reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam się porannie.
Madziunka jak piszą dziewczyny składaj pozew w sądzie i sume mocno zawyż bo zawsze sąd sie pyta czy jesteś w stanie zmniejszyś swoje rozczenia.Możesz też postraszyś go że pozwiesz o alimenty jego rodziców,jeśli jest taki dumny to na pewno zmięknie.Prawo jest po twojej stronie w obydwu przypadkach.
 
reklama
Ja mam 2 a jeszcze mi się chce 3. Młoda jestem to i głupia jeszcze.
.
ja też bym trzecie chciała ale raczej już się nie zapowiada :-(no chyba że.....:-p
...szaro, zimno i do d... jakaś deprecha zimowa mnie dopada chyba... Na szczepienie idziemy teraz dopiero 15 marca i jestem ciekawa ile Zuźka przybrała bo po tym jak przez pierwsze pare dni jedzenia zupki marchwiowo-ziemniaczanej odwidziało jej się i po paru łyżeczkach krzyczy o cycka a jabłuszkiem pluje i się krzywi. Nawet kaszkę jej próbowałam dać (najpierw taką bezsmaku na mm a potem z jabłuszkiem własnej roboty) i też nie chciała :-( do tego tatuś Zuzi odkąd się wyprowadził nie przesłał mi złamanego grosza i jak ostatnio z nim rozmawiałam powiedział mi że nie ma pieniędzy i na razie nie będzie miał i żebym poszła do sądu jak mi bardzo zależy na kasie, więc w poniedziałek idę do sądu złożyć pozew o alimenty bo dłużej z gnojem nie będę się użerać a każdy sąd mi zasądzi alimenty na dziecko !!!

To się wyżaliłam... przepraszam :-(
my idziemy 8 na szczepienie tzn w sumie stary idzie z babcią bo ja mam wizytę u ginka i nie mogę jej przełożyć!! Spytają się co zrobić z tym niejedzeniem ale wątpie czy usłyszą jakieś konkrety na ten temat!:-(Z Blanką łaziłam non-stop i nic to nie dało:dry:zero dobrej rady,wciskać a jak nie je to nie zmuszać,sama sie nie zagłodzi....taaa du.pa blada!! Daria już mnie wyprowadza powoli z równowagi nic nie robie tylko cały dzień kręcę się żarciem to dla jednej to dla drugiej a w sumie wszystko ląduje w koszu:wściekła/y:Daria wypije mi mleka z dwa razy dziennie po 180 max, jedną butelkę jej na raty wciskam do 11 potem daje obiad (owoce są be i dla jednej i drugiej)i po obiedzie na raty drugą butelkę a potem już nic nie zje!!!:crazy:ostatnio koło15 ostatni posiłek.........o 17 kładzie się spać i za nic nie można przez sen jej nakarmić, złości się i marudzi i idzie znowu spać a potem od 3 gadane jej się włącza bo się wyspała i latam do niej ze smokiem co chwila :-(
Kochana nie żałuj chłopa daj mu w kość!!!Oni w większości to(niecenzuralne słowa)!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y::no::crazy::angry: chociaż z pewnością tli się w tobie resztka uczuć to odrzuć wszystkie uczucia w kąt i zatroszcz się o siebie i dziecko!!!!!!!

\wiecie co ja nie rozumie tych chłopówe, zeby tak na własne zyczenie rezygnowac ze swoich dzieci...toz to takie kochane kruszki...z naszej krwi, tak do nas podobne...jery nigdy nie zrozumie. Mozna nie kochac matki dziecka ale to malenstwo, przecie one nie jste niczemu winne i tak pragnie miłosci obojga rodziców. Ech
dokładnie!!!mnie, az trzęsie jak pomysle o tępocie męskiego gatunku!!! tylko dupy im w głowie...długo długo nic...zabawa,koledzy ,alkohol,gry i inne pierdoły:crazy:potem się obudzą z rekami w nocniku jak będzie za późno....
Madziunka, myslałam o Tobie...ech trudne to zycie,wielu młodych mężczyzn nie zdaje egzaminu z dojrzałości, nie staje na wysokości zadania, odchodzą bo to najlatwiejsze.Być może kiedyś dojrzeje, ednak nie warto sie przywiazywac do takiej nadziei, ale życ i robic swoje, jestem przekonana że Twoje życie jeszcze ułoży się pomyślnie, szczęście przychodzi w najmniej spodziewanym momencie i warto je zauważyć.Jesteś dzielną, kochaną dziewczyną i mamusią! :tak:
Miłej soboty dla Was! :)
bardzo dobrze to ujełaś kochana!!! Dla mnie teraz najważniejsze są moje dziewczynki i mimo tego, że jak każda z nas chciałabym stworzyć doskonałą kochającą się rodzinę,kochać i być kochaną to wiem, że w wielu przypadkach to są marzenia nie do zrealizowania...ale odpowiedniego partnera zawsze można spotkać w najmniej oczekiwanym momencie i odnależć brakujące ogniwo do pełnego szczęścia!!w każdym razie najważniejsze są dzieci potem my a potem długo, długo nic!!!!!!! ....rety przez tych facetów to ja zwariuję!!!dla mnie to temat rzeka....
Gratuluje tym z was które trafiły na super faceta!!! trzymajcie go za ręce i nogi i przykujcie do kaloryfera!!!:-D
 
madziunka90210 Pewnie, że do sądu. Jeżeli chcesz to mogę Ci podpowiedzieć jak właściwie obliczyć kwotę alimentów. Jak sam nie ma to ścignie go fundusz alimentacyjny i komornik na karku...

ksiulka u nas podobnie tylko, że bez płaczu, cały czas się w nocy wierci...kupiłam tą maść trochę mu smarowałam w nocy, myślę że to już nie brzuch bo nie kurczy nóżek tylko głową cały czas kręci i przy buzi majstruje. Dla mnie póki co to i tak lepsze niż ból brzucha...

Beniaminka, magi78, wstretnamalpa zgadzam się z Wami co do mężczyzn, ale z jednej strony to niech lepiej odejdzie i się nie pokazuje, jak ma siedzieć i żądać obsługiwania, a jeszcze na dodatek zdradzać, robić kłótnie, pić...jeszcze sobie można życie ułożyć...a jakby co to zawsze już ma się tą małą istotkę i nie jest się samemu, wiadomo, że łatwo nie jest samej...

 
Ksiulka dołączam do klubu zmasakrowanych po nocy:baffled:. To była jakaś rzeźnia, hrabina jadła co 2 a potem już co 1,5 h. Nie wiem o co chodzi bo odkąd daję jej w nocy mm, zawsze jadła tylko 2 razy na noc, wczoraj już 3 a dzisiaj 6:szok:. Do tego ja po każdym karmieniu miałam problem z ponownym zaśnięciem. O 11.30 wstałyśmy, ale ja mam piasek w oczach:confused2:. Coś mi się zdaje że to mleko nr 2 jest jakieś cieńsze. Muszę jej chyba dosypywać jakieś doładowanie do butli bo inaczej znowu stracę chęć do życia po takich pełnych wrażeń nocach. Dziewczyny powiedzcie proszę ile np kleiku sypnąć do 120ml mleka.
 
Dziewczyny dziękuję za ciepłe słowa, jesteście kochane :* ja sobie doskonale daje radę bez tego padalca bo bardzo pomaga mi moja mama z którą mieszkam, no ale ile można... Cośtam próbuje sobie dorobić na tych czapeczkach ale to nie są kokosy... Planuję ściągać ciuszki dla dzieci z Irlandii ale tu z kolei muszę się liczyć z Urzędem Skarbowym, bo jak mnie złapią to koniec... Mogłam z resztą przewidzieć że mogą być problemy z nim jak się rozstaniemy bo oprócz Zuzi on ma jeszcze jedno dziecko na które też nie płaci... Tylko tamta dziewczyna niewiele może bo dziecko nie ma jego nazwiska i ona się poddała a ja uważam że powinna walczyć o kase od niego.

madziunka90210 Pewnie, że do sądu. Jeżeli chcesz to mogę Ci podpowiedzieć jak właściwie obliczyć kwotę alimentów. Jak sam nie ma to ścignie go fundusz alimentacyjny i komornik na karku...

Jak możesz to bardzo chętnie skorzystam :-) naczytałam się że należy zbierać wszelkie paragony a ja nic nie mam :-(
 
Hejka!

Boszzzzzzzzzzz... jaka fajna piosenka: WRZUTA - Hurts - stay

Odstawiłam Bartka od piersi bo mam niedowagi już 7 kg. Myślałam ze pokarm mi zniknie tak samo szybko jak przy starszym ale gdzie tam. Z cycków mi cieknie coraz bardziej i bardziej. A co najdziwniejsze więcej mam mleka w tym co jak karmiłam miałam mniej. Znacie jakieś sposoby na zatrzymanie laktacji bo ja pije szałwie ale nie pomaga.
Bartek dziś w nocy spoko spał. W dzień też było fajnie bo nie marudził. I nawet dużo mi jadł i ładnie. Przez tydzień opróżnił mi 2 opakowania mleka modyfikowanego :confused: Je za dwóch.
Nie mam pojęcia jak zatrzymać laktację bo sama miałam mało mleka.
A co do niedowagi to chętnie ją od Ciebie przejmę :tak: bo już na swoje kilosy nie mogę patrzeć.

madziunka90210 współczuję sytuacji z ojcem Zuzi. Niestety takie typy istnieją, chociaż nie mam pojęcia skąd i gdzie oni się wychowywali mając takie nastawienie do życia.... :eek: :szok: :no: :angry:

Dzisiaj zaliczylismy 3 bazary dla dzieci. Jakie tam cuda sprzedawali za smieszne pieniądze. Ale na niektóre rzeczy nie wolno patrzeć bo niby bazar a grosz do grosza i nagle suma jak w jakimś luksusowym sklepie...

Pozdroski!
 
dziewczynki dziękuję za słowa otuchy mam nadzieję że to chwilowe bo masakra jakaś dziś wogóle mleka nie tnkoł ciągle płacze i do tego rano miał gorączke 38.3 dałam mu czopek i teraz nie ma zobaczymy co w nocy się wykluje, nie potrafi zasnąć jest tak ospały to chyba te nieszczęsne zęby... eh szkoda gadać.
padł ciekawe na jak długo.... :-(


madziunka a Tobie kochana dziewczynki dobrze radzą olej chama i walcz o swoje i Zuzi.
k8sad zazdroszczę figury chętnie oddam ci kilka kilogramów

życzę miłego weekendu
 
Heja Dziewczyny !

Widze,ze dzieciaczki maja kiepskie noce ostatnio - ale u nas tez to zawsze na skok rozwojowy i pozniej spokojnie juz.
Ja mam do Was pytanie - martwi mnie troszke to,ze od kiedy ( nigdy tego nie bylo wczesniej) podaje maluchowi jabluszko zaczal robic zielone kupy - czy tak moze byc? czy mu przestac je podawac? jak myslicie?
Mam nadzieje,ze dzis nocka bedzie spokojniejsza dla Wszystkich:-)
 
Marja od kiedy zaczełam wprowadzać zupki i deserki a głównie jabłko to kupy ciemna zieleń ale myśle że to normalne:-),przynajmniej są częściej i regularnie.
Madziunka zapomniałam dodać że dobrze by było dziada od razu pozbawić praw rodzicielskich.wiem że to Ci teraz nie w głowie ale na przyszłosc Zuzia nie bedzie musiała płacić MU alimentów."Tatus" mojej kumpeli ją pozwał po 30 latach i niestety musi mu płacić 300zł miesięcznie:szok::szok:.
Coś mnie choroba bierze,w nosie kręci i ledwo monitor widze


Dobranoc mamusie i dzidziusie.
 
reklama
Bry wieczor

Ja dzisiaj jakos nie w humorze. To chyba brak słonca i ciepełka.A tu jeszcze mrozy zapowiadaja:dry:. Jeszcze od tyg. nie oddzywam sie z małzem, rozmawiamy tylko na temat słuzbowe (czyt. zakupy itp.) albo sie kłocimy. Mam dosc ciagłego sprzatania, prania, prasowania, tym bardziej ze nikt tego nie docenia. To jest robota głupiego po prostu...


słodka
zdrowka zycze

hausfrau
tacy lekarze u ktorego byłas to nawet zwierzat nie powinni leczyc, dziady jedne:no:.

Marja
u nas tez zielone kupy po jabłuszku. Zrobiłam przerwe 2 dni, i były takie jak wczesniej. A jak zaczełam znowu dawac to od nowa. Ale daje dalej, widocznie tak ma byc. Ale tak jak pisze slodka sa chociaz regularnie, i nawet 3 dziennie sie zdarzaja


ja też bym trzecie chciała ale raczej już się nie zapowiada :-(no chyba że.....:-p

my idziemy 8 na szczepienie tzn w sumie stary idzie z babcią bo ja mam wizytę u ginka i nie mogę jej przełożyć!! Spytają się co zrobić z tym niejedzeniem ale wątpie czy usłyszą jakieś konkrety na ten temat!:-(Z Blanką łaziłam non-stop i nic to nie dało:dry:zero dobrej rady,wciskać a jak nie je to nie zmuszać,sama sie nie zagłodzi....taaa du.pa blada!! Daria już mnie wyprowadza powoli z równowagi nic nie robie tylko cały dzień kręcę się żarciem to dla jednej to dla drugiej a w sumie wszystko ląduje w koszu:wściekła/y:Daria wypije mi mleka z dwa razy dziennie po 180 max, jedną butelkę jej na raty wciskam do 11 potem daje obiad (owoce są be i dla jednej i drugiej)i po obiedzie na raty drugą butelkę a potem już nic nie zje!!!:crazy:ostatnio koło15 ostatni posiłek.........o 17 kładzie się spać i za nic nie można przez sen jej nakarmić, złości się i marudzi i idzie znowu spać a potem od 3 gadane jej się włącza bo się wyspała i latam do niej ze smokiem co chwila :-(
Kochana nie żałuj chłopa daj mu w kość!!!Oni w większości to(niecenzuralne słowa)!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y::no::crazy::angry: chociaż z pewnością tli się w tobie resztka uczuć to odrzuć wszystkie uczucia w kąt i zatroszcz się o siebie i dziecko!!!!!!!


dokładnie!!!mnie, az trzęsie jak pomysle o tępocie męskiego gatunku!!! tylko dupy im w głowie...długo długo nic...zabawa,koledzy ,alkohol,gry i inne pierdoły:crazy:potem się obudzą z rekami w nocniku jak będzie za późno....

bardzo dobrze to ujełaś kochana!!! Dla mnie teraz najważniejsze są moje dziewczynki i mimo tego, że jak każda z nas chciałabym stworzyć doskonałą kochającą się rodzinę,kochać i być kochaną to wiem, że w wielu przypadkach to są marzenia nie do zrealizowania...ale odpowiedniego partnera zawsze można spotkać w najmniej oczekiwanym momencie i odnależć brakujące ogniwo do pełnego szczęścia!!w każdym razie najważniejsze są dzieci potem my a potem długo, długo nic!!!!!!! ....rety przez tych facetów to ja zwariuję!!!dla mnie to temat rzeka....
Gratuluje tym z was które trafiły na super faceta!!! trzymajcie go za ręce i nogi i przykujcie do kaloryfera!!!:-D


malpko to Ci sie niejadki trafiły:tak:. Kobito podziwiam bo chyba duzo czasu Ci zabiera ich karmienie. Ja mam tylko jednego niejadka, a przy butli pol godziny schodzi, i to po trochu na bujaczku, na kanapie, na przewijaku, czasami to wysiadam. Ale u Was to jeszcze gorzej chyba:eek: I Antosiowi na spiocha tez nic wcisnac sie nie da...
Odnosnie facetow to w zupełnosci sie z Toba zgodze:tak::tak::tak::tak:, ze to temat rzeka. A moj chociaz nie najgorszy, to ostnio tak mnie wkur...ze mam ochote momentami mu przyłozyc:tak::-D. A teraz własnie chrapie:wściekła/y:, to tym bardziej


Miłej niedzieli mamusiom i dzieciaczkom

Dobranoc
 
Do góry