reklama
U mnie jest wzrostem 2 cm mniejszy niż dziecko znajomych co ma rok i 5 miesięcy Żeby było śmieszniej oboje mieli przy urodzeniu tyle samo cm...
Ale to już wiem po Piotrku że mam takie modele co rosną szybko w 1 roku życia, potem stają i inne dzieci je doganiają, więc teraz sobie głowy nie zawracam mierzeniem...
Ale to już wiem po Piotrku że mam takie modele co rosną szybko w 1 roku życia, potem stają i inne dzieci je doganiają, więc teraz sobie głowy nie zawracam mierzeniem...
Byłyśmy dzisiaj u lekarza Lilka ma około 73 cm,bo nie bardzo miała ochotę się mierzyć i warzy 7660. Dostałyśmy tez skierowanie do kliniki dziecięcej,maja tam obejrzeć tego naczyniaka,możliwe ze będzie usuwany:-(. Ponoć jest tam bardzo dobry lekarz.Paulina również załapała się na szczepienie i nie była z tego powodu szczęśliwa
Ostatnia edycja:
w którym miejscu niunia ma tego naczyniaka? moja Gabrysia urodziła sie z naczyniakiem na nózce i głowie - na nózce sie wchłonoł a na głowie był operowany - lepiej wczesniej to zrobic jak potem cierpiec - u naszej małej naczyniak pękł i bardzo krwawiłBylysmy dzisiaj u lekarza Lilka ma okuło 73 cm,bo nie bardzo miała ochotę się mierzyć i warzy 7660. Dostałyśmy tez skierowanie do kliniki dzieciecej,maja tem obejrzec tego naczyniaka,możliwe ze będzie usuwany:-(. Ponoć jest tam bardzo dobry lekarz.Paulina również zalapala sie na szczepienie i nie była z tego powodu szczęśliwa
Na lewej piersi,na początku był maleńki teraz już urósł,nie jest jakiś gigantycznych rozmiarów ale jest już bardzo blisko sutka i nie chciałabym aby ja oszpecil na przyszlosc,bo wiadomo ze później mogłaby mieć duże kompleksyw którym miejscu niunia ma tego naczyniaka? moja Gabrysia urodziła sie z naczyniakiem na nózce i głowie - na nózce sie wchłonoł a na głowie był operowany - lepiej wczesniej to zrobic jak potem cierpiec - u naszej małej naczyniak pękł i bardzo krwawił
Hania73-w jaki sposób go osunęli???Laserowo???
Ostatnia edycja:
nie na laser juz było za pózno - mała urodziła sie z taką plamką na czubku głowy -przez 11 miesięcy urósł strasznie - 3 tygodnie przed roczkiem pękł i zaczął krwawic - uspali niunie i operacyjnie wycieli - wycinek poszedł do badania - nie był to nowotwór złosliwy lecz z tendencją wzrostową - czyli jesli cos zostało to odrosnie - mineło juz prawie 5 lat i nic sie nie dzieje - o zabiegu przypomina nam tylko blizna na głowie - w miejscu tym nie ma włosków - naczyniak miał 5,5 na 5,5 i wystawał około 3 cmentymetry nad głowąNa lewej piersi,na początku był maleńki teraz już urósł,nie jest jakiś gigantycznych rozmiarów ale jest już bardzo blisko sutka i nie chciałabym aby ja oszpecil na przyszlosc,bo wiadomo ze później mogłaby mieć duże kompleksy
Hania73-w jaki sposób go osunęli???Laserowo???
Ojej,strasznie duży, oby już nic jej nie narosło, szczerze wam życzę, bo szkoda takich maluchów. Trochę mnie przeraziłaś,ale jestem dobrej myśli.Tego od Lilianki nie mierzyłam,ale tak na oko ma średnicę około 2 cm i wystaje tak na 5-7 milimetrów
Mam tez ogromna nadzieje ze w jej przypadku zastosują laser
Mam tez ogromna nadzieje ze w jej przypadku zastosują laser
reklama
nam powiedziano ze po laserze zostanie dziura w głowie i nie bedą mieli skóry zeby naciągnąć na rane - przed zabiegiem ( bo była juz wyznaczona data operacji) kazali nam masowac wkoło skóre zeby ją rozciągnąć i zeby potem było czym zakryc rane - nie doczekalismy terminu i zabieg był prawie miesiąc wczesniej - skóry starczyło - zycze wam powodzenia i sle buziaki oraz pozytywne fluidy wysyłamOjej,strasznie duży, oby już nic jej nie narosło, szczerze wam życzę, bo szkoda takich maluchów. Trochę mnie przeraziłaś,ale jestem dobrej myśli.Tego od Lilianki nie mierzyłam,ale tak na oko ma średnicę około 2 cm i wystaje tak na 5-7 milimetrów
Mam tez ogromna nadzieje ze w jej przypadku zastosują laser
Podziel się: