Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowa Mama u lekarza:)

reklama
anik3 pisze:
ajako - to nie rozumiem..hmmm...a masz jakies objawy...nie wiem...przy siusianiu?
Kliknij żeby rozwinąć...

to jeszcze tylko tu napisze, ze nie mam wlasnie zadnych objawow, wiec tym bardziej sie wkurzam, ze nie wiem o co chodzi........powiedzial mi gin tylko tak.......
takie baktryjne zakazenia przechodza z reguly bezobjawowo, ale moga byc bardzo niebezpieczne dla rozwijajacego sie plodu, czujesz????????

a w tym laboratorium.............ze jak nic sie nie uchoduje to wynik bedzie w piatek......dzwonilam i dupa.........;wynikow nie ma, wiec chyba jednak cos tam uchodowali i teraz musza to zbadac i stwierdzic co to..........;a Ty sie biedna babo martw jak durna!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y:

anaklim,a TY mnie kurde tez teraz troche dobilas...........taka waga u maluszka to raczej super, nie??? a jak temu mojemu jednak cos sie nie rozwinelo i dlatego taki lekki jest???
A Ty kurcze fajnie......sie ciesz i juz, oby tak dalej sobie rosl............fine..........fine.......
 
ajako- wiem, ze łatwo powiedzieć... ale nie przejmuj się na zapas!!! to że wyników w piątek nie było, to jeszcze nic nie oznacza... może po prostu w laboratorium sobie jajeczko zrobili... a gin- moim zdaniem przegiął trochę pałę z tym tekstem:no::no:
 
Leukocyty 0-2 to jeszcze nie zakażenie - od 3-5 w górę to zakażenie, także spokój, Ajako (hehe, szybko to piszę, już biedna się nadenerwowała w weekend). Jak mocz masz obojętny to fajnie pozakwaszać, bo to zapobiega zakażeniom - polecam herbatkę żurawinową w torebkach, sok żurawinowy, albo wit. C. :happy:
Rzeczy w moczu co się nazywają "ślad" albo "pojedyncze" to w sumie norma i nie ma się co przejmować...
 
ajako-kochana nie stresuj się!!!Ja non stop mam jakieś badziewie w wynikach moczu i nie słyszałam takiego tekstu od gina... Lukam na ostatnie badanie (kiedy pani doktor stwierdziła że moje najlepsze) 1-2 w polu widzenia (norma sztuk do 5) plus erytrocyty świeże...Szczawiany wapnia to mam ciągle ze względu na kamienie plus skąpa flora bakteryjna. Kasia_z dobrze radzi- soczek żurawinowy pomaga bardzo na nerki, pomaga pozbyć się złogów i działa odkażająco, podobne działanie ma też zielona herbata.
Ale znam to - jak lekarz zerka na wyniki i słyszę "hmmm" to od razu mam ciemno przed oczami:tak: Moja koleżanka pracuje w labie w szpitalu i nieraz mówiłam żę potrafią spaprać próbki. Jak tak to niech ci powtórzą wynik i będzie ok zobaczysz.
A ja mam dopiero badanie 9 kwietnia ale korci mnie to usg 4D.
U młodzieży chyba wszystko ok, dzisiaj słoneczko kuka przez okno to szaleje i bryka:) Co chwilę zaliczam kopa aż miło:-) Dalej nie wiem kto to taki:) ale mówimy do dzidzi Daniel:) bo mi się wydaje że to ancymonek:)
 
Czesc dziewczyny!!!!!

Dzieki Wam za wszelkie rady i slowa otuchy, wiedzialam, ze na Was zawsze moge liczyc!!!!:-):-):-):-)

Moj maz tez juz ma troche dosyc mojego czarnowidzctwa..........chyba za duzo studiuje internet i ksiazki roznorakie.........musze troche przystopowac, bo serio cos mi padnie na mozg........

kurde zaraz wysylam meza po ten sok, ale nie wiem czy da rade kupic tu taki........moze w polskim sklepie????

aaaaaaaaaa i zaraz dzwonie do tego laboratorium, moze naprawde nic nie uchodowali tylko sobie zrobili jajeczko i zostawili sobie to na dzisiaj..........zobaczymy.....
 
reklama
Do góry