reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowa Mama u lekarza:)

nooo wlasnie.........a ja myslalam, ze u Ciebie Sanya synek juz pewny.........ale najwyrazniej musialo mi sie pomylic, bo tych chlopaczkow faktycznie juz troche nam sie zapowiedzialo na wrzesien:-):-)
Bidulka jestes, serio z tym swoim zdrowiem.....ale tak jak mowia dziewczyny....najwazniejsze, ze maluch tak ladnie i zdrowo rosnie!!!!:tak::tak:

A my babki silaczki jestesmy i damy rade kazda, bo wlasnie dlatego to my rodzimy dzieci, a nie faceci!!!!


Ja juz doslownie odliczam dni jak glupia, do mojej wizyty w srode............juz nie moge sie doczekac i modle sie o same dobre wiesci...........bo cos ostatnio czuje sie prawie tak jakbym w ciazy nie byla...........
jedynie pobolewajace boczki i w samym dole brzucha jak musze sie rozkulac np./ wychodze z domu i szybkim krokiem ide.........oj wtedy to czuje.........boli i to bardzo, az nie moge dechu zlapac...........ale to chyba normalne, nie??​
 
reklama
sanya- no właśnie, ja też myślałam że synek już pewny... bardzo sie cieszę kochana że pomimo tych wszystkich "skutków ubocznych" jesteś tak pozytywnie nastawiona... brawo!

ajako-
na pewno wszystko w porządeczku!!!

a ja jutro lecę na usg:-):-) już sie nie mogę doczekać:tak::tak:
 
No cóż, był syn na tyle pewny, że mam całą szufladę cudnych "męskich " ubranek:)
29 kwietnia mam usg 3d kolejne i wtedy już nie ma siły- jajka albo córeczka:-)

Ja już kiedyś pisałam,że okaz zdrowia to ja nie jestem, ale optymizmu mi Bozia dała drugie tyle,żebym ludziom kwękaniem humorów nie psuła ;-) Ale trzeba jakoś pociągnać do przodu pomimo przeciwności, bo dobrze byłob,y że jak już przestanę być opakowaniem, to się na coś rodzinie przydam jeszcze:tak:
 
Sanya - Ty to jesteś baba z jajami...Tyle przeszłaś, a tyle w Tobie życia! Ale wiesz...coś w tym jest, ten kto miał to nieszczęście być w zasięgu najgorszego bardziej docenia to że żyje....:tak: Oby tak dalej!

Wiecie, że to już połowa?? Tak mi to jakoś...szybko zleciało....Teraz czekamy wszystkie na info kto to w nas mieszka.... :-) Ja mam wizytę u doktorka z usg w poniedziałek. Może ukażą się kolejne jajeczka?:-)
 
no i wyszlo szydło z worka, albo raczej zaplanie pęcherza..., niestety, przynajmniej wiem czemu jak głupia latam do WC.... Byłam dzisiaj na ślubie, i godzina bez toalety okazała się koszmarkiem...:szok:

na piątek jestem umówiona na USG prenatalne, będę wiedzieć czy z brządącem wszystko ok. :-D
 
Sanya- porozdawaja ty trochę twojej energii nam, kiedy padamy i narzekamy...:tak:przyda się ...

Kasiulka - wracaj ty zdrowia, i najlepiej przy tej pogodzie nie wstawaja z łóżka...

Ewa - napisz, co tam po USG:-D:-D:-D
 
Klajo, wciaz jestem slaba i mam lekka gorczke, ale do poniedzialku musi przejsc, bo musze byc w pracy, juz piatek sobie odpuscilam :sorry2: A do lekarza wybiore sie na bank! A pecherz to nieciekawa sprawa.....nie bardzo wiem nawet co mozna w ciazy brac....Zapytaj koniecznie lekarza :tak:
 
Kasiulka - ja mam to szczęscie w nieszczęsciu, że mnie nic nie piecze i swędzi tylko latam jak wariatka..., a ginka mi dała w piątek jakies świństwo do wypicia, tylko musze to wypic jak będe w domu dłuższy czas a dzisiaj cały dzień latania ..., no i za dwa tygodnie do kontroli z badaniem moczu
 
No widzisz, ja też latam...ale raczej składam to na karb ciąży....Aczkolwiek lekarz zalecił zrobienie badań moczu z posiewem, wyniki będą w czwartek. Oby wszystko było w porządku. Powinnaś chyba dużo pić, tak mi się kojarzy, a ten lek....oby pomógł! :tak:
 
reklama
Kasiulka - dam ci znac ....:-D, ale jak będę dużo pic to juz z wc nie wyjdę...,:crazy: najbardziej wkurzam sie w nocy , bo czasem jest tak ze i 4 razy potrafię iśc,, a wtedy zapomnij juz o wypsaniu się, zresztą to mi sie w ciązy jeszcze nie zdażyło...
 
Do góry