reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

Dziewczyny a jak tam ze wzrostem u Waszych pociech? Bo u mnie wszyscy się dziwią ze taka wysoka jest mała, jak porównuje z dziećmi znajomych to Ola bije ich na głowe nawet te roczne...jak sie urodzila to miala 53 cm a teraz 78...
 
reklama
U mnie jest wzrostem 2 cm mniejszy niż dziecko znajomych co ma rok i 5 miesięcy :-D Żeby było śmieszniej oboje mieli przy urodzeniu tyle samo cm...
Ale to już wiem po Piotrku że mam takie modele co rosną szybko w 1 roku życia, potem stają i inne dzieci je doganiają, więc teraz sobie głowy nie zawracam mierzeniem...
 
Byłyśmy dzisiaj u lekarza Lilka ma około 73 cm,bo nie bardzo miała ochotę się mierzyć :-D i warzy 7660. Dostałyśmy tez skierowanie do kliniki dziecięcej,maja tam obejrzeć tego naczyniaka,możliwe ze będzie usuwany:-(. Ponoć jest tam bardzo dobry lekarz.Paulina również załapała się na szczepienie i nie była z tego powodu szczęśliwa:tak:
 
Ostatnia edycja:
Bylysmy dzisiaj u lekarza Lilka ma okuło 73 cm,bo nie bardzo miała ochotę się mierzyć :-D i warzy 7660. Dostałyśmy tez skierowanie do kliniki dzieciecej,maja tem obejrzec tego naczyniaka,możliwe ze będzie usuwany:-(. Ponoć jest tam bardzo dobry lekarz.Paulina również zalapala sie na szczepienie i nie była z tego powodu szczęśliwa:tak:
w którym miejscu niunia ma tego naczyniaka? moja Gabrysia urodziła sie z naczyniakiem na nózce i głowie - na nózce sie wchłonoł a na głowie był operowany - lepiej wczesniej to zrobic jak potem cierpiec - u naszej małej naczyniak pękł i bardzo krwawił
 
w którym miejscu niunia ma tego naczyniaka? moja Gabrysia urodziła sie z naczyniakiem na nózce i głowie - na nózce sie wchłonoł a na głowie był operowany - lepiej wczesniej to zrobic jak potem cierpiec - u naszej małej naczyniak pękł i bardzo krwawił
Na lewej piersi,na początku był maleńki teraz już urósł,nie jest jakiś gigantycznych rozmiarów ale jest już bardzo blisko sutka i nie chciałabym aby ja oszpecil na przyszlosc,bo wiadomo ze później mogłaby mieć duże kompleksy
Hania73-w jaki sposób go osunęli???Laserowo???
 
Ostatnia edycja:
Na lewej piersi,na początku był maleńki teraz już urósł,nie jest jakiś gigantycznych rozmiarów ale jest już bardzo blisko sutka i nie chciałabym aby ja oszpecil na przyszlosc,bo wiadomo ze później mogłaby mieć duże kompleksy
Hania73-w jaki sposób go osunęli???Laserowo???
nie na laser juz było za pózno - mała urodziła sie z taką plamką na czubku głowy -przez 11 miesięcy urósł strasznie - 3 tygodnie przed roczkiem pękł i zaczął krwawic - uspali niunie i operacyjnie wycieli - wycinek poszedł do badania - nie był to nowotwór złosliwy lecz z tendencją wzrostową - czyli jesli cos zostało to odrosnie - mineło juz prawie 5 lat i nic sie nie dzieje - o zabiegu przypomina nam tylko blizna na głowie - w miejscu tym nie ma włosków - naczyniak miał 5,5 na 5,5 i wystawał około 3 cmentymetry nad głową
 
Ojej,strasznie duży, oby już nic jej nie narosło, szczerze wam życzę, bo szkoda takich maluchów. Trochę mnie przeraziłaś,ale jestem dobrej myśli.Tego od Lilianki nie mierzyłam,ale tak na oko ma średnicę około 2 cm i wystaje tak na 5-7 milimetrów
Mam tez ogromna nadzieje ze w jej przypadku zastosują laser
 
reklama
Ojej,strasznie duży, oby już nic jej nie narosło, szczerze wam życzę, bo szkoda takich maluchów. Trochę mnie przeraziłaś,ale jestem dobrej myśli.Tego od Lilianki nie mierzyłam,ale tak na oko ma średnicę około 2 cm i wystaje tak na 5-7 milimetrów
Mam tez ogromna nadzieje ze w jej przypadku zastosują laser
nam powiedziano ze po laserze zostanie dziura w głowie i nie bedą mieli skóry zeby naciągnąć na rane - przed zabiegiem ( bo była juz wyznaczona data operacji) kazali nam masowac wkoło skóre zeby ją rozciągnąć i zeby potem było czym zakryc rane - nie doczekalismy terminu i zabieg był prawie miesiąc wczesniej - skóry starczyło - zycze wam powodzenia i sle buziaki oraz pozytywne fluidy wysyłam
 
Do góry