reklama
Kkasiulka
Wrześniowe mamy'08
Hehehhe...robi sie robi...wiem na 100%. Moja kuzynka rodziła w grudniu w moim szpitalu, koleżanka w styczniu w drugim szpitalu i obie miały. Oczywiście - możesz się nie zgodzić. Nie ma z tym problemu, ale ja chce, wiem, że po porodzie pier...dnięcie za przeproszeniem bedzie bolec, więc wolę zrobić
olisska82
Wrześniowa Mama '08
Pani dyrektor mojej szkoly medycznej-połozna zreszta- powiedziała, ze dobra lewatywa to połowa sukcesu! Tutaj sie tego nie stosuje, jednak ja sobie w Pl kupie kilka lewatyw(enemek) i sama sobie zrobie w domu. A po porodzie fizjologicznym wychodzi sie po ok 6h. Za to tutaj króluje gaz, ktory jest swojego rodzaju ogłupiaczem, podobno pomaga, oraz znieczulenie zewnatrzoponowe. Trzeba je dostac w odpowiednim momencie, ani za wczesnie ani za pozno. Rozwarcie musi byc na ok.hmm chyba min 3 cm,wtedy mozna podawac. Ja sama nie wiem jaki mam prog bolowy, ale panikara jestem, wiec pewnie poprosze o zewnatrzoponowke. Aha słyszałam, ze odchodzi sie od nagminnego naciecia krocza w Pl. Tutaj naciecia nie stosuja, no moze w ekstremalnych przypadkach. Pozyjemy zobaczymy..
hej dziewczynki troche mnie nie bylo na forum..musialam troche badan zrobic..mialam robiona kolposkopie bo nadzerka sie powiekszyla znacznie ale cale szczescie nic podejrzanego
malutka rosnie znow ja zobacze w poniedzialek juz nie moge sie doczekac..wczoraj mnie kluli krzywa glukozy..okropny ulep cytryna troche pomaga przelknac to paskudztwo a musialam wypic tego troche bo obciazenie 75g glukozy..ale wynikjest bardzo dobry. kluseczka mnie niezle po niej kopala caly dzien wiercila sie i wyginala. mialam wrazenie ze mam w brzuchu cala druzyne pilkarska a nie jedno male dziecko)
mala 23 maja wazyla okolo 430g jest takim przecietniaczkiemciekawe ile teraz a brzucho mi znacznie urosl i mam 109cm w pasie!!co dziwne nie przytylam ani grama..i nadal mam 5kg na minusie..a do chudych nigdy nie nalezalam wiec chyba powinnam sie cieszyc ze mniej bedzie do zrzucania
wczoraj sie troche przestraszylam dostalam takiego skurczu i dosyc zabolalo nie trwal dlugo ale mi dopiekli po kilku minutach mialam jeszcze jeden czy to sa te jak to mowi moja mama "treningowe"?chyba od progu mojej gin bede o nim wolala.
ciesze sie ze wasze dzidzki rosna zdrowo oby tak dalej
malutka rosnie znow ja zobacze w poniedzialek juz nie moge sie doczekac..wczoraj mnie kluli krzywa glukozy..okropny ulep cytryna troche pomaga przelknac to paskudztwo a musialam wypic tego troche bo obciazenie 75g glukozy..ale wynikjest bardzo dobry. kluseczka mnie niezle po niej kopala caly dzien wiercila sie i wyginala. mialam wrazenie ze mam w brzuchu cala druzyne pilkarska a nie jedno male dziecko)
mala 23 maja wazyla okolo 430g jest takim przecietniaczkiemciekawe ile teraz a brzucho mi znacznie urosl i mam 109cm w pasie!!co dziwne nie przytylam ani grama..i nadal mam 5kg na minusie..a do chudych nigdy nie nalezalam wiec chyba powinnam sie cieszyc ze mniej bedzie do zrzucania
wczoraj sie troche przestraszylam dostalam takiego skurczu i dosyc zabolalo nie trwal dlugo ale mi dopiekli po kilku minutach mialam jeszcze jeden czy to sa te jak to mowi moja mama "treningowe"?chyba od progu mojej gin bede o nim wolala.
ciesze sie ze wasze dzidzki rosna zdrowo oby tak dalej
Dziewczyny, ale teraz to już się chyba lewatywy nie robi....
Ana-robią w niektórych szpitalach nagminnie,ale nie jest to już koniecznością,zgodnie z zasadami "rodzić po ludzku"
Była tu juz raz dyskusja na ten temat, zdania byłī dość mocno podzielone, plus padły argumenty "za" typu... a nie przytoczę
Olisska- właśnie.. ja jestem na etapie wyboru szpitala i naczytałam się komentarzy a propos nacinania hehehhee, zauważyłam że po paru minutach czytania skrzyżowałam nogi
Jednego się nauczyłam-jak mniej czytam komentarzy to jestem spokojniejsza hehehhe, bo nieraz mozna przeczytać historie krew mrożące w żyłach
A ja jako urodzona w czepku optymistka (czytaj naiwniak do potęgi n-tej) lubię iść nastawiona pozytywnie i życzliwie z szerokim uśmiechem na twarzy :-):-)
Ta metoda mnie zazwyczaj nie zawodzi;-)
I słusznie Sanya!!! Optymizm ponad wszystko!
Dziwię się trochę, bo ja nie miałam lewatywy jako takiej, a ze po porodzie nawet pierdnięcie boli to normalne, boli tak czy siak, ale to po prostu nieuniknione.... No i w Polsce faktycznie nie pozwalaja się ruszyć przez 6h, tutaj nie ma to znaczenia, wstajesz jak chcesz. I dobrze, bo ja nie wytrzymałam 6 i tak wstałam
Ja jak już pisałam, nie chcę znieczulenia, ale nie wiedziałam, że daje się je przy 3 cm rozwarcia... Tak czy siak bym się nie załapała za pierwszym razem, bo jak pojechałam do szpitala to miałam już 7
Dziwię się trochę, bo ja nie miałam lewatywy jako takiej, a ze po porodzie nawet pierdnięcie boli to normalne, boli tak czy siak, ale to po prostu nieuniknione.... No i w Polsce faktycznie nie pozwalaja się ruszyć przez 6h, tutaj nie ma to znaczenia, wstajesz jak chcesz. I dobrze, bo ja nie wytrzymałam 6 i tak wstałam
Ja jak już pisałam, nie chcę znieczulenia, ale nie wiedziałam, że daje się je przy 3 cm rozwarcia... Tak czy siak bym się nie załapała za pierwszym razem, bo jak pojechałam do szpitala to miałam już 7
Abigaill, może poczekaj aż będziesz rodzić, jakby co ustaw że chcesz i zrezygnujesz, albo podejmij decyzję przy porodzie, jak będzie szło powoli i boleśnie to się zdecydujesz i tyle.
U nas lewatywa na życzenie była, ale sobie nie zażyczyłam, "wypadków" nie pamiętam, problemów poporodowych nie było (dzień po zrobiłam co trzeba i nic nie bolało wcale).
U nas lewatywa na życzenie była, ale sobie nie zażyczyłam, "wypadków" nie pamiętam, problemów poporodowych nie było (dzień po zrobiłam co trzeba i nic nie bolało wcale).
reklama
Podziel się: