reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowa Mama u lekarza:)

Wydaje mi sie ze to zalezy od kobiety, mi w zeszlej ciazy pozno wyszedl pepek i teraz tez jeszcze schowany. Jak masz niewielki brzuszek, to skad ma wyjsc:-)
 
reklama
Eeeeeeee... Ajako - ja też mam wielką dziurę i jakos nie pamiętam, żeby mi w pierwszej ciąży wyszedł... To chyba jest czysta fizjologia - tak jesteś zbudowana i koniec:)
 
Anaklim - wszytskobędzie dobrze..., najważniejsze że Mala zdrowa...hmm...przyzwuczaiłas się już do myśli, że to jednak dziewczynka będzie??????;-)

Aqua - pewien mądry człowiek napisał (teraz pewnie przekręce): "serce i dusza, bardziej mówi do mnie , niż mędrca szkiełko i oko" - to już 27 tygodni z Ala pod sercem i tak będzie do tego najbezpieczniejszego końca...

Ajako - u mnie pępęk te nadal schowany...
 
aaaaaaaaaa no to dobrze, bo juz sie zamartwialam hehehe, ja sie jak durna wszystkim przejmuje............nie wiem chyba mam za duzo wolnego czasu i za duzo mysle o tym wszystkim.........a to brzuch nie taki, a to pepek............marudze normalnie.........i wariuje tez...............i cos nie moge jakos myslec pozytywnie...........mam nadzieje, ze to nie sa jakies wewnetrzne, matczyne sygnaly i przygotowanie mojej psyche na cos zlego tfu tfu............

oprocz gina, kobieta w ciazy powinna tez miec jakies konsultacje psychologiczne.......moim skromnym zdaniem................ale dobrze, ze mamy chociaz siebie i za to Wam dziekuje!!!!!!!!!!!!
 
Ajako, dobry ten pępek :-D U mnie dziura zionie i na pewno nie wyjdzie. Z Piotrulem było jeszcze ze 2 cm dziury zapasu w dniu porodu. :tak:
 
laski Wy sie nie nasmiewajcie..........tak to jest jak sie jest pierwszy raz w ciazy i do tego ma sie duzo wolnego czasu na rozmyslania i stekania................:-):-):-)
moj maz ostatnio stwierdzil, ze jak bede tak przewrazliwiona na punkcie dziecka jak teraz zanim sie wogole pojawi, to on sie ze mna wykonczy hehehe
 
ajako dla mnie to nic smiesznego ... tez mialam takie schizy a i teraz mimo drugiej ciazy cos mi tam odbija ;-)
co do pepka to mi sterczal przy martynie gdzies do 7 miecha, pozniej brzuch sie zrobil tak duzy ze pepek zaginal kompletnie, odnalazl sie po porodzie - ale niestety sterczacy :baffled::szok: ...
 
ajako ciesz się ze ci jeszcze nie wyszedł, bo mój już dawno wystaje i jakoś mi to wcale się nie podoba :baffled: nawet moja córcia powiedziała mi: ale masz brzydki pępuch, taki kapelusz :szok::confused::-D
 
reklama
ajako dziewczynki mają rację im miej stresów tym dzidzia szczęśliwsza:-)

ja dziś byłam na obciążeniu glukozą, niepotrzebnie siedziałam 1h w poczekalni bo mogłam sobie glukozę łyknąć w domku i wtedy przyjść tylko na pobranie..........
po wypiciu tego ulepka zrobiło mi się słabo, zaczęło mnie suszyć jakbym litra obaliła wczoraj i miałam ochotę położyć się pod krzesłami i zdusić komara. ledwo do domu dojechałam........
wyniki do odebrania jutro przed wizytą u ginki..........
 
Do góry