Wrześniowa Mama jest zadbana!

[hruda]

dzieki hruda jak ede teraz w polsce to chce sie w jakies zaopatrzyc nowe, a matujace wydaje mi sie ze mam tlusta cer bo sie swiece, jak moge sprawdzic jaki mam rodzaj cery?

U kosmetyczki najpewniej. CEra tlusta jest grubsza, raczej nie reaguje rumieniem na zmiane temepratury otoczenia czy reakcje emocjonalne. Widiczne sa rozszerzone pory a kolor raczej zmiesty niz bladorozowy.

Hruda a te eko kremy co stosujesz to w jakich sa cenach no i co to za smietanka ta z bielendy

I co powinien miec w skladzei dobry krem? Od dzis bede z karteczka po drogeriach chodzila i szukala porzadnego skladu :-)

Juz ci kiedys pisalam Klavell ze w Budnikowskim masz caly reglal ekokosmetykow i tam znajdziesz i Lavere, i Logone i DrHaushka i Welede. Ceny w Polsce oscyluja 35-60zl. Mam na mysli eko-kremy.
Natomiast naturalne kremy sa tansze. Maja w swym skladzie olej parafinowy i czasem konserwanty ale wiecej skladnikow naturalnych czyli opisie INCI szukasz nazw lacinskich z jak .....extract lub .....oil itp

A tutaj dla wytrwalych...i zainteresowanych! http://urodazdrowia.pl/serv01.htm

 

[donkat]

Dziekuje za informacje. Donkat - ja sie nie pytam ze wzburzeniem tylko zbieram informacje:-). Szanuje wybory innych tylko - jako przyszly konsultant pielegnacyjny swoich klientek - chcialabym wiedziec co ich kieruje w wyborze danego produktu

myslalam, ze ze wzburzeniem, wiec troche w tym stylu odpisalam
ale juz przepraszam

a w tym moim kremie nie zanzaczylas kolorw

Wiem - eko-kremy tu luksus Ale przeciez sa ziolowe, naturalne inne produkty firm takich jak jak Framona, Ava, Bielenda itd
No ale sie nie wcinam - to kwestia wyboru co kto lubi
?

szczerze/ zawsze myslaalm, ze ich kosmetyki sa takie sobie, bo tanie

 

[hruda]

a w tym moim kremie nie zanzaczylas kolorw



szczerze/ zawsze myslaalm, ze ich kosmetyki sa takie sobie, bo tanie

Pewnie sporo nie zanaczylam...bo kolory to Cl...a innych nazw barwnikow Inci nie kojarze...musialabym do jutra siedziec i studiowac poszczegolny sklad...wiec sie nie gniewaj ze tak oglednie:-)

A swoja droga Nivea sa drozsze? Chyba nawet tansze od Farmony...a pomysl ze koncern Biesedorf gdzies tam w Niemczech musi na nich zarobic i po drodze dystrybutorzy w PL, dystrybutrzy lokalni i sklep i tak lancuszek sie zaweza...a rodzime kremy sa tansze bo lancuszek jest krotszy...

 

[justyna800717]

Ja kupując krem, a kupuję rzadko,bo nie przepadam za kremowaniem buzi raczej sugeruję się reklamą,ale staram się sprawdzić konsystencję kremu,bo dla mnie to jest najważniejsze skoro na składzie się nie znam. Ale jak skończę ten co mam to kupię z Liren ten regulująco coś tam lub poszukam czegoś z Bielendy. Niby Nivea taki do bani,a ja od początku mam dla Mateusz mleczko do ciała i płyn do kąpieli

 

[asiek1000]

ja bardzo lubie kosmetyki pielęgnacyjne nivea tak samo garniera jak również liren i soraya.... i głownie tych 4 firm kupuje kremy balsamy toniki itp

nie ukrywam ze sugeruje się ceną
krem od 12 do 16zl
balsam ten sam przedział
tonik max 12zl

nie stac mnie na kremy za 60zl....

 

[30Agulka]

A ja jak juz kupuje a robię to rzadko to sugeruję sie reklamą............

.kremu NIVEA używam , bo mi bardzo natłuszcza skórę a mam jak papier taka sucha, ten niebiesko-biały pamiętam jak z mamą stałyśmy za "komuny" 3 godziny by w kiosku dostać,teraz małż dostaje przydział z firmy i mam ze 20 szt na półce.

....... na urodziny dostałam krem na dzień i na noc z Avonu i też niczego sobie

 

[hruda]

Dziewczyny - moze to tak wyglada ale...nie zniechecam was do kupowania kremow Nivea czy Garniera bo to jeden wielki szajs...nie, nie, bo w koncu sa na rynku i sa panie ktore sa zachwycone...uwazam tylko ze cena jest czasem przesadzona do tego co jest w srodku plus rekalma ( bo to koncrern swiatowy i ma na to kasy jak lodu) robi swoje (niestety)
Poza tym nie wychwalam Bielendy bo pomyslicie ze mam jakies profity z tego...uznalam ze wsrod popularnych kosmetykow konwencjonalo-naturalnych jej produkty mozna polecac jako ok.
To tak jak z jedzeniem - albo wybieramy chleb orkiszowy za 5 zloty majac pewnosc ze przniesie profity dla naszego zdrwowia..albo chelb pszenny za 2zloty ktory jest tylko wypelnaczem zoladka...I WIEM ze ogromna tu kwestie stanowia finanse.Ogromna...

 

[asiek1000]

widzisz Hrudzia u mnie to jest jeszcze kwestia niewiedzy
chciałam kiedys się zabawić w eko kosmetyki i kupiłam te masło do ciała za 30zl które okazało się bublem.. 14 zl nie byłoby mi tak żal więc już zachowawczo kupuje te tańsze...

 

[justyna800717]

Wiadomo,że kasa robi swoje i nie każdego stać na kosmetyki naprawdę eko,a i niewiele osób zna się na składnikach więc naiwnie ufamy,że super zachwalane/reklamowane marki + cena to pewien gwarant dobrej jakości. A można kupić nasz rodzimy produkt z tymi samymi składnikami lub nawet nieco lepszymi za dużo mniejsze pieniążki. No cóż...dlatego wykorzystujemy Ciebie do uświadamiania nas w tej kwestii,bo się znasz i wiemy,że nie będziesz nam wciskała kitu, jak np. pani kosmetyczka,która namówi nas na kupno super kremu mazidła za 30zł,bo ma z tego profity

 

[donkat]

Wiadomo,że kasa robi swoje i nie każdego stać na kosmetyki naprawdę eko,a i niewiele osób zna się na składnikach więc naiwnie ufamy,że super zachwalane/reklamowane marki + cena to pewien gwarant dobrej jakości. A można kupić nasz rodzimy produkt z tymi samymi składnikami lub nawet nieco lepszymi za dużo mniejsze pieniążki. No cóż...dlatego wykorzystujemy Ciebie do uświadamiania nas w tej kwestii,bo się znasz i wiemy,że nie będziesz nam wciskała kitu, jak np. pani kosmetyczka,która namówi nas na kupno super kremu mazidła za 30zł,bo ma z tego profity

dac jej wodki bo dobrze gada