reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

reklama
ccaroline85 Gratulacje:-)Mi tez jeszcze marzy sie dziewczynka:cool2:

No to ladnie te wasze dzieciaczki spia, u nas juz troche lepiej przestawilam malego tak , ze drzemke w dzien ma do 13 i teraz juz mi ladnie zasypia ok.19.30:-)
 
hej dziewczyny ja ogólnie nie pisałam z Wami, ale mam pytanie, czy przyzwyczajacie już swoje maluchy do nocnika? ja staram się małą "przerzucać" powoli na nocnik, ale idzie nam ciężko, macie już jakieś doświadczenia w tym kierunku?
 
Próbowałam dwa razy i chyba jaj się podoba ,bo był płacz.Poczekam jeszcze trochę i będę znowu próbować.
Paulina w ogóle nie chciała na nocnik tylko od razu WC :-)
 
U mnie tak jak u Aniam. Czytam mu książeczki jak siedzi na toalecie (my na podkładkę bo nie lubię myć nocnika), bardzo to lubi. Zwykle po 1 książeczce jest siku albo kupa :tak:
 
Od wtorku rusza na bb konkurs, na który należy przesłać świąteczne zdjęcie. Może być zdjęcie dziecięcia, może być rodziny - grunt aby światecznie. Nagrodą jest zamieszczenie zdjęcia w interaktywnej kartce, która mozna rozsyłac do krewnych i znajomych:biggrin2: Dodatkowo jest do wygrania 5 zestawów kosmetyków J&J.

można szykowac już fotki:-D
 
U mnie nocnikowanie to super zabawa. Nie wiem co tak bawi mojego syna, ale jak tylko sadzam go na nocnik o się śmieje w głos. Udało mu się zrobić dwa razy siku. Wstaje po 5 min:-)))

Ccaroline - szczerze gratuluję córeczki. My czekamy na trzeciego chłopca:-)

W temacie spania: Sasha śpi raz w dzień ok 2h, ale spać wieczorem idzie o 7.30 i to muszę go przetrzymać bo inaczej normalnie zasypia o 7.00 no i wstaje między 5.00 - 6.00. Teraz postanowiły mu wyjść wszystkie cztery trójki na raz oczywiście więc od dwóch nocy marudzenie i ręce w buzi. Nie chcę go codziennie faszerować lekami:(((
 
Ostatnia edycja:
anaklim dziękuję :) u Ciebie już końcóweczka :) ja muszę jeszcze troszkę poczekać, ale nie mogę się już doczekać marca :)

Czy wasze dzieciaki też się wszędzie wspinają? Czasem już nie daję rady, wchodzi mi na stół z fotela, albo na górę na fotel, skacze wszędzie, dzisiaj mi spadł, troszkę się zadrapał na szczęście nic się nie stało. Raz przyłapałam Dawida jak siedział na parapecie i oglądał bajki!! :szok: Całe szczęście, że wyszłam z pokoju tylko na chwilę, ze względu na wchodzenie na parapet musieliśmy przestawić łóżko. Jestem z synkiem cały czas, ale wystaczy chwila, a on coś zbroi, taki z niego łobuz!
 
reklama
Czy wasze dzieciaki też się wszędzie wspinają? Czasem już nie daję rady, wchodzi mi na stół z fotela, albo na górę na fotel, skacze wszędzie, dzisiaj mi spadł, troszkę się zadrapał na szczęście nic się nie stało. Raz przyłapałam Dawida jak siedział na parapecie i oglądał bajki!! :szok: Całe szczęście, że wyszłam z pokoju tylko na chwilę, ze względu na wchodzenie na parapet musieliśmy przestawić łóżko. Jestem z synkiem cały czas, ale wystaczy chwila, a on coś zbroi, taki z niego łobuz!

Niestety,u nas podobnie.Ostatnio Liliana przy nas weszła bez żadnego problemu na stół ten który mam przy rogowce.Usiadła "królowa"na środku i się cieszy a jak ja chciałam ściągnąć to mi głową kręciła ,nie,nie.Skacze po oparciach z rogówki,wdrapuje się na krzesła .Na chwile jej z oka spuścić nie można :no:.Nauczyła się tez cwaniara wyciągać szczeble z łóżeczka i czmych przy pierwszej lepszej okazji. A dodatkowo próbuje mnie terroryzować,gdy mowie jej ze czegoś nie wolno,robi obrażaną minę i zaczyna krzyczeć.
 
Do góry