reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

reklama
Dzięki za odpowiedź, a jak robicie z butelkami, zostawiacie do wyschnięcia na pieluszce czy w steylizatorze?

ja trzymam w sterylizatorze:tak: osuszam dopiero bezpośrednio przed podaniem małej...chociaż z butelki karmię małą rzadko- zazwyczaj raz dziennie więc może dlatego... nie musze często korzystać ze sterylizatora.
 
Celka- ja odrazu wysuszam butelkę i kładę na czysty ręczniczek ..:-D:-)Mi tak jest wygodniej po prostu ..bo do następnego karmienia juz mam przygotowane i nie musze wycierać ani nic..To zalezy jak ci jest wygodnie:-) Aniach-mój Adaś tez lubi spać u mnie na brzuchu :-):-D na cycusiach hihi tylko szkoda że nie chce z nich juz pic :-D wygodny jest i tyle he he..A dzis w nocy mały płacze i płacze ,hymm myśle se przecierz jadł niedawno -a to mi po prostu te dwie godziny zleciały jak minuta hihi.Biedny se pomyślał że mama mu jeść nie chce dać :tak::-D a mama po prostu już nie ogarnia i zakręcona jest totalnie hihi włączyłam automat i zapomniałam nasypać proszku wczoraj po prostu ubaw po pachy hihi ...:-):-D
 
Mój ma jeszcze włosy jakoś mu się nie wycierają.Bo u mojej Juli to już dawno się wytarły ...Będzie miał bujną czuprynke hihi:-):-D..Adaś wczoraj miał katar i do dziś się troche męczy ale jest lepiej jak wczoraj..................
 
Dzięki jeszcze raz za odpowiedz. Mój na razie nie traci włosków, ale to jeszcze maleństwo w porównaniu z waszymi. Kurcze ale z tym jedzeniem to u mnie nie jest tak fajnie jak u was, mój budzi sie raz co 2, 3, a nawet i 4 godzinki na jedzenie, więc jest mi jeszcze bardzo ciężko wskoczyć w jakiś rytm, mam nadzieję, ze już niedługo to się unormuje. Najgorsze są nocki, bo po jedzeniu ciągle się kręci i nie chce spać, a w dzień po pół godzinki już smacznie śpi, chyba ma pomylone dni z nocą.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Celka - to tak jak moja. Totalnie ma przestawiony dzień z nocą. Normalnie chyba jakąś prelekcję jej zrobię czym się różni dzień od nocy...
 
Do góry