reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Hello kobitki

WRZEŚNIOWE MAMY
zycze Wam zebyscie zawsze byly szczesliwe , uśmiechniete i kochane:tak:(sorki, ze tak pozno:zawstydzona/y:)


k8sad to super, ze to napiecie miesni znikneło u Bartusia.

Marta o tym kombinezonie to mi przypomnij tak kolo wrzesnia, moze sie dogadamy;-):-D. My teraz w zime mielismy tez kombinezon tej firmy i bylismy zadowoleni:tak:. Brawo dla czworakujacego Adasia.

Justyna
powodzenia w interesie.

Anitas to super, ze juz w domku jestescie. Duzo zdrowka dla Kamilka.

Małgos to nasze chłopaki podobnie waza, bo Antos tez okolo 8,5. Ale jakos sie tym nie przejmuje, oby nie ubywało, aaa i nam troszke lzej:-D. I zazdroszcze, ze wszystko wcina, u nas troche gorzej, chyba krolewicz mi sie trafił:szok:

Hausfrau z tym pelzaniuem to moze nie przypadek, Antos w jeden dzien tylko ciut pełzal, na drugi dzien troche wiecej, a trzeciego dnia smigał juz po całym mieszkaniu. Teraz to by znak na drzwiach sie przydał "uwaga-pełzajacy Antos":tak::-D

kerna to super, ze sa postepy. Zaraz poczytam co tam u Was słychac. Buziaki dla Laurki

Joasia
oby antybiotyk pomogł, to unikniecie tego zabiegu, zycze Wam tego z całego serducha.

mb u nas tez za duzo małemu nie smakuje. Czesto gesto jest tak ze ugotuje, a mały tylko troche tknie. Ale mezowi smakuje wiec chyba nie takie tragiczne sa te zupki. Najlepiej mu wchodzi zupka z buraczkiem czerwonym i barszczyk biały z ziemniaczkiem i zołtkiem. A to wyczytałam w jakims poradniku o zwieniu "Pamietaj o tym, ze niektore dzieci potrzebuja wiecej czasu, by przyzwyczaic sie do nowych smakow. Czasem potrzeba 10-15 prob!!" Ja tego sie trzymam bo inaczej juz bym w cho.lerę rzuciła to gotowanie obiadków. Jak cos dokładniej to pisz na priva.


I tak w skrocie co u Nas. Wiekszosc dnia spedzamy na dworku, małemu odpowiada to bardzo. A tym samym mało czasu na bb i inne domowe obowiazki.

Dzisiaj bylismy u lekarza bo cos na nozkach dostał plamek w postaci szorstkiej skory. Okazało sie, ze to atopowe zap. skory, ale taka łagodna postac. Dostalimy masc robiona w aptece, jedna na te plamki a druga na ciemieniuche bo za nic nie mozemy sie jej pozbyc. Mam nadziej, ze pomoga.

Mały pełza jak szalony:szok:, musimy uwazac zeby go nie podeptac:-D

Dobrej nocy
 
reklama
Ja tak na koniec dnia złożyć Wam życzenia :) 100 lat Kochane Mamusie !
Jutro jedziemy na rodzinny weekend w góry, ależ się cieszę :) Po raz pierwszy wyjeżdżamy na dłużej niż 1 dzien, zobaczymy jak panna Julianna to przyjmie :) Myślę będzie Ok.

KasikN, osz...AZS, oby łagodnie preszło i nie wróciło, bywa że dzieci z tego wyrastają i to nie rzadkie jest.
Magdzik, nie obwniaja się za psotawę dziadka, a teraz jego chorobę, choćbyś na głowie stawała nie masz wpływu na innych ludzi. Mamy wpływ tylko na siebie, a zmieniajac swoje postawy, zachowanie możemy zmienić rzecwyistość wokół siebie, dziadek wybrał jakkolwiek okrutnie to brzmi, bo to smutny wybór niestety :( Współczuję Ci Kochana, głowa do góry nie wolno Ci brać wszystkiego na siebie, doprawdy.

Anitas, daj znać jak wyniki badań na celiakię. I koniecznie spotkajmy się ponownie.
Pytałaś o wagę dzieci, Julka waży niewiele ponad 7 kg, malutko przybiera i tez często mam doła, ale w tym okresie przyrosty juz niewielkie ponoć, więc tego się trzymam.

Dobrej nocy! :)

Miłego weekendu!
 
Kasik bo ta ciemieniucha to od alergii :/ Wiem, bo u Maksa niczy nie szło jej zwalczyć, teraz dostaje tych maści, kropelek itp i już jej nie ma
 
Witajcie piatkowo,
Niestety u nas dzis pogoda kiepska, wiec z siedzenia na trawce nici. Moje dziecko boi sie trawy:tak: Sadzam ja w parku na macie. Gdy tylko poczuje trawe, to szybko zabiera raczki i sie denerwuje Uwielbia ogladac kaczki i labedzie, bardzo chetnie dzieli sie z nimi chlebkiem:tak:
Kasik u nas bardzo pomoglo balneum i lipobaza.
A ponizej link do ulubionej kolysanki Laury. Ostatnio tylko przy tym zasypia
YouTube - ‪Grzegorz Turnau, Magda Umer- Kołysanka‬‏
Milego weekwndu
 
Ja tak na koniec dnia złożyć Wam życzenia :) 100 lat Kochane Mamusie !
Jutro jedziemy na rodzinny weekend w góry, ależ się cieszę :) Po raz pierwszy wyjeżdżamy na dłużej niż 1 dzien, zobaczymy jak panna Julianna to przyjmie :) Myślę będzie Ok.

KasikN, osz...AZS, oby łagodnie preszło i nie wróciło, bywa że dzieci z tego wyrastają i to nie rzadkie jest.

Beniaminko udanego weekendu. Zazdroszczam:tak:
aaa i mam nadzieje włąsnie, ze te masci ktore nam zrobia w aptece pomoga i to cholerstwo sie nie nasili. Tylko nie wiem czy nie wybrac sie do dermatologa, czy zdac sie na pediatre naszego.


Kasik bo ta ciemieniucha to od alergii :/ Wiem, bo u Maksa niczy nie szło jej zwalczyć, teraz dostaje tych maści, kropelek itp i już jej nie ma

Gaja ostatnio pisałas o jakims kremie, ktory kupiłas Maksiowi. Zapamietałam, ze niedrogi, i dosc sporo go jest, ale nazwy nie pamietam:zawstydzona/y:. Jak bys mogła t napisz, to zapytam lekarki to najwyzej tez sobie kupimy.
ja odebrałąm dzisiaj te masci robione w aptece, zaczynam mu smarowac te nozki, oby pomogło.


Witajcie piatkowo,
Niestety u nas dzis pogoda kiepska, wiec z siedzenia na trawce nici. Moje dziecko boi sie trawy:tak: Sadzam ja w parku na macie. Gdy tylko poczuje trawe, to szybko zabiera raczki i sie denerwuje Uwielbia ogladac kaczki i labedzie, bardzo chetnie dzieli sie z nimi chlebkiem:tak:
Kasik u nas bardzo pomoglo balneum i lipobaza.
A ponizej link do ulubionej kolysanki Laury. Ostatnio tylko przy tym zasypia
YouTube - ‪Grzegorz Turnau, Magda Umer- Kołysanka‬‏
Milego weekwndu


mb miałam kupic oilatum soft, ale jak mowisz to kupie to balneum, oby nam tez pomogło. A ta lipobaza to co to takiego, i czy na recepte?
Antos w przeciwienstwie do Laury trawe sobie zrywa i tylko trzeba uwazac, bo zaraz pcha do buzi. A my nie mamy takich atrakcji jak łabedzie,my ogladamy kurki, krowki itd.:-D
 
kasik ten krem to dexeryl;-)
My mamy tak zaawansowane te wysypki itp, że nie zawsze te robione pomagają i musi iść steryd ale to tylko wtedy gdy skóra już w opłakanym stanie i Maks drapie:-( Tak staram się mu tym nie smarować ale cuś widzę, że znów wizyta nas czeka bo kilka dni było ok a teraz ponownie wysypki, ale to zapewne od braku deszczu, pyłków od zatrzęsienia a my zaraz za oknem dwie ogromne lipy mamy, jak kwitną to całe okna w pyłku:wściekła/y:
 
Hej dziewczynki ;-) oj czasu mi strasznie brakuję odkąd dziadek jest w szpitalu nie mam na nic czasu bo muszę się jeszcze nad bratem nagimnastykować. Dziadka stan się poprawia ale nadal jest ciężki ma zapalenie otrzewnej ( ale organizm zaczyna je zwalczać) bardzo słabe serce i potwornie wyniszczoną wątrobą no ale trzeba być dobrej myśli bo organizm zaczyna walczyć dziś zaczęli go wybudzać ze śpiączki Dziewczyny bardzo bardzo wam DZIĘKUJĘ za modlitwę, słowa pocieszenia i otuchy JESTEŚCIE WIELKIE mam nadzieję że teraz już będzie z górki.
Przepraszam że nie odniosę się do waszych postów ale mam umierającego męża (katar, kaszelek i ból gardła) i muszę mu kolacyjkę naszykować ;-)
a jeszcze jedno w środę idę zapisać małego na zabieg przepukliny pachwinowej wie może któraś z was jak to wygląda??
 
Max też miał ciemieniuchę. Nie musi ona mieć podłoża alergicznego: my zmienialiśmy mleka i w ogóle różne rzeczy robiliśmy (inny wątek) i nie zniknęła ale w końcu muszę się przyznać bez bicia bo niby nie wolno tego robić:
powoli i delikatnie zdejmowałam skorupkę ze skóry głowy. I jak ją tak zlikwidowałam to już się nie pojawiła.
 
Dziękuję Wam za miłe słowa!
Może teraz uda mi się napisać coś.
W szpitalu musiałam ważyć Kamila po karmieniu piersią i podawać ile zjadł innego pokarmu.
Więc tak:
Rano-pierś ok 120-150ml
Potem kaszka mleczno-ryżowa 200ml
Potem obiadek-czasami na raty ale zawsze miedzy 200 a 250g
Potem pierś ok 60-80ml
Potem deser-kleik ryżowy z jabłkami-200g
Na noc pierś ok.100ml

Teraz w domku jada prawie tak samo, ale pierś ma tylko rano i wieczorem, a dodatkowo zajada jeszcze 100g jogurtu z bobowity.
Obiadki sam mu gotuję, przedwczoraj zjadł 350g obiadku.


przedwczoraj odebrałam wynik, niestety dodatni.
 
reklama
Sorki, ale znowu druga część mi się skasowała.
Lekarka się zdziwiła, że jednak wynik dodatni. Czeka nas kolejny test, musiałam zapłacić za badanie, żeby mogli wysłać zabezpieczoną wcześniej próbkę krwi do Warszawy. Jeśli wynik będzie znowu dodatni to czeka na biopsja jelita cienkiego, która daje 100-procentową pewność, że to celiaka.
Wczoraj poczyłam, że to może trwać nawet 3 miesiące zanim te kosmki czy kosmyki odpowiedzialne za wchłanianie się zregenerują. Znalazłam też, że po rotawirusie też może dojśc do celiaki i w sumie to może też być prawdopodobne, bo jak zaczęłam podawać gluten to nie od razu zaczęło się źle dziać, wszystko zaczęło się gdy u nas drugi raz w domu była jelitówka, pierwsza w marcu, druga w kwietniu, ale za dugim razem raczej nas "muliło" cały tydzień, ja tylko raz wymiotowałam, kilka razy była biegunka ale nie taka ostra jak w marcu, a Kamil tylko jednego dnia zrobił 6 kup w tym dwie wodnite, ale potem już było Ok, ale to właśnie kilka dni wcześniej zauważyliśmy, że spada na wadze, żelazo tez wtedy spadło gwałtownie.
Mówiłam o tym wszystkim w szpitalu, ale nikt nie słuchał i starali się udowodnić, że on przybiera, ale ja nie miałam żadnych urojeń, bo co to za przybieranie kiego po zjedzeniu pół kg jedzenia dziecko waży 6460 a rano znowu 6190. Wczoraj ważył 6300 i tak od trzech miesięcy nic się nie zmienia waży między 6100 a 6300, jest coraz niżej w stosunku do siatki centylowej, z której już wypadł dawno.

Co do rehabilitacji-neurolog powiedziała nieharmonijny rozwój i w zaleceniach mam napisane, że neleży zgłosić się do poradnii rehabilitacyjnej.
Zgłosiłam, ma skierowanie na ćwiczenia, wyznaczono mi termin 26.05. godz.9.30, ale co z tego kiedy wczoraj zebrałam się, a tu się okazało że pani rehabilitantka chora a ta druga nie ma wolnych miejsc i nie przyjmie nas, mało tego Kamil od 24 maja gorączkował i musieliśmy jechac z nim wieczorem do lekarza-infekcja wirusowa, ale powiedziała, że mogę pójść na te ćwiczenia- i co....nic z tego nie wyszło.

To tyle w skrócie
 
Do góry