miał żadnych objawów pokarmowki i przestałam jeździć do pani profesor nie wiedząc w sumie nawet ze istnieje coś takiego jak alergia wziewna. Terez wiem ze miał ja od może 2 roku życia bo jak stałam z nim pod leszczyna która rośnie u rodziców na podworku to zawsze mu ciekło z nosa aż lało się. No właśnie mimo tej alergii syn jest baaardzo odporny praktycznie nie choruje może to właśnie dzięki karmieniu piersia
Myślę, że karmienie piersią to jest bardziej obszerny temat. Ja karmiłam synka 2 lata i fakt baaardzo rzadko choruje. Natomiast kuzynka też karmiła syna 2 lata i ciągle przeziębienia, uczulony na nabiał, karoten, orzechy, cytrusy i jeszcze nie wiem na co... Więc to chyba nie ma reguły
 
Czarnulka dzięki :) my się sterydem przy mocnym kaszlu od dawna inhalujemy ;) zapalenie sp też już bylo:D zobaczymy, jesteśmy świadomi wziewnej bo mąż miał na wszystko;)

No i też karmiłam i mimo karmienia chorowala więc nie ma reguły.
 
Ja moja młoda karmilam tylko 5 miesięcy i to jeszcze musiałam dokarmiac mm, bo miałam dość mało pokarmu. Pamiętam początki gdzie bolał ja brzuszek i wszyscy mi wmawiali, że to na pewno od tego, że zjadłam kapustę kiszoną albo orzechy albo coś tam innego... A pediatra próbowała mi wmówić, że to od surówki z marchewki :/ każdy szukał winy w mojej diecie. wystarczyło zmienić mm i problemy się skonczyly, długo szukalysmy mleka które będzie tolerować... zostalysmy przy bebiko. Pamiętam zdziwienie pediatry, że jak to po bebiko nic się nie dzieje? A no, każde dziecko inne [emoji4]

A co do chorowania... odpukac... nie choruje :)

Teraz też nie mam zamiaru walczyć o kp. Spróbuję Ale jeśli nie będzie szło to przejdziemy na mm :)
 
reklama
Ja jestem nastawiona na kp znowu. Młoda karmilam 17mcy i bylo super. Mega wygodnie :) wiec teraz tez chce karmić, mam nadzieje ze sie uda.
 
Do góry