reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Witam, wpadam tylko na momencik. Jestem po badaniach Kamila. Nadal spadek wagi, spadek żelaza - 3 tyg. temu miał 52 norma to 53 i więcej, a teraz spadło mu do 22, do tego cukier poniżej normy.Żebra mu wystają, że aż strach go kąpać. Lekarka powiedziała, że ona już tu nic nie pomoże, że musi niestety dalszą diagnostykę podjąć w szpitalu. Dostałam skierowanie i jutro idziemy. Ten mój synek wygląda na 5 miesięcy, jest takim chudzinkiem. Boję się co z tego może wyniknąć...
Pozdrawiam wszystkich i jakby co, bo nie wiem kiedy wrócimy, życzę spokojnych Świąt!!!!
Trzymam kciuki!!!!Będzie wszystko oki,musi być!!!!!!!!!!!!!!!

Gratuluje żęba. Mój ma prawie 8 miesięcy i zero zębów a ślini się tak jak buldog. Jak nie założę mu śliniaka to po pół godz muszę go przebierać bo można wyżynać.


Ojej. Mam nadzieje, że w szpitalu będą wiedzieli co mu dolega. 3mam mocno kciuki. Wesołych świąt.



U nas spacery super. Jak Bartek zaczyna marudzić w domu to ja go siup do spacerówki i na spacerek. Już jak wsadzę go do wózka to cisza i czeka az ja się ubiorę. Na spacerku rozgląda się, obserwuje. Zaczyna marudzić jak mu się zachce spać. Wtedy wystarczy rozłożyć spacerówkę i grzecznie śpi. Wracam do domu, przenoszę go do łóżeczka i zajmuję się tym co mam do zrobienia. Więc nie jest źle.
Bartek ma ostatnio wilczy apetyt. Pochłania dosłownie wszystko. Strasznie się cieszę z tego powodu bo przy pierwszym straszną traumę przeżywałam.
Oj jak ja zazdroszcze takich spokojnych spacerów;-) moja jakoś nie toleruje swojego wózka;-( wydaje mi sie ze gdyby była zwrócona w moim kierunku byłoby dużżżżżo lepiej,ale niestety nie ma takiej opcji,nie widzi mamuśki i jest wielki płacz,dla mnie spacery są totalną porażką,dobrze ze mam ogród i mogę sobie z Julką posiedziec na huśtawce,bo inaczej sobie tego nie wyobrażam;-)pragnę tego momentu jak bedze z małą urzedować całymi dniami;-)
pozdrawiam
 
Anitas zdrówka dla Kamilka!!!!! Wracajcie szybko do domku!! Jejku ja wiem co to znaczy bo Blanka to niejad do potęgi!!! Wszystkiego dobrego!!!

Dla mnie doba powinna mieć 48 godzin bo się nie wyrabiam i brak mi czasu na wszystko! W końcu w Święta chrzcimy Darię ale nie mam jeszcze nic przygotowanego i stres mnie zżera:-pw pracy do późna i nawet zakupów normalnie nie można zrobić!!! Nie mam się w co ubrać i chodzę i marudzę..butów nie mogę na siebie dostać bo muszę mieć rozmiar 33:wściekła/y:i tak łążę w zimowym płaszczu i kozakach jak inteligentna inaczej!!!
U nas nadal zębów brak, Daria już fajnie klęczy do raczkowania ale się tylko kiwa i cofa do tyłu a do przodu ni huhu! Mówić też nie mówi tylko krzyczy w niebogłosy i pluje!!
eee idę jej mleko zrobić bo marudzi........papa
Wesołych Swiąt!!1 i zdrówka dla was!!!!
 
witam,
my juz na nogach a ja od 4 bo spć nie mogłam, za dużo na głowie i jak sie obudziłam to obmyślałam plan dnia, co muszę kupić, co zrobić, gdzie iść najpierw itp ;)
A wyprawa z Maksiorkiem to nie lada wyczyn hehe ;)
 
Moje dziecko zaczęło wstawać o 5 rano :szok::szok: już 2 dzień z rzędu.
Mnie dziś też czekają zakupy z Bartkiem. Więc biorę wózek, pakuje jedzenie i zasuwam z listą zakupów do sklepu.
 
hihi moja tez cos wczesnie zaczela wstawac,dzis drugi dzien:baffled:...moze czuja ze ida swieta i ze trza wczesnie pobudki robic:-D
Dziewczyny czy Wy juz swoje maluszki przestawilyscie na spacerówki?...bo tak czytam i tak to rozumoje...moja coprawda juz siedzi,na spacerach obserwoje swiat ale nadal trzymam ja w gondoli:confused:
 
hihi moja tez cos wczesnie zaczela wstawac,dzis drugi dzien:baffled:...moze czuja ze ida swieta i ze trza wczesnie pobudki robic:-D
Dziewczyny czy Wy juz swoje maluszki przestawilyscie na spacerówki?...bo tak czytam i tak to rozumoje...moja coprawda juz siedzi,na spacerach obserwoje swiat ale nadal trzymam ja w gondoli:confused:

Monkami, Karolinka już od kilku tygodni jeździ w spacerówce. W gondoli ciągle raziło ją słońce, teraz mamy większe możliwości manewrowania budką, więc jest ok. :)

Dzisiaj w nocy wyjeżdżamy, więc nie pojawię się tutaj, przez kilka dni. Wesołych Świąt!!!!
 
Witam!
Dawno nie pisalam..brak czasu jak siade cos napisac to zaraz maly mi przeszkodzi.U nas spacerowka to do lutego jest,synio uwielbia spacery,w domu steka a jak tylko na dwor odrazu aniolek.
Zabkow u nas jeszcze nie widac,ale mam nadzieje ze jak sie pojawia to bezbolesnie .Mysle co tu malemu na obaidek zrobic????
Maly pobudke nam robi o 6:30 z zegarkiem w reku,nawet jak go pozniej poloze to nei pospi i juz nie da polezec tylko kweka zeby go brac na rece,a spi z nami bo cyca doi jesczce w nocy i zasypia tylko przy cycu,Dzisaj z mezem rozmawialm jak go oducze cyca to bedzie dopieero sie dzialo jak on zasypia tylko przy cycu az sie tego boj,palnelam do meza ze bede 2 lata go karmic a on mowi gdzies ztakiego kloca...no to do ilu kochane bedziecie karmic swoje pociechy??
Ja wlasnie racuchy zjadlam wczorajsze z kolacji,dzisaj bigosik na obiad i bierzemy sie za malowanie jajek z corka.
ZYCZE MILEGO DNIA I WESOLYCH SWIAT JAGBYM NIE MIALA KIEDY NAPISAC!!!
CZYTAM WAS CODZIENNIE WIEC Z CZYTANIEM JESTEM NA BIERZACO
BUZIAKIII



 
reklama
Witajcie :-)
Nina dziś wyjątkowo szybko ma drzemkę więc szybko podczytuję, bo później cały dzień działania przed nami.
Anitas- oby wszystko jak najszybciej się wyjaśniło i mały zaczął przybierać, a wyniki poprawiać :tak:
Nina spacerować w gondoli uwielbiała, chwilę była aktywna , zasypiała, leżała grzecznie ,a spacerówka jakoś jej nie przypadła do gustu :no: jakiś czas siedzi grzecznie i spokojnie i obserwuje, ale jak tylko słońce jej zaświeci w oczy ,albo zachce się jej spać to jest armagedon :-( i się męczymy tak z 10-15 uspokajając i wtedy zasypia, ale nie na dłużej niż 30min, a po obudzeniu to już tylko ręcę ,albo najlepiej żeby już w domku być. Dziś trzeba zrobić zakupy, muszę też odebrać zaproszenia ślubne (wesele w lipcu, bo mamy tylko cywilny) a to na drugim końcu więc aż się boję, a na G nie mogę czekać ,bo niektóre miejsca będą już zamknięte.. ale nie ja jedna :-D
Wesołych ,pogodnych i radosnych Świąt ! Bo pewnie już nie dam rady zajrzeć :tak:
 
Do góry