reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowa Mama u lekarza:)

dzięki bo jak czasami czytam te skróty, to normalnie wydaje mi się , ze jakaś ciemna jestem , bardzo dziękuje za wyczerpującą odpowiedź.. szkoda że to badanie nie daje pewności..:))..
 
reklama
Natomiast zeby tak juz zakonczyc watek tego rodzaju badan-podobno z tych nieinwazyjnych jest to badanie, ktore jest najdokladniejsze. I podobno w ponad 90% wypadkow daje wlasciwe wskazania w przeciwienstwie do testu podwojnego czy potrojnego (myli mi sie ktory jest ktory heheh) tamten wykonuje sie pozniej i z dokladnoscia okolo 60% Dlatego tamten wykonuje sie tylko wtedy kiedy na ten jest zbyt pozno...
Noo...to tyle sie dowiedzialam... Oczywiscie dodatkowo wykonuje sie standardowa przeziernosc karkowa itd... czy juz sie popisalam jak swietnie jestem TEORETYCZNIE przygotowana? ;-)
 
oj super jesteś przygotowana , ale myślę że to bardzo dobre.. w takim razie może wykonaj test, po co masz się martwić , jeśli dzięki temu będziesz spać spokojnie, to pewnie warto.. i nie rezygnuj z wyjazdu.. " klątwa faraona " bo tak mówia na te kłopoty z żołądkiem podobno nie jest zbyt fajna, ale jak będziesz uważać to napewno nic się nie stanie.. a ciąża to nie choroba i wakacje się należą .
 
Wlasnie tej "zemsty faraona" sie obawiam, bo zoladeczek mam niestety "francuski" i w normalnych warunkach tez potrafie sobie pochorowac, a co? :-) ale moze rzeczywiscie zwykle leniuchowanie przez kilka dni i lekkie plywanie bedzie mila odmiana :-)
 
Anik, nie chce cie straszyc, bo sama tego nie lubie, bylam teraz w gorach i kilka zyczliwych kolezanek mnie straszylo przed wyjazdem w gory, ale ja bylam kiedys miesiac w Egipicie z plecakiem i 3 tygodnie mialam, przepraszam, "biegunke"-6 kg do tylu, faktem jest ze to byla studencka podroż, spanie byle gdzie, czesto w schroniskach itd, ale na wodę niby uwazalismy, a tu gucio. Wiec ja na mysl o Egipicie dostaje dreszczy, ale moj szef mowi, ze 50 wodki po obiedzie i coca cola;-) zawsze mu w ciepłych krajach pomagaja, tobie zostaje cola i uwazanie na wode.
 
Hejka...to jak bede u gina to sie jeszcze upewnie co jakby cos moge lykac na zoladeczek.... tak sobie marze ze te 6 dni poleze sobie pod parasolem... pozwole przynosic....wode hehehhe... plan byl bardziej cwany-mialam miec donoszone drineczki...no ale zaszly MALE zmiany ;-)
Jesli chodzi o wage...Niedawno bylam "malym slonikiem" bo przy wzroscie 165 wazylam 65...Ostatnio schudlam do 57 kilo...no i znowu zaczne "slonikowac" heheh
A tak pieknie wygladam...buuuu...heheheh
 
Aniu, to słonikowanie, to takie bardzo pożądane jest...No miejmy nadzieję, że nasze dodatkowe kilogramy pójda tylko na brzuszki i Dzidziulki, ewentualnie....biust, oby sie trzymały z dala od bioder! :szok:
Aniu, ja sama nie cierpię dobrych rad, ale to Ci powiem, nie leż plakiem na słoneczku...Możesz dostać...hmm...no plam, takiego uczulenia:baffled:
 
reklama
Moj plan jest taki - lezenie pod parasolem i napawanie sie swiatem...dodatkowo maska+rurka i plywanko leciutkie wraz z podziwianiem podwodnego zycia... oczywiscie plywanie niezbyt dalekie i bez przemeczania sie heheheh
Kurde ja jestem z gatunku "duzobiusciastych" juz widze ze TROSZKE mi urosl...
Chyba porobie sobie jakies zdjecia buahahahaha
 
Do góry