reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Ropucha ty lecisz do Polski...a ja cie pociesze ja JADE ,maly tez dlugo nei posiedzi w jednym miejscu ,wymeczy pewnei i mnie i siebie!!!zostalo nam jesccze 8 dni do wyjazdu,musze mu kupic jakas zabawkle do auta zeby sie nai chociarz na chwile zaja!!!moze cos zaproponujecie??
 
reklama
Cześc dziewczyny,

ja też polecam podróże nocą. My jechaliśmy tak na wielkanocne święta i było super. Mała miała tylko jedną pobudkę, dostała jeść i pojechaliśmy dalej - w sumie trasa ponad 700 km. W ciągu dnia wybralismy się raz w 3-godzinną podróż i to był koszmar, więc odradzam.
Anitas, mały na pewno jeszcze nadrobi zaległości, więc nie martw się, a to, że teraz jest mały nie oznacza, że będzie taki w przyszłości.
Toshi, mojej królewnie też wyszedł pierwszy ząbek. Narazie widać go tylko troszeczkę, ale już jest. :)
 
No przyszla_mamo lecę i zastanawiam się czy to jest dobry pomysł, czy samolot nie będzie musiał lądować gdzieś w połowie drogi, żeby nas wysadzić za terroryzowanie współpasażerów przez sprawianie im bólu dźwiękiem powyżej górnej granicy dopuszczalnej normy, jaki Laura potrafi z siebie wydobyć;-). Też myślę o nowych zabawkach ale wiem że to tylko na moment zajmie jej uwagę. Wezmę parę kabli, ona lubi bawić się kablami, już nieraz w sklepie kabel pozwolił mi dokończyć spokojnie zakupy. Myślę jeszcze o chrupkach kukurydzianych, tylko że znowu uwali się jak prosiak nimi. Chyba lepsze skórki od chleba. No i koniec pomysłów na zajęcie dziecka. Pozostaje modlić się o to żeby zasnęła albo zatyczki do uszów. Życzę spokojnej podróży.
 
no moj to klawiatura uwielbia si ebawic ma taka zepsuta to chyba bede musial to wziasc,he i w smiecach lubi gzrebac-ale to odpada:) tez lubi kukurydziane chrupki napewno wezme...troche mam starcha bo to nowe miejsca yhh mam nadzieje ze bedzie dobrze i nei da mamie poplaic mocno!!!
Teraz ma drzemke,to chwile poczytams sobie.
Ropucha bedzie dobrze trzymamy kciuki i wy za moja podroz trzymajcie!!!
Milego popludnia!!!!
 
Witam Was serdecznie: D Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie : D Podczytuje Was dłuższy czas, ale czasu brak na odpisanie. Tym które zafasolkowaly serdecznie gratuluje, bo nie ma nic piękniejszego niż noszenie pod sercem drugiego serduszka i mimo,ze z początku może wydawać to sie straszne i nie w porę to z czasem docenicie ze teraz a nie np. za 10 lat. Tak naprawdę nie ma nigdy dobrego czasu na dzidzie :) Co do podroży samolotem to powiem Wam ze jest to sprawdzone na dzieciach znajomej i obserwacjach moich jak latałam samolotami ze dzieci do półtora roku na pewnym pułapie po prostu zasypiają i przy lądowaniu na tym samym sie budzą i 90% dzieci z obserwacji rzeczywiście tak sie zachowywało. Rozmawiałam nawet z taka mama, która leciała z 2 dzieci i mówi ze starszy tez tak miał i teraz mała jak z nią lata to dokładnie tak samo i ze wg niej jest to pomiędzy 5 a 10km :) Wiec może nie będzie tragedii :) Ja ze swoim będę leciała samolotem w lipcu bądź sierpniu wiec sprawdzę. Z tego co u nas to został mi ostatni egzamin w poniedziałek, i jestem ciągle niedoceniana przez moja mamę bo nie zauważa tego ze cały dzień siedzę z małym ,sprzątam ,gotuje robie zakupy i mam 2x mniej czasu na naukę to jak dostane 4 a mój mąż np. 3,5 to nawet mi nie powie fajnie ,ze masz egzamin do przodu tylko szkoda ,ze G ma 3,5 bo przecież tyle sie uczył. ehh ale co tam. Co do tego ,że rodzic strażak na emeryturze a pracuje to moja mama ma tak samo :) I też nie wyobraża sobie oddania małego do żłobka więc w razie „W” mogę na nią liczyć , bo mimo że pracuje to jak trzeba to weźmie wolne by być z wnukiem. Mały nie raczkuje tzn. postawę przybiera zrobi 2-3 "kroczki" kładzie sie na brzuszek i udaje krzyż albo samolot :) ale za to bardzo ładnie stawia nóżki jak sie go trzyma za raczki , a raczej to on sie trzyma mnie za palce :) ma dwie dolne jedynki i mówi baba i czasem mama aczkolwiek jeszcze trochę nieświadomie (w sensie nie zawsze do osób). Pisałyście tez o zastoju z apetytem musze Wam powiedzieć ze to chyba kwestia pogody i upału, bo mój Filip tez je mniej i jest to przerażające, bo on zawsze jadł mały słoiczek dużego nigdy nie zjadał a teraz nawet tego małego nie zjada. Ale jest wesoły i ruchliwy wiec czasem go przetrzymam dłużej i wtedy zje. Nocki przesypia od 19:30 -20 do 8 rano z pobudka jedna o 3 na mleko z kaszka. Wiec ja sie wysypiam, bo mąż wstaje w nocy do niego a ja od rana z nim siedzę. To chyba wszystko, co u nas:) Pozdrawiamy cieplutko i życzymy zdrówka do choróbek :) Przepraszam,ze ogólnie, ale nie sposób spamiętać , która, o czym pisała. :)
 
Właśnie a co u Trixi? Już blizej końca:-)
Witajcie Dziewczyny :) Tak,tak u mnie koniec zbliza sie wielkimi krokami :) Mala kopie az brzuch skacze :) Na 100% bede miala druga cesarke ,a ze moj gin bedzie operowal to w zasadzie juz wyznaczyl wstepnie termin 17 albo 24 sierpien (juz drugi raz nie uda mi sie zostac wrzesniowka ...) ja mam cicha nadzieje dotrzymac do 24 to wtedy dziewczynki mialyby urodziny dzien po dniu :)
Kaska odkad zaczela raczkowac ma normalnie ADHD :) nic sie przed nia nie ukryje, lapie sie wszystkiego podciaga ,chodzi jak sie ma czego trzymac,zmiana pieluchy to istna akrobacja noooo i mamy 2 zebola :)
Ogolnie to ta druga ciaza to jest zupelnie inna , juz nie naslu****e kazdego ruchu,nie zwracam uwagi ze od czsu do czsu zaboli tu albo tam,nie ma takiego podniecenia tym odmiennym stanem,zakupami itp itd.

Kerna zycze Wam dalszych sukcesow z raczka mam nadzieje ze obejdzie sie bez operacji i Laurka bedzie calkowicie sprawna!!!
Marietta G R A T U L U J E i trzymam kciuki !!! Bedzie dobrze,jak dzieciatko przyjdzie na swiat to maly bedzie duuuuuzym starszym bratem ! :)
Anitas dacie rade ,moj kuzyn mial cekalie a teraz najwiekszy z rodziny 2m chlop !
Ropucho wez duzo roznych zabawek najlepiej takich ktorych Laurka jeszcze nie zna to ja napewno zainteresuje i przyszla mamo - mysmy jechali do PL 1350km w jedna strone to co pisza dziewczyny ze najlepiej jechac na noc to fakt,poza tym jak dziecko nie spi to robcie przewy co 2-3 godziny .Zobaczysz bedzie dobrze ! Ja juz powoli sie zastanawiam jak my z 2 maluchow pojedziemy do PL na nastepna wielknoc :)

Chorowitkom zdrowka zycze a wszystkie Ciocie serdecznie pozdrawiamy !!!
 
Hej Kobietki!
Nie było mnie tu 3 tyg.Ostatnio jestem na wariackich papierach. Maciek ma zapalenie oskrzeli a Bartek marudził bo miał zapalenie ucha. Jesteśmy teraz na drugim antybiotyku. Jak on nie pomoże to idziemy do szpitala. Już 2 tydz z dziećmi biegam od lekarza do lekarza.
Bartek NADAL nie ma zębów.
Dziś wizyta u lekarza z Mackiem.
Jutro biegam z podaniami do przedszkola na wakacje i ostateczna wizyta u promotora. Podpisze co trzeba i zostaje mi obrona. I będę miała to z głowy.
A w środę lekarz Bartka i sprawdzam czy dostał się do żłobka.
Nie mam na nic czasu. Mam nadzieje, że jak dzieci wyzdrowieją to będę miał 5 min dla siebie.
 
ropucha o zaczerwienionym gardle od ząbkowania słyszałam, ale o kaszlu i katarze nie. Olek też ma katarzysko i pokasłuje idziemy dziś znowu do lekarza bo ostatnio nie kasłał i boję się żeby coś tam na oskrzelach się nie pojawiło. Dostał tylko leki na uodpornienie i coś na katar. Moja teściowa twierdzi, że katar i temperaturę to ma od alergii...tzn. już nie gorączkuje...chyba boi się przyznać że się Olek od kuzyna zaraził...

przyszła mamo my mamy taką kierownicę z fisher price dostał w prezencie ale bawi się nią od 4 miesiąca życia do teraz...jak jedziemy gdzieś to mu zabieramy no a może jeszcze coś z pozytywką taką najlepiej ruszającą się...u nas genialnie też sprawdza się paczka chusteczek higienicznych albo nawilżonych :) no ale najlepiej nocą podróżować, zamierzamy tak własnie się nad morze wybrać...

whitneyxx gratuluję zęba :)

trixi gratuluję zęba Kasi i życzę szybkiego i pomyślnego rozwiązania :)

k8sad
życzę zdrówka dzieciaczkom, powodzenia na obronie. Ja mam termin obrony na 22 czerwca. Uczyć mi się nie chce, czasu brak...
 
reklama
Witaj korba trochę mnie pocieszyłaś z tym spaniem w samolocie. Wiesz ja już leciałam z Laurą 3 miesiące temu ale tak jak pisałam dostała cyca na początku lotu i to ją uśpiło, do tego leciałam z K więc nie bałam się tak a teraz lecę sama:shocked2:.
Trixi fajnie że teraz luzik przy drugiej ciąży:-). Właśnie jutro się wybieram kupić jakieś ze 2 nowe zabawki, za dużo tego też nie mogę wziąć bo wiadomo ograniczona waga i wielkość bagażu.
Joasia mnie już tutaj niż nie zdziwi, niestety z dzieckiem chodzi się do lekarza ogólnego, a oni często zieloni. Byłam dzisiaj w swojej przychodni no i powiedziała że w płucach czysto a tutaj leków na zwykłe przeziębienie nie dają. Mam jeszcze z Polski krople do nosa, jakiś syrop i maść rozgrzewającą na klatkę to stosuję. Ale najważniejsze że przepisała mi maść na tą okropną wysypkę, nie zignorowała tego tak jak tamten doktorek, mówiąc że dzieci często tak mają:wściekła/y:.
Chyba wreszcie się wyspałam, od razu lepiej świat wygląda:-)
 
Do góry