gosheek
Fanka BB :)
Strasznie tu cichutko...
Anitas trzymam kciuki za Kamilka. Oby to nie bylo nic powaznego!!!!
Anitas trzymam kciuki za Kamilka. Oby to nie bylo nic powaznego!!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Trzymam kciuki!!!!Będzie wszystko oki,musi być!!!!!!!!!!!!!!!Witam, wpadam tylko na momencik. Jestem po badaniach Kamila. Nadal spadek wagi, spadek żelaza - 3 tyg. temu miał 52 norma to 53 i więcej, a teraz spadło mu do 22, do tego cukier poniżej normy.Żebra mu wystają, że aż strach go kąpać. Lekarka powiedziała, że ona już tu nic nie pomoże, że musi niestety dalszą diagnostykę podjąć w szpitalu. Dostałam skierowanie i jutro idziemy. Ten mój synek wygląda na 5 miesięcy, jest takim chudzinkiem. Boję się co z tego może wyniknąć...
Pozdrawiam wszystkich i jakby co, bo nie wiem kiedy wrócimy, życzę spokojnych Świąt!!!!
Oj jak ja zazdroszcze takich spokojnych spacerów;-) moja jakoś nie toleruje swojego wózka;-( wydaje mi sie ze gdyby była zwrócona w moim kierunku byłoby dużżżżżo lepiej,ale niestety nie ma takiej opcji,nie widzi mamuśki i jest wielki płacz,dla mnie spacery są totalną porażką,dobrze ze mam ogród i mogę sobie z Julką posiedziec na huśtawce,bo inaczej sobie tego nie wyobrażam;-)pragnę tego momentu jak bedze z małą urzedować całymi dniami;-)Gratuluje żęba. Mój ma prawie 8 miesięcy i zero zębów a ślini się tak jak buldog. Jak nie założę mu śliniaka to po pół godz muszę go przebierać bo można wyżynać.
Ojej. Mam nadzieje, że w szpitalu będą wiedzieli co mu dolega. 3mam mocno kciuki. Wesołych świąt.
U nas spacery super. Jak Bartek zaczyna marudzić w domu to ja go siup do spacerówki i na spacerek. Już jak wsadzę go do wózka to cisza i czeka az ja się ubiorę. Na spacerku rozgląda się, obserwuje. Zaczyna marudzić jak mu się zachce spać. Wtedy wystarczy rozłożyć spacerówkę i grzecznie śpi. Wracam do domu, przenoszę go do łóżeczka i zajmuję się tym co mam do zrobienia. Więc nie jest źle.
Bartek ma ostatnio wilczy apetyt. Pochłania dosłownie wszystko. Strasznie się cieszę z tego powodu bo przy pierwszym straszną traumę przeżywałam.
hihi moja tez cos wczesnie zaczela wstawac,dzis drugi dzien...moze czuja ze ida swieta i ze trza wczesnie pobudki robic
Dziewczyny czy Wy juz swoje maluszki przestawilyscie na spacerówki?...bo tak czytam i tak to rozumoje...moja coprawda juz siedzi,na spacerach obserwoje swiat ale nadal trzymam ja w gondoli